Skoro parę postów wstecz napisałaś, że byłaś uczestnikiem takiej "imprezy", to ufam, że doskonale wiesz jak to wygląda, czyż nie?
- Trzeba było se uprać w cocolino tą czapkę - mruknęła kobieta zza kierownicy mając już najwyraźniej dość marudzenia