Mam pytanie :) Szanowny Panie Rafale..
Moje niezborne ruchy zaciekawiły wiedźmina i pana Gussa: - Miecz mam ostrzyć?
Zanim z zimną krwią publicznie wykonano na nich wyrok, obaj byli szantażowani.
Pozwolił sobie pomacać łapę, zawiązać, a potem wsadzić do samochodu i zawieźć do weta, który (która, własciwie, bo była to pani doktor) stwierdziła, ż...
Chciałem się poderwać, wtedy jednak panowie w czerni zrobili mały szacher-macher i już leżałem z mordą przyciśniętą do podłogi i rękami skutymi na ple...