Denerwujesz moje słabe nerwy poszpitalne.
W dodatku, gdyby o mnie chodziło chciałabym wiedzieć, czy ktoś łamie moje prawa autorskie, czy nie.
Pierwsze co przyszlo mi do glowy,to opisac Glaurunga.Ale po zastanowieniu stwierdzilem,ze moze znajdzie sie inna osoba,ktora zechce zrobic to samo.
Pani redaktor oceniła moją recenzję pisząc że, jest zbyt osobista, chaotyczna i za dużo o fabule.
Moją na zawsze będzie Konrad z III części "Dziadów".
Narratorką jest kobietą, książka pisana jest w pierwszej osobie, a bohaterka mieszka w mieście, które bardzo przypomina moje rodzinne miasto, więc au...