No niby chłopcy tylko już tacy trochę wyleniali. niby łyse placki tu i tam też widać, ale nie ma żadnej broni ani Broni też, zatem nie.
Usiedliśmy na polance rozmawiając oczywiście o kosmitach, starałam się pocieszyć mojego poszukiwacza.
Wyobraźmy sobie taki to obrazek: są wakacje, poranek, gdzie większość śniadania dzieciaki przesiadywały przy telewizorze, bo leciały teleferie.
No to nadszedł czas na Rumuński coming-out - to będzie dłuuuga historia PIES DRUGIEJ SZANSY Nasze rumuńskie dziecko jest psem schroniskowym, po przejś...
Kocham rozgwieżdżone niebo, jakiego nie ma w Londynie.