Przy okazji ciężkiej pracy: rozdzialik Pauscha "żadna praca nie hańbi" to jakiś śmiech na sali.
Bardzo mi się przemiana Anaeli podoba, a i opisane wydarzenia również zadziwiają nawet mnie, autorkę.
Jest lato, żar leje się z nieba a spiker radiowy donosi iż tropikalne upały utrzymają się jeszcze cały tydzień.