Co prawda mama mnie pewnie wygodni z domu za wydawanie kasy na książki (ostatnio nadrobiłam chyba wszystkie lata od urodzenia xD), ale skoro warto, to...
@malaM - to prawda, że powinno się studiować to, co się lubi.
Taka jest prawda, ale aby ją w pełni zrozumieć trzeba się nasycić słowami i emocjami, którymi nasiąknęły, jak gąbka.
Dzisiaj kończę dwadzieścia cztery lata i gdyby moja droga matka żyła, powiedziałaby mi, że jestem starą panną i nie dbam o opinię o rodzinie.
Trzy lata ciągłego oczekiwania, trzy lata przeklętej samotności.
Ostatnie zaspy śniegu roztapiały się z każdą minutą.
To była prawda; Nafai, usłyszawszy to wówczas, oblał się rumieńcem i kiedy teraz przypomniał to sobie, znów się zarumienił.
Jeden z kolegów był o dwa lub trzy lata starszy i wprowadzał nas w tajniki gry „w noża”, co polegało na rzucaniu nożem w ziemię i zakreślaniu odpowied...
Znałam go już trzy lata i mogłam spodziewać się różnych odruchów z jego strony.
A Lichotka swoje lata już ma, dbać o nią trzeba, tu gwóźdź wbić, tam deskę wymienić… Nie żeby zaraz rudera, o nie!
Nie rozumiałem ostatnich dwóch zdań, za to świetnie rozumiałem, że zaczynała się zabawa w dobrego i złego policjanta.