. – Heinz zerknął za okno.
– Może to i prawda, ale ja chcę wiedzieć, dlaczego akurat ten to zrobił.
Co prawda na razie przez głowę, ale do celu już niedaleko.
Matka nie okazywała entuzjazmu, ale mnie gnało w dal, dal palącego słońca, spieczonej ziemi i czarnych ludzi.
Wielu ludzi zatem, skrywa swe cierpienie, aby udawać przed społeczeństwem, że ich życie pozostaje sielanką nieskażoną smutkiem.
– Ludzie zaczynają się zastanawiać, kiedy zamierzasz znaleźć dla niego cioteczkę – powiedziała Dhel
O ile pamięć go nie myliła, w lodówce leżał jeszcze kawałek sernika z czekoladową polewą… Czekając, aż woda w czajniku się zagotuje, Licho wyglądało p...