Mam nadzieję, że u Was podobnie :) Niedziela była udana, nawet byliśmy na grzybach: oprócz kurek niewiele się trafiło, ale sam spacer po lesie to reko...
A'propos kleszczy - nigdy żadnego nie miałam i oby tak dalej.
- wrzasnął Guss- przeklęte komary, oby ich zaraza!
Oby ten rok był lepszy.