Przysiadłam w wystudiowanej pozie na brzegu krzesła.
Przyjmuje się odpowiednią pozę, produkuje takie same piosenki w tempie 4/4 i jest już O.K.
Często zastygała w tej pozie i trwała tak godzina- mi.
Włamywacz obrócił się pomału w ich stronę, po czym zastygł w kuriozalnej pozie, ni to zgięty, ni to wyprostowany, trzymając kurczowo parę markowych i ...
Zrezygnowany, i sponiewierany emocjami nie wytrzymał: z płaczem przylgnął plecy do ściany okrytej boazerią, złapał się za głowę i z wolna zaczął zsuwa...