Oglądałam 1 i mi się nawet podobała.
Sama czytałam Kasikę zaraz po jej ukazaniu się, nie zastanawiając się w ogóle nad tym, w zasadzie nic wtedy o Tobie jeszcze nie wiedziałam.
Dla mnie coś takiego jest świetne, bo np. do książki "Dni Trawy" nigdy bym sama nie dotarła.
Marzyła, aby tak jak ona kiedyś, jej córka umiała bawić się sama, wyobrażając sobie swój świat.
To może pokaż swoim zachowaniem, że nie jesteś łasą na książki kolejną nastką, "co się darmowymi książkami zachwyciła i chce chapać ich jak najwięcej"...
"Misja teściowa" 1.
Skąd Dhel wiedziała, że tak często myśli o tym „kramie”, skoro tamtego dnia widziała go tylko przez chwilę?
A Rumun sobie rościł.