Na samym początku była to chęć wyrzucenia z siebie pewnych wniosków dotyczących metafizyki, filozofii czy własnego światopoglądu.
Niestety początkowa zabawa szybko przeistacza się w rzeczywistość, gdy jeden z gości hotelowych zostaje zamordowany.
Lekcje trwały codziennie bardzo długo i nie mieliśmy prawie wcale czasu na nic innego.
Zmienia się nasze ciało, postrzeganie siebie, możliwości i wiele innych czynników.
Na czworakach zbadałem całe pomieszczenie, a nie było tam wiele do badania.
Ja swojego Smoka traktowałabym jak Moje wiernego przyjaciela i kompana we wszystkich zabawach.