Imię róży czytam sobie Lecz nie skończę, nie w tej dobie Potem w kolejce pan Sapkowski stoi I już niecierpliwi się, już niepokoi :)
Oczywiście Andrzej Sapkowski.
"Stał na ganku, a sam był wielki.
. - Najważniejszy jest stan ich wnętrzności."
Na koniec wspomnę Sapkowskiego - czy ktoś jeszcze pamięta cudownego, łamiącego wszelkie wampiryczne dogmaty Regisa z sagi o wiedźminie?
Stoję po stronie obojga płci i nie strzelam w swoich kolejnych książkach wciąż do tej samej bramki.