Po raz setny czytała napis nagrobnej płyty: "Można odejść Na zawsze, by stale być blisko..."
Po raz setny czytała napis nagrobnej płyty: "Można odejść Na zawsze, by stale być blisko..."
Po raz setny czytała napis nagrobnej płyty: "Można odejść Na zawsze, by stale być blisko..."
Po raz setny czytała napis nagrobnej płyty: "Można odejść Na zawsze, by stale być blisko..."
Po raz setny czytała napis nagrobnej płyty: "Można odejść Na zawsze, by stale być blisko..."
Wiedziałem, że wcześniej czy później zapyta o portret Assada wiszący na jednej ze ścian.
Już nigdy nie sprowadzi żadnego auta, nigdy nie wyjedzie, nigdy nie będzie miała dla siebie ani jednego dnia, ani jednego tygodnia… by nabrać sił na d...
Po raz setny czytała napis nagrobnej płyty: "Można odejść Na zawsze, by stale być blisko..."
Po raz setny czytała napis nagrobnej płyty: "Można odejść Na zawsze, by stale być blisko..."
Po raz setny czytała napis nagrobnej płyty: "Można odejść Na zawsze, by stale być blisko..."
Po raz setny czytała napis nagrobnej płyty: "Można odejść Na zawsze, by stale być blisko..."
Po raz setny czytała napis nagrobnej płyty: "Można odejść Na zawsze, by stale być blisko..."
Z jednej strony – przyjemnie nie mieć żadnych obowiązków, obiad podany pod nos, nie zrywać się bladym świtem i pędzić do autobusu, a z drugiej strony ...
Po raz setny czytała napis nagrobnej płyty: "Można odejść Na zawsze, by stale być blisko..."
Pozostali gracze w wątku dyskutują o mordzie szukając sprawców i głosują kogo należy zlinczować przez cały dzień broniąc siebie lub swoich typów.
Czuję, że jedna sprawa ma ścisły związek z drugą.
Mapa, jedna z tych niemożliwych do złożenia, twierdziła, że najbliższa miejscowość znajduje się o szerokość kciuka na północny wschód.
Akurat „Łąkę…” jako jedna z pierwszych przeczytała też Pani Monika Szwaja, współwłaścicielka Wydawnictwa SOL, i myślę, że jej opinia była właśnie taka...
Po raz setny czytała napis nagrobnej płyty: "Można odejść Na zawsze, by stale być blisko..."
Po raz setny czytała napis nagrobnej płyty: "Można odejść Na zawsze, by stale być blisko..."
Po raz setny czytała napis nagrobnej płyty: "Można odejść Na zawsze, by stale być blisko..."
W parku nie było już ani jednej żywej istoty, prócz mnie.
Po raz setny czytała napis nagrobnej płyty: "Można odejść Na zawsze, by stale być blisko..."
Po raz setny czytała napis nagrobnej płyty: "Można odejść Na zawsze, by stale być blisko..."
Chyba będę piła – wymyśliłam na poczekaniu i udałam, że wyrzucam jedną z chusteczek do kosza.
Może nawet będę jednym z wielkich, których zdobycze intelektualne są zakodowane w szklanych kulkach i przechowywane w archiwum, i przez resztę histori...
Jedną postawił przed swoim gościem. - Tak, ale tym razem sprawa wygląda poważnie, powiedział bym nawet, bardzo poważnie – Jones wychylił tonik jednym...
A może powinnam jednego dnia to uczynić, położyć się na Matce Ziemi, z dala od drzew w naszym ogrodzie i oddać się temu szaleństwu?
Jedna z luf karabinu znajdowała się na wyciągnięcie ręki od mojej głowy.
Po ukończeniu powieści, przez dłuższy czas szukałem właściwego tytułu, który najbardziej by pasował do treści.