Frodo, jak sam napisałeś, romans talentu literackiego z pociągiem alkoholowym to standard.
Ja nie robię takich podziałów, może dlatego, że nagle okazałoby się, że jestem mężczyzną, a przecież nie wyglądam.
Cóż...Wymienione przeze mnie i @frodo na poprzedniej stronie wątku prace Tolkiena, Kresa i innych to "syf i durne opowiastki dla ciemnych mas..." hmmm...
Raczej nie polecam lektury samej "Dziedziczki..." bo to środkowy tom i nic ci nie da, trza czytać całą trylogię Mistrza Zagadek.
Jak sam AS mówi, krasnoludy to taki jego ukłon w stronę "słowiańskiej, sarmackiej duszy".
Dziękuję Wam za ciepłe słowa w stosunku do radia.
Wyjaśniam dlaczego tak jest i mam nadzieję, że sprowokuję Was do rozmowy.