"Dwaj sympatyczni obwiesie Waldar i Bokanova oraz ich druh Beppo nieustannie borykają się z rozmaitymi problemami.
Cmentarz, niemal opustoszały o tej porze dnia, był cichym azylem starej dzielnicy miasta.
Ach, smutniejsza niż przed laty, Choć tak samo żółkną liście Więdną kwiaty I tak samo noc miesięczna Sieje jasność, smutek, ciszę I tak samo drze...
W szary i ponury dzień na nic nie miałam ochoty.
. – Może coś powie stary Salmann
Czy wiesz, że: 1923 – W Łodzi ukazało się pierwsze wydanie dziennika Express Ilustrowany. 1940 – Do obozu koncentracyjnego Gross Rosen przybył pierws...