Czu wystarczy je dobrze wypieprzyć, wylizać, zwyobracąć, dobrze pomasować, mocno chwycić i powiedzieć kilka słów, które mężowi przez gardło nie przejd...
Wysiadła koło kawiarni zwabiona zapachem i widokiem fioletowych kwiatów bzu.
Niestety mieszkał z bezrobotnym ojcem pijakiem żłopiącym piwska na umór.