Niestety już tak mam, że jak dana książka po kilku stronach mnie nie zaciekawi to ją porzucam.
To ja proszę o zamieszczenie przelicznika obok tej liczby przeczytanych stron.
Przeczytałam tylko dwie książki (trzy, jeśli dodamy vademecum z geografii), razem dające 1335 stron: 1.
Za dwie strony jest napisane, że jest mu zimno, bo skarpetek nie ma :).
Przeczytałam Dana Simmonsa "Trupią otuchę" i zaliczam ją do 18, gdyż ma paskudną gębę na okładce (pkt. 14) i należy do fantasy(pkt. 3).
Od niedawna i w nakanapie.pl jest funkcja wyświetlająca informację, czy dana książka jest dostępna na Allegro, a jeśli tak, to w jakiej cenie.
Z tego, co wynikło w dyskusji w jednym z serwisów, to można bez problemu wykorzystywać okładki ze strony wydawnictwa, po to one są.
Bloga założyłam przede wszystkim dla tego, że w razie jakbym chciała w przyszłości wrócić do jakiejś pozycji, będę mogła zajrzeć na bloga i przeczytać...
Z drugiej strony ksiązki znalezione w bibliotece są magiczne.
1 zł za wypożyczenie książki to i tak mała kwota w porównnaiu z tym, co dana osoba musiałaby zapłacić, gdyby taką książke finansowała sobie sama.
Nie korzystam z tej strony, ale z tego co rozumiem im więcej lajków ma dana opinia tym wyższej stoi na liście.
Dwie sugestie z mojej strony, moze sie komus to uda rozwinac w sensowny pomysl: 1.
Czy dane dzieło miało wciągającą historię, charyzmatycznych bohaterów, czy czytało się "jednym tchem".
@vatriel ze swej strony polecam James Herberta, Dean R.
Nie zwracamy w ogóle uwagi na szczegóły, dopóki dana osoba i (lub) dany szczegół nie zaczną być dla nas istotne.
Gdzieś w tym miejscu przydała by się lista półek na jakich dana książka jest wstawiona @Link Najlepiej tak jak jest to na LC @Link 3.
@emik84 spróbuj napisać na Facebooku :) Tą stronę prowadzi Tomek (nie mogę go już nazywać Panem, bo inaczej dostanę bana xd) i on zawsze odpisuje.