Wzięło się to z piosenki Guano Apes: "Candy love" i tak zostało.
Według mnie dla Pauscha była to taka próba uczynienia się "nieśmiertelnym".
Taką piękność złowiono niedawno w Maine Casco Bay, w okolicach Portland, w USA.
" to przecież żona próbowała, ale Randy postawił na swoim.
I wiele prawd tych które zawarł Randy w książce jest naprawdę wartościowych, po części jakbym samą siebie czytała.
Ich śmierci media poświęciły o wiele mniej miejsca niż "strasznej" tragedii jaką jest śmierć w/w.