Osobiście uwielbiam "Igrzyska Śmierci" i jeśli ktoś uzna mnie za nie wystarczająco oczytaną, czy wybredną, czy też matoła, to mam to najzwyczajniej gł...
Chodzi o to by bratnia dusza, moja druga połowa, wierzyła mi nawet wtedy, gdy cały świat uzna, że kłąmię.
Gdy miałem 5 lat mój dziadek zachorował na raka jelit.
Bóg, w którego ona nigdy nie wierzyła, bo nie miała czasu, by się nad nim zastanowić.
Nie mogłem w to uwierzyć.