U mnie w szpitalu, jak jest zjazd windą do SOR to słychać komunikat w głośnikach "Ostatni przystanek " xD
Witajcie:) Ja właśnie po weekendowym zjeździe i po całym dniu w pracy w końcu mogłam zajrzeć do was :D
Do tego w ten weekend przypada mój zjazd.
Dziękuję :) W weekend mam zjazd na studiach, jak wracam do domu to padam na twarz i już nie w głowie mi blogowanie
:) Ja nie wiem czy tutaj przybędę po świętowaniu na zjeździe :D
U mnie dobrze, następny zjazd dopiero za miesiąc, więc dużo luzu :D.
Aż tak w błędzie to nie byłaś bo ciasta podobne z wyglądu ....no kolorystyki XD Trzeba zorganizować kulinarny zjazd Kanapowiczów :D
Zjazdy nie są takie męczące, 7 - 8 godzin w szkole, ale po tylu miesiącach lenistwa trudno się przestawić :P
Jak w dzień do pracy, w weekendy na zjazdy, to wieczorem tylko to pozostaje.
Do tego jutro czeka mnie kolejny zjazd...dosłownie "żyć, nie umierać"....
Witajcie :D Ja studia zaczęłam 23,24,25.09.2011 (pierwszy zjazd zaocznie i powiem, że nie było źle z opowieści spodziewałam się czegoś gorszego ;) acz...
:D Tak sobie myślę, że jakbyśmy się spotkały na jakimś zjeździe czy coś to jedno popołudnie by nam nie starczyło na wygadanie się.
Moje dziecko było łaskawe i wstało o 6.30 :-) Pogoda idealna i robię dzisiaj najazd na księgarnię:-) czyli idealny dzień się zapowiada.
@ Black_Vampire - dzisiaj miałam zjazd na drugim kierunku, który studiuję i przez dojazdy wszystko się miesza XD Zagapiłam się wczoraj w Andrzejki wie...
Ona: Tak, tylko o mało nie przejechałam zjazdu z autostrady.
A wieczorem imieninowy zjazd rodzinny...
Scorpionica- masz rację:D pierwszy zjazd za mną i już widzę, że nie wszystko co mówią o studentach zaocznych to prawda.
Bo chcę obie książki skończyć i na zjazd wziąć coś nowego :)
@Link Świetna audycja, gościem Hanny Marii Gizy był Jochen Böhler, autor książek "Zbrodnie Wermachtu" oraz "Najazd 1939.
Witam wszystkich, podzielam przygnębiający nastrój Finkii, chyba że błędnie zinterpretowałem)...kolejny weekend, kolejny zjazd...
no tak zjazdy mogą wykończyć. ja w tym roku mam za to nadmiar wolnego więc w końcu spięłam się w sobie i zabieram się za pisanie mgra. dzisiaj kończę ...
A ja już jestem po dużo za długo trwającym zjeździe.
Ale co najgorsze, ja czekam z niecierpliwością kiedy będzie kolejny zjazd :P.
Maks, mam rozumieć, że Twój jutrzejszy zjazd liczy 17 godzin??
Cześć :) Od razu się kajam, nie zaglądam tutaj, ale w ten weekend miałam zjazd no i życie studenckie trochę mnie porwało :P.
Ah jak ja uwielbiam takie zjazdy :) Czytając wasze wypowiedzi @laureina i @Catalinka czuję się jakoś w tyle.
Już sobie trochę rozplanowałam początek września: "Najazd 1939" Böhlera @Link "Dziewczyny wojenne" @Link Biografia carycy Katarzyny: "Caryca" - ...
Jutro pierwszy zjazd i mam stresa... ale jakoś to będzie.
Zjazd miałam, później jakoś niechcemisizm i nikogo tutaj nie było, a w weekend poniósł mnie melanż i wczoraj o 21 padłam spać :).
U mnie dobrze, przeżyłam jakoś ciężki zjazd, jeszcze 7 :P.