Mam!
Kolejny przykład literatury wychodkowej. Wieszasz na gwoździu i używasz w wiadomym celu.
Upał sprawił,że sięgnęłam po książkę, która miała być lekka,łatwa i przyjemna. Niestety nie potrafię odpoczywać przy czytaniu idiotyzmów.
Autorka rodzima, ale podczas czytania, miałam wrażenie,że czytam tekst z translatora.
"...