Trochę nie rozumiem fenomenu tej powieści. Mnie jakoś nie urzekła - coś sprawiało, że książkę czytało mi się bardzo opornie, choć wykreowany przez autorkę świat jest naprawdę interesujący i intrygujący. Coś czuję, że w którymś momencie sięgnę po kolejne części tej serii, mam nadzieję, że będą lepsze niż pierwsza.
Książka jest dosyć ciekawa. Swoją objętością może przerażać, zwłaszcza jak się dowiadujemy, że to tylko pierwszy tom. Akcja strasznie długo się rozwija, a opisy wszystkiego wkoło nudzą. Momentami miałam ochotę przeskoczyć parę stron w celu ominięcia opisów, a zapewne nie straciłabym wątku. Niedługo biorę się za 2 tom, wtedy ocenię całość.
Dawno nie czytałam tak świetnie napisanej książki. Po pierwszych kilkunastu stronach człowiek nie może powstrzymać się od śmiechu. :) Anioł uczulony na kurz, świetny kucharz - ośmiornica Krakers i mój ulubiony - panicz Szczęsny wieczny romantyk. Przy takim zestawieniu nie sposób się nudzić. Polecam!
Przeczytałam wszystkie trzy tomy dostępne do tej pory. Pierwsze dwa czytało się strasznie. Nuda, nuda nudaaa, kiepska akcja i fabuła. Ale w tomie 3 zaczęło się coś dziać. I co? I wszystko się urywa w najlepszym momencie :/ Idzie się wściec. Jestem niepocieszona i coś czuję, że nie wezmę już 4 tomu, który kij wie kiedy powstanie.
Świetna książka! Po prostu pochłonęłam ją w jeden wieczór. Szybka akcja, ciekawa fabuła i zaskakujące epizody - no nie dało się nudzić. W niektórych momentach dialogi doprowadzały mnie do spazmatycznego śmiechu :) Polecam
Zaczęłam ją czytać przedwczoraj i miałam nieodparte wrażenie że kiedyś ją czytałam. I nie byłam do końca pewna czy to mi się miesza z "Cieniem wiatru" czy też po prostu sobie przypominam. Przeczytałam początek i koniec. I już wiem, że ją wcześniej miałam okazję czytać. W każdym razie mi się podobała.
Czytałam ją jakoś w podstawówce, albo może to było gimnazjum już? Nie pamiętam, w każdym razie mało istotne. Tą książkę każdy powinien obowiązkowo przeczytać. Sam fakt że jest to lektura to potwierdza. Płakałam czytając tą książkę. Dała mi do myślenia. Wiem, że byłam wtedy małą siksą kiedy ją przerabiałam, jednak pamiętam, że rozumiałam jej znaczen...
Właśnie jestem po przeczytaniu książki. Świetnie i szybko się czyta. Jedyny minus - pani tłumaczka powinna więcej popracować nad stylistyką i doborem słów. "Otwarło, otwarła itd." - tragiczne. za to jest wielki minus, bo naprawdę mocno to razi.