Avatar @Leman

Jacek

@Leman
6 obserwujących. 14 obserwowanych.
Kanapowicz od 4 lat. Ostatnio tutaj 1 dzień temu.
Napisz wiadomość
Obserwuj
6 obserwujących.
14 obserwowanych.
Kanapowicz od 4 lat. Ostatnio tutaj 1 dzień temu.

Cytaty

Znane jest powiedzenie Marka Aureliusza: Pamiętaj, człowieku, jak się budzisz dzisiaj rano, traktuj siebie, jakbyś umarł wczoraj, a dziś, zmartwychwstałeś, i żyj tak, jak byś chciał.
Idę przez życie pieszo, ale kiedy czytam, to jakbym wsiadał do tramwaju. Wychodzę z niego w zupełnie innym miejscu. Otrzepuję się z liter i idę dalej. Taki nowszy. Czytanie to medytacja, a narrator – dron, z którego patrzę na świat. W książkach szukam siebie, a potem oglądam się z perspektywy drona. Świat, który przemierzam pieszo, i świat, który pokonuję tramwajem, są w tym samym stopniu zmyślone. Tyle że to nie literatura naśladuje życie, to życie depcze po piętach światom stworzonym w wyobraźni i zatrzymanym w słowie.
Słowa wypowiedziane głośno i przez kogoś innego mają zupełnie inny wymiar niż te, które szepczemy samym sobie pod osłoną nocy. Słowa innych uderzają w nas ze zdwojoną mocą. Są jak cios wymierzony z zaskoczenia.
– To, czego się boimy, wydaje się straszne tylko jako całość i kiedy zaatakuje nas znienacka. Strach rozłożony na części traci moc paraliżowania.
Więcej jest nas w światach, które się nie stały, w światach, które jeszcze nie nadeszły, aniżeli w tutaj, w teraz i w tym właśnie, najzwyczajniej przeżywanym momencie.
– Jak ci idzie pisanie? – pyta i odkłada książkę, która wygląda jak przewodnik po malowniczych wyspach.
– Tak samo jak życie – odpowiadam – mnóstwo w nim skreśleń.
Negatywne myślenie. Psychologowie twierdzą, że istnieją metody, by mu zapobiec. A zdrowie psychiczne wręcz wymaga, by mu zapobiegać. Dla pisarza to dylemat. Dla pisarza obsesyjne rozważania to wymóg. Wyobraźnia musi podążać za mrocznymi myślami do mrocznych zakątków, nie da się po prostu powiedzieć: Stop, tam nie idź. I czyż nie takie jest nasze zadanie: wyobrażać sobie życie innych i to, jakie są ich udręki?
Ludzie pozbawieni nadziei nie piszą powieści. Ja piszę powieść. Zatem muszę mieć nadzieję.
Pomyśl, że w każdym ciele zamknięty jest człowiek. Życie, historia, teraźniejszość i nadzieja. Powinno się przez chwilę pobyć w kimś innym.
Wieczne ludzkie niespełnienia. One charakteryzują się tym, że nie spełniają się w teraźniejszości, one wybiegają w przyszłość i tam żyją.
Każda opowieść ma swoją wersję. Każda wersja ma swój cel.
Uderza mnie rozmiar własnej niepotrzebności. Jakby ktoś wyciął mnie niezręcznie i wkleił w to tło, tania animacja. Jestem niewidzialny. Jestem ledwie wspomnieniem dla przyjaciół, zostawionych tam, kawałkiem anegdotycznym.
Szczęśliwy to ja już byłem. Nawet jeśli tego wtedy nie zauważałem. Nie doceniałem. I od tego szczęśliwego punktu szczytowego już tylko w dół. Lepiej nie będzie, lepsze jutro było wczoraj.
[...] powinno się oceniać każdego indywidualnie, a nie przez pryzmat społeczności, do której ów ktoś należy.