Renata

Dzień dobry :-)

Jestem już po kawie wiec mogę dołaczyc ewentualnie z jakims bajerkiem lekko kawowym :-)

Przemku, normalnie siok!! , dlaczego kawa?

Jasne że tak :-)
Twoje pole do popisu frodo :-)

To faktycznie trudna sprawa, bycie nauczycielem to wyzwanie. Ciesze sie, że moja praca nie polega na ocenianiu. Zbieraj siły i prostuj jakos te dylematy.

Tak coś czułam, że ten "Zmierzch" jest mocno naciagany :-)

Recznie wypisany szyld nad kramem głosił: PTAKI I INFORMACJE U STAREGO BAILEYA
Pod nim wisiały mniejsze tabliczki: "Kto nas pyta, nie bładzi" i "Nie znajdziesz tłustszego kosa!', i wreszcie "Stary Bailey:Jednym słowem, Gawron.

Faktycznie od 6 stycznia miałaś wolne :-). Ja ganiam w kratkę, piatek miałam normalnie pracujący, poza tym lubię poniedziałki, to taka nowa szansa na szczęście :-)

Strzeliłabym że to ze "Zmierzchu" S. Meyer

Witam wieczornie :-)
Cichutko na forum, czyżby wszyscy zaczytani? a może zmęczeni niedzielnymi przeżyciami?

Kiedy dziewczynki dowiedziały się, że jestem posiadaczem listów, nie dały mi spokoju, dopóki nie przeczytałem ich na głos.

Skradzione dziecko - Keith Donohue

Krótka wizytówka :-)
Woj. lubelskie, Zamość a bliżej to chrząszczowy Szczebrzeszyn :-)
Moje ograniczenia czytelnicze to brak ograniczeń, podobnie jak Uleczka448, czytam wszystko, no....prawie bo SF ledwie tawię :-)

No to w takim razie odpuszcze sobie i wskoczę na "polowanie na czarownice" z Nicolasem Cagem.

finkaa, nie dziwie Ci się, dzielić czas na pracę i szkołe jest trudno i czasami człowiek ma dośc. Swoja naukę skończyłam 10 lat temu wiec mam juz tesknotki :-)

Tajemnica33, miałam plan wskoczyc na ten film, ale po "Ciachu" mam dystans do tych masowych komercyjnych komedii, jak widzę Tobie film tez niekoniecznie mocno się podobał.

Faktycznie uparta kobieta :-).
Jakoś przetrwałam tą swoja ekonomię, ale matematyka to był mój ból głowy.
Te wszystkie funkcje kwadratowe, wielomianowe, logarytmiczne, całki, smiałki i inne cudeńka to ponad moje siły, na szczęscie w zyciu codziennym i w pracy nie przydaja mi się.
Czas wrócic do przyjemnych rzeczy....ksiązki, ksiązki, ksiązki :-)

<b>patrylandia</b>, tez marzę o kolejnych studiach, ale szczerze to nie mam pojęcia jaki wybrac kierunek to raz, a dwa czasu troszke za mało :/

Podziwiam studiujących matematykę, dla mnie to kara boska. Nie wiem jak ją przetrwałam, no, ale jak humanista wybiera sie na ekonomie to tez z lekka ma niepokolei w głowie ;-)

"Mama siedzi ze skrzyżowanymi rękami i nogami na ciemnoszarej kanapie. Patrzy, jak Lucy i ja układamy pieczątki.
"W cieniu nadziei" Wendy Jean, str.105

agacia no jasne że damy radę, w końcu rok dopiero się zaczął :-)

Tajemnica33, dzięki, znam ten wątek, ale mam coś takiego że do ksiązki musze "dorosnąć" poza tym im ksiązka ma wiecej pozytywnych opini tym gorzej mi sie do niej przełamac, wiem, wiem że to jakiś uraz psychiczny :-)
Jednak czuje że po "Szeptem", popędzę i może do 23 stycznia się wyrobię....

Witam Ciepło, odwilż za oknem :-)

agacia, widze ża masz niezłe zapasy książkowe :-). U mnie niektóre ksiązki od pół roku zalegaja na półkach, powoli łapie mnie panika, że mam takie zaległości.

Co jest z tym "Szeptem"?, coś mi się wydaje, że będe musiała zrobic skok na księgarnię

Plącze się na starosć, albo mróz szkód narobił ;-)
Ze wschodu zawsze nam zło przygania :-)

Cholewa!, zapomniałam, że jestem z południowo wschodniej polski :-))). w Zamości wieja i mrozi na 102 :-)

anek7, polecam południowa Polskę tam hula na całego :-)

agacia, u mnie mało że wiatr 120km/h to jeszcze -15 stopni, na szczescie ja kocham zime wiec problemu nie ma :-)
Tajemnica33, moje psy tez wypędziłam w mróz, ale jak pogoniły nas łabedzie to wszystkim goraco się zrobiło :-)

No proszę, ja zaczełam czytać "W Cieniu nadziei" W. Jean. Mamy towarzystwo z cieniem w tle :-)
Jakie wrażenia podczas czytania ksiązki?

Tajemnica33 w takim razie bardzo chetnie, namieszam sobie tylko mietowej herbaty i wskakuje z ksiązka na kanapę.
Zasiliłam się w bibliotece wiec mam co czytac przez kolejny miesiąc.

agacia, świetna recenzja, bardzo lubię ksiązki dla młodzieży, tym bardziej kiedy to sa sympatyczne ksiązki ;-)

przemek, Roztocze było i bedzie, wiec na pewno skombinujesz w czasie jakis gwiezdny pojazd :-)

@Tajemnica33, chyba raczej wieczorna kawa :-), ja podziękuję, wypijam kilka w ciagu dnia wiec na noc wole nie wtłaczac sobie kofeiny do krwioobiegu :-).
Pijam tylko fusiastą czarnotę :-)

@Tajemnica33 , Ty to nazywasz planami mało ambitnymi? daj spokój Kobieto jestes jak Wonder Woman :-)
Kawa banalnie prosta, po zaparzeniu, dodaje szczypte kardamonu, wrzucam płatek kandyzowanej skórki, mieszam i sie delektuję, pachnie niesamowicie a do tego rozgrzewa ;-)
@anek7 , piękny długi weekend masz :-)