Książki z motywem epidemii

Autor: dominika.nawidelcu ·3 minuty
2020-05-25 12 komentarzy 19 Polubień
Książki z motywem epidemii

Jeszcze w zeszłym roku niewielu z nas spodziewało się, że dożyjemy takich… dziwnych czasów. Zamknięci w czterech ścianach coraz więcej uwagi poświęcamy sobie, rodzinie, pasjom, czy chociażby własnemu mieszkaniu (pozdrawiam wszystkich, którym sąsiedzi urządzają koncert na wiertarkę i młotek). Częściej też sięgamy po tytuły o… epidemiach. Dziś mam dla was listę książek o cięższej, niż zazwyczaj, tematyce.


Powieści traktujące o chorobach rozprzestrzeniających się na niewyobrażalną skalę jest naprawdę sporo. Można je podzielić na kilka kategorii.

Literatura piękna

Wśród książek poruszających wątek epidemii na czołówkę wysuwają się znane i cenione dzieła literacie, które z pewnością niektórzy z Was mieli przyjemność przeczytać jeszcze w okresie szkolnym.

1) Miłość w czasach zarazy – Gabriel García Márquez

Na mojej liście nie mogło oczywiście zabraknąć dzieła noblisty. Sama na tę pozycję trafiłam przypadkiem i wciąż pamiętam, jak sprzeczne uczucia we mnie wywołała. Z jednej strony trudny, momentami niezrozumiały dla mnie trójkąt miłosny, z drugiej ciężkie czasy i widomo śmierci.

2) Dżuma – Albert Camus

Również bez tego klasyka spis powieści byłby co najmniej niepełny. Ta powieść to wartościowa i dająca do myślenia analiza ludzkich postaw i zachowań w dobie epidemii. Pojawia się w niej sporo egzystencjonalnych pytań, które zmuszają czytelnika do myślenia. Patrząc też po liczbie recenzji, które pojawiły się ostatnio do tego tytułu, jest on też dość popularnym wyborem podczas obecnego kryzysu.

3) Miasto ślepców – José Saramago

Kolejna pozycja i ponownie literacki noblista. Tym razem powieść przenosi nas do miasta, na które nagle spadła epidemia białej ślepoty. Niepokojące, specyficznie napisane, studium o kondycji ludzkości. Paradoksalnie ta powieść może otworzyć oczy i skłonić czytelnika do wielu niełatwych przemyśleń.

Literatura fantastyczna

1) Bastion – Stephen King

Tym razem epidemia zaczyna się od niepozornego kichnięcia. Niestety, nie jest ono wynikiem przeziębienia, a skutkiem działania broni biologicznej. Bez jednego wybuchu ludzkość zostaje zdziesiątkowana. Ci, którzy przeżyli, zaczynają mieć niepokojące sny pełne wizji. To całkiem grubiutkie tomiszcze oferuje swoim czytelnikom zarysowany z rozmachem świat i mnogość niejednoznacznych wyborów. Nie jest to tytuł łatwy, ani szczególnie przystępny, a czytelnicy dzielą się na tych, którzy go uwielbiają i nie znoszą.

2) Plaga – Graham Masterton

Pomimo tego, że lekarz robi wszystko, by uratować małego chłopca, nie jest w stanie uchronić go od śmiercią. Chociaż jest to bez wątpienia smutne i tragiczne wydarzenie, dopiero informacja o przyczynie zgonu mrozi krew w żyłach. Chłopiec był chory na… dżumę. Szybko okazuje się, że powrót choroby jest nie lada wyzwaniem nie tylko dla lekarzy, ale też całych Stanów Zjednoczonych. Brzmi niepokojąco znajomo prawda? Obecnie wydźwięk tej książki może być jeszcze mocniejszy, niż wcześniej.

Thriller medyczny

1) Epidemia – Robin Cook

Wszystko zaczyna się od tajemniczej choroby założyciela kliniki, która nie jest tylko ciekawym przypadkiem medycznym, ale też początkiem epidemii. Powieść napisana w zupełnie innym klimacie, niż poprzednie, kładzie nacisk na akcję oraz rozwiązanie zagadki, od której zależą losy świata.

Literatura faktu

1) Epidemia. Od dżumy przez HIV po ebolę – Sonia Shah

Propozycja idealna dla osób, które wolą podejść do zagadnienia z chłodnym, naukowym dystansem. W tej pozycji autorka analizuje temat chorób na masową skalę i, nie ma co ukrywać, wróży nam nieciekawą przyszłość. Ta przystępnie napisana książka porusza wiele różnych aspektów, które nie pozostają bez związku z obecną sytuacją.

2) Strefa skażenia – Richard Preston

Ten tytuł to historia badań nad jedną z bardziej przerażających chorób, ebolą, której śmiertelność szacuje się na poziomie 90%. Nie jest to typowa pozycja naukowa, ale ciekawe połączenie literatury faktu z thrillerem medycznym. Tytuł przystępny, ale też przerażający i poszerzający horyzonty.

Zarówno rankingi księgarni, jak i napływające codziennie recenzje wskazują, że obecnie czytamy więcej książek o epidemiach. Dość paradoksalnie tego typu tytuły mogą mieć wpływ… uspokajający. Gdybym miała wskazać dlaczego, obstawiałabym, że chodzi przede wszystkim o nową, szerszą perspektywę oraz poczucie, że lepiej rozumie się całą sytuację. Może działa też klasyczne „wcale nie jest tak źle”? Ciężko powiedzieć! Chętnie dowiem się, co Wy myślicie na ten temat, czy czytacie książki tego rodzaju, a może macie jej już za sobą i możecie polecić inne?

× 19 Polub, jeżeli artykuł Ci się spodobał!

Komentarze

@Vemona
@Vemona · prawie 4 lata temu
Ja bym dodała jeszczehttps://nakanapie.pl/ksiazka/dekameron, który dzieje się w czasach zarazy i mówi o tym, jak sobie z nią swego czasu radzono. ;)
× 3
@Chassefierre
@Chassefierre · prawie 4 lata temu
Jeszcze ,,Zaraza'' Ambroziewicza. :)
× 3
@Mackowy
@Mackowy · prawie 4 lata temu
Wyprzedziłaś mnie, też chciałem zarazę zaproponować :D
edit: bardzo fajny artykuł tak poza tym, na Mastertona chyba się skuszę :)
× 3
@Chassefierre
@Chassefierre · prawie 4 lata temu
No widzisz, a ja zobaczyłam artykuł i od razu myślę sobie: jeśli ja tego nie napiszę, to napisze to Mackowy. :D
× 1
@Mackowy
@Mackowy · prawie 4 lata temu
W cale nie żałuję tej palmy pierwszeństwa :) może ktoś się zainteresuje Zarazą dzięki naszej namolności :D
× 1
@jatymyoni
@jatymyoni · prawie 4 lata temu
Artykuł ciekawy. Jednak ja mam dość zarazy w rzeczywistości, więc w literaturze omijam.
× 2
@Renax
@Renax · prawie 4 lata temu
Zarazy w powieściach są o wiele bardziej śmiertelne. Stup się ściele gęsto, że tak powiem, więc paradoksalnie, one pocieszają. A poza tym taka książka Saramago jest o złej naturze ludzkiej, a nie o chorobie. ...
× 1
@jatymyoni
@jatymyoni · prawie 4 lata temu
Nie odbierałam książki Saramago jako o zarazie, ale o naturze ludzkiej.
× 1
@Renax
@Renax · prawie 4 lata temu
Ja też. Tylko że się trzeba zastanowić, czy Saramago ma rację?
@jatymyoni
@jatymyoni · prawie 4 lata temu
Co to znaczy, czy ma rację?
@Renax
@Renax · prawie 4 lata temu
Że człowiek to istota podła, a do ujawnienia tej podłości potrzeba sprzyjających okoliczności...
@jatymyoni
@jatymyoni · prawie 4 lata temu
Nie zgadzam się. Ja jestem idealistka i widzę w ludziach dużo dobra, czasami nie mają odwagi ją ujawnić.
@Renax
@Renax · prawie 4 lata temu
Ja też się z tezą Saramago nie zgadzam. Dlatego porzuciłam czytanie. Bo uważam, że w takich sytuacjach ekstremalbych ujawnia się i zło i dobro. A to dobro często od osób po których byśmy się nie spodziewali.
× 1
@jatymyoni
@jatymyoni · prawie 4 lata temu
Ale w książce była grupa ludzi sobie obcych, która nawzajem sobie świadczyła dobro.
@Renax
@Renax · prawie 4 lata temu
No ja ją tak odebrałam, jak napisałam.
× 1
@ksiazkirabe
@ksiazkirabe · prawie 4 lata temu
Ostatnio czytałam bardzo ciekawą książkę popularno-naukową pt. "Co nas (nie) zabije" Jennifer Wright, która również poruszała tematy różnych epidemii. Napisana jest lekko, z humorem, dzięki czemu czyta się ją szybko i nawet przyjemnie, mimo takiej mało przyjemnej tematyki. Polecam!

Z kolei moja koleżanka z pracy polecała mi "Dziennik roku zarazy" Daniela Defoe, ale jeszcze nie czytałam tej książki, więc nie wiem czy faktycznie warto ją znać :)
× 1
@Renax
@Renax · prawie 4 lata temu
Zamierzam odsłuchać ponownie 'Dżumę'. 'Miłości' nie czytałam, ale najpełniej oddaje psychikę ludzi w czasie zarazy Saramago, tak myślę. O zarazie w Wilnie jest też druga część 'Silva rerum'.
× 1
@Malpa
@Malpa · prawie 4 lata temu
× 1
@Chassefierre
@Chassefierre · prawie 4 lata temu
O! To skoro wystartowałaś z fantastyką, to ja jeszcze dorzucę ,,World War Z'' (film jest dość luźno powiązany z książką, nie sugerujcie się), które jest absolutnym arcydziełem nurtu zombie. W życiu nie czytałam lepszej książki tego gatunku. :)
@Malpa
@Malpa · prawie 4 lata temu
Słusznie. Chociaż mnie bardziej ta Apokalipsa Z podeszła, niby żadne wielkie dzieło ale jak to się czyta!
@Mackowy
@Mackowy · prawie 4 lata temu
Mnie World War Z momentami strasznie się dłużyła, ale warto było choćby dla historii o ślepym Japońskim ogrodniku kataną tnącym zombiaki :))
× 1
@Jagrys
@Jagrys · prawie 4 lata temu
Świetny artykuł. Bardzo... okolicznościowy.
Do pakietu dodałabym jeszcze klasyka: Maska śmierci szkarłatnej
· prawie 4 lata temu
Jak już całkiem zbzikuję z powodu epidemii, urządzę sobie bal jak u Poe. Mam nawet kostium:

 To opowiadanie jest niesamowite, króciutkie a jakie bogate w treść.
@Jagrys
@Jagrys · prawie 4 lata temu
Polecam też film z 1964 roku. Szczególnie finał.
· prawie 4 lata temu
@Jagrys Z przyjemnością obejrzę :)
@LiterAnka
@LiterAnka · prawie 4 lata temu
W drugiej części Silva rerum jest też opis zarazy cholery(?) jaka nawiedziła Wilno w XVII wieku, bardzo mi utkwiła w pamięci. Kocham tą książkę, czekam niecierpliwie na kolejne tomy.
@Renax
@Renax · prawie 4 lata temu
No własnie jest.
@milao.obr
@milao.obr · prawie 4 lata temu
Znam jeszcze "Różaniec" Rafała Kosika - nie czytałam, ale wiem, że książka właśnie w temacie izolacji i trym podobne
@maczek89
@maczek89 · prawie 4 lata temu
Nie czytałam żadnej książki , chętnie przeczytam . Mam dużo do nadrobienia.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl