7 razy dziś recenzja

Przeżyj dzień na nowo

Autor: @xrosemarie ·2 minuty
2013-05-03
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"7 razy dziś" nie jest pierwszą przeczytaną przeze mnie książką tej autorki, bowiem pierwszą było "Delirium", które wręcz pochłonęłam. Nieciężko więc wyobrazić sobie, że kiedy miałam okazję przeczytać "7 razy dziś" Lauren Oliver, to od razu skorzystałam z tej okazji. Czy warto? To postaram się przybliżyć w swojej recenzji.

„Może dla ciebie jest jakieś jutro. Może dla ciebie istnieje tysiąc kolejnych dni albo trzy tysiące, albo dziesięć- tyle czasu, że możesz się w nim zanurzyć, taplać do woli, że możesz pozwolić by przesypywał ci się przez palce jak monety. Tyle czasu, że możesz go zmarnować.”

"7 razy dziś" opowiada historię niebanalną, po przeczytaniu której nasuwają nam się setki pytań. Książka ta jak przypuszczam, właśnie taką funkcję pełnić miała, więc spisała się świetnie.

Główną bohaterką jest Samantha Kingston. Wydaje się, że ma wszystko: przystojnego chłopaka Roba oraz oddane jej przyjaciółki: Lindsay, Ally oraz Elody. Cała akcja toczy się praktycznie w jednym dniu: 12 lutym, a jest to Dzień Kupidyna, podczas którego uczniowie otrzymują tzw. Valogramy, a są to zwyczajne róże z dołączonymi liścikami, od przyjaciół, chłopaka czy nawet, jak się okazuje - wrogów. Nie muszę chyba wspominać o tym, że im więcej się ich dostanie, tym bardziej jesteśmy popularni i "fajni". W owym dniu również odbywa się impreza u Kenta McFullera, niegdyś dawnego znajomego Sam, o którym wolałaby ona raczej zapomnieć. Ta impreza dosłownie jest centrum akcji w tej książce.

Następnego dnia Samantha Kingston budzi się i okazuje się, że znowu jest piątek 12 lutego! Głównej bohaterce zabiera trochę czasu zrozumienie tego, co się dzieje, ale kiedy już to nadchodzi, wie, że powinna zmienić bieg wydarzeń tego feralnego dnia. Od tamtej pory robi wszystko, czego wcześniej nie robiła, zwraca uwagę na rzeczy, które jej nie obchodziły. Mamy okazję zobaczyć Sam, taką, jaką jest naprawdę, zanim zaprzyjaźniła się z Lindsay, Elody i Ally, czyli zwyczajną, lubiącą jazdę konną dziewczynę, a nie popularną i okrutną wyśmiewającą się z Juliet Sykes.

„Tak chyba wyglądają wszystkie pożegnania - przypominają skok w przepaść. Najtrudniej podjąć decyzję, że się to zrobi. Kiedy już się leci, nie można zrobić nic innego, jak tylko się temu poddać.”

"7 razy dziś" czytało mi się przyjemnie, dzięki prostemu stylowi pisania Lauren Oliver. Jest to historia, którą naprawdę warto poznać i po przeczytaniu której nasuną nam się rozmaite refleksje: o tym jak traktujemy innych i czy te osoby naprawdę na to zasłużyły. Uważam, że naprawdę warto poświęcić tej książce czas, ja z pewnością nie zaliczę go do zmarnowanego.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-05-03
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
7 razy dziś
3 wydania
7 razy dziś
Lauren Oliver
7.5/10

Sam Kingston jest ładna, popularna, ma idealnego chłopaka i trzy najlepsze przyjaciółki. Mija kolejny dzień jej wspaniałego życia. Niestety wieczorna impreza przybiera zupełnie nieoczekiwany obrót. Ki...

Komentarze
7 razy dziś
3 wydania
7 razy dziś
Lauren Oliver
7.5/10
Sam Kingston jest ładna, popularna, ma idealnego chłopaka i trzy najlepsze przyjaciółki. Mija kolejny dzień jej wspaniałego życia. Niestety wieczorna impreza przybiera zupełnie nieoczekiwany obrót. Ki...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Powodem, który zaważył nad decyzją bym przeczytała tę książkę była jego autorka Lauren Oliver, która już wcześniej zachwyciła mnie powieścią "Delirium". Gdy przeczytałam opis książki moim must have n...

@Ilona @Ilona

Przed przeczytaniem zerknęłam na opinie, recenzje i były pozytywne, więc spodziewałam się czegoś super. Wgłębiając się w książkę była naprawdę ciekawa, ale nie, aż tak jak się spodziewałam. Czasem pr...

@vaneskania07 @vaneskania07

Pozostałe recenzje @xrosemarie

Kuracja Samobójców. Program tom 2
Kontynuacja niesamowitej "Plagi samobojców"

Do tej pory pamiętam, jak bardzo byłam pod wrażeniem, gdy skończyłam czytać "Program samobójców". To pierwszy tom otwierający serię Program autorstwa Suzanne Young. To, c...

Recenzja książki Kuracja Samobójców. Program tom 2
Dziewczyna z pociągu
Nie mogłam się oderwać!

Codziennie, każdego ranka dojeżdża do pracy tym samym pociągiem. Ty jej nie widzisz, ale ona widzi Ciebie. Codziennie zatrzymuje się w tym samym miejscu, przed szeregiem ...

Recenzja książki Dziewczyna z pociągu

Nowe recenzje

Nasz Świdermajer
***
@apo:

Czy macie miejsce, które łączy Waszą rodzinę? Miejsce, które spaja pokolenia? Przestrzeń, gdy o niej pomyślisz, wywołuj...

Recenzja książki Nasz Świdermajer
Love, Theoretically
Mimo podobieństw, rewelacja!
@maitiri_boo...:

"Love, Theoretically" to moje kolejne spotkanie z twórczością Ali Hazelwood i kolejne udane, mimo wielu podobieństw do ...

Recenzja książki Love, Theoretically
Ulotny zapach czereśni
Piękna i poruszająca serca powieść.
@anettaros.74:

„Pamięć jednak jest ulotna. Jak zapach czereśni. Wydaje się, że pewne wydarzenia i emocje pozostaną w twoich wspomnien...

Recenzja książki Ulotny zapach czereśni
© 2007 - 2024 nakanapie.pl