Kwiaty na poddaszu recenzja

Kwiaty na poddaszu

Autor: @Bujaczek ·3 minuty
2012-02-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Cierpliwość. Pomalowałam ją na szaro i powiesiłam w śród czarnych chmur. Nadzieję pomalowałam na żółto, jak słońce, które mogliśmy oglądać przez kilka krótkich porannych godzin...”*

Pieniądze to rzecz, która ułatwia życie, są po to by nie głodować, by było gdzie i jakoś żyć. Nie oszukujmy się są ważne. Ale czy aż tak żeby postawić je ponad wszystko? Jakim trzeba być potworem aby zrobić wszystko, dosłownie wszystko by tylko zdobyć fortunę... Nie no przecież są jakieś granice, prawda? A może jednak nie...

Rodzina Dollanganger początkowo jest standardową rodziną, którą może znać każdy z nas. Ojciec w tygodniu jest cały czas w trasie, a dziećmi najstarszym synem Chrisem, młodszą Cathy, a później bliźniakami Carrie i Corrym zajmuje się mama. Na weekendy jednak zawsze wracał do domu by spędzić je z rodziną. Sielanka. Jednak pewnego dnia on ginie, a Dollanganger’owie popadają w długi i są zmuszeni prosić o pomoc rodziców matki, którzy wyrzekli się jej parę lat temu. Gdy dostają pozytywną odpowiedz tego samego dnia pakują najpotrzebniejsze rzeczy i wyjeżdżają bez pożegnania z kim kolwiek, bez wyjaśnień...
Rodzeństwo jest szczęśliwe, że kończą się ich kłopoty, ale nie rozumie czemu nikt o nich nie może wiedzieć. I czemu muszą być ukryci na poddaszu... Gdy mama im tłumaczy i prosi o wyrozumiałość akceptują to, no bo jak mają nie ufać własnej matce? No i w końcu to tylko jeden dzień, ostatecznie kilka dni. Jednak te parę dni zmienia się w tydzień, potem kolejne, następnie miesiące, lata... A w tym czasie oni musieli przetrwać, Chris i Cathy musieli zająć czymś się młodszym rodzeństwem – wytłumaczyć im czemu nie mogą wyjść na zewnątrz... A wszystko to przez jeden sekret rodzinny, jaki? Co się stanie z czwórką rodzeństwa mieszkających na poddaszu? Co zrobi matka? Czy dziadkowie ich zaakceptują? Jaki będzie koniec tej historii?


Ci co czytali „Kwiaty na poddaszu” zdają sobie sprawę, że to co napisałam to taki misz-masz tego co się działo w tej książce, ale musiałam tak napisać by nie zdradzić wszystkiego, a zarazem przekazać jakiś zarys fabuły. Książka jest rewelacyjna! Już dawno nie czytałam żadnej pozycja, która by wywarła we mnie takie emocje. Podczas czytania miałam ochotę wrzeszczeć, wyzywać, bronić te dzieci przed kimś kto właśnie powinien to robić bezwarunkowo. To co zrobiono temu rodzeństwu było bezduszne i niewytłumaczalne. Nie jestem w stanie zrozumieć powodów takiego postępowania... „Kwiaty na poddaszu” to pozycja, która wstrząsa i pozostawia ślad w czytelniku na bardzo długi czas. Wzbudza ogrom emocji i niesamowicie wciąga. Wraz z bohaterami przeżywamy to co akurat się dzieje, cierpimy, mamy nadzieję, niedowierzamy... Kibicujemy dzieciom by to już się skończyło.
Niektórzy po przeczytaniu będą oceniać dzieci, będą się buntować, że jak tak można. A ja je podziwiam. Podziwiam za to, że wytrzymują całą sytuację, ufają cały czas matce. Oni zbyt szybko dorośli. Zabrano i możliwość cieszenia się dzieciństwem, poznawanie świata... Cathy stała się matką dla bliźniaków, to ona ich pielęgnowała w zdrowiu czy chorobie. Za to dla matki babci dzieci nie mam żadnych pozytywnych słów. Szczerze mówiąc mam ochotę użyć kilku niezbyt miłych epitetów. Te kobiety są... One nie mają chyba żadnych uczuć, nigdy nie zrozumiem takich osób.
Długo wyczekiwane wznowienie bestsellera polecam wszystkim – wzrusza, skłania do przemyśleń oraz porusza... Z niecierpliwością będę czekać no kolejny tom z cyklu.

„Zobaczę słońce,
Znajdę mój dom,
Poczuję wiatr.
Zobaczę znów słońce.”**

*str. 112
**str. 294
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kwiaty na poddaszu
7 wydań
Kwiaty na poddaszu
Virginia Cleo Andrews
8.4/10

Komentarze
Kwiaty na poddaszu
7 wydań
Kwiaty na poddaszu
Virginia Cleo Andrews
8.4/10

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nadzieję powinno się malować na żółto, kolorem słońca, które tak rzadko oglądaliśmy... Nawet nie spodziewałam się, że ta książka będzie dla mnie tak wielkim przeżyciem. Czytając ją, początkowo wyda...

@maciejek7 @maciejek7

"Kwiaty na poddaszu" to pierwszy tom sagi książek o rodzinie Dollangerów. Na książkę tę trafiłam przypadkowo, bardzo zachęcił mnie jej opis, jednak nie mogłam nigdzie znaleźć jej wersji papierowej, c...

@anna.szmelak @anna.szmelak

Pozostałe recenzje @Bujaczek

Już nie ma tamtej mnie
Już nie ma tamtej mnie

Naprawdę zaczynam lubić ciszę. Została moją sojuszniczką. Rzeczy dzieją się w ciszy. Jeśli nie pozwolisz, żeby cię raniła, może uczynić cię silniejszą, zostać twoją niem...

Recenzja książki Już nie ma tamtej mnie
To, co skrywamy przed światem
To, co skrywamy przed światem

– Odsłonięcie swoich wrażliwych punktów nie jest oznaką słabości. Raczej daje wszystkim do zrozumienia, że ufasz swojej sile. Wiesz, że zniesiesz każdy ból. To właśnie s...

Recenzja książki To, co skrywamy przed światem

Nowe recenzje

Potem
Potem.
@Malwi:

"Potem" Kristin Harmel to książka, która bardzo mnie poruszyła. Ta historia o bólu, stracie i procesie gojenia się ran ...

Recenzja książki Potem
Nasze światy
Fascynująca przygoda w wielu wymiarach
@maitiri_boo...:

"Nasze światy" to fascynująca podróż przez niezwykłe wymiary, gdzie każdy krok to nowe odkrycie, a każdy zakręt skrywa ...

Recenzja książki Nasze światy
Narzeczona bez zobowiązań
Zagubione dusze
@jagodabuch:

"Narzeczona bez zobowiązań" autorstwa Eweliny C. Lisowskiej to romans historyczny, który przenosi czytelnika w drugą po...

Recenzja książki Narzeczona bez zobowiązań
© 2007 - 2024 nakanapie.pl