Avatar @clovdi.xx

Clovdi

@clovdi.xx
1 obserwujących.
Kanapowicz od ponad 4 lat. Ostatnio tutaj 11 miesięcy temu.
_bluue_butterfly_
Napisz wiadomość
Obserwuj
1 obserwujących.
Kanapowicz od ponad 4 lat. Ostatnio tutaj 11 miesięcy temu.

Cytaty

Nie warto poddawać się bez walki, trzeba starać się ze wszystkich sił, wykorzystując każdą możliwość. Dopiero kiedy wiesz, że nie ma żadnych szans na poprawę, trzeba odejść, aby dać sobie i tej drugiej osobie szansę na prawdziwe szczęście.
W zabieganym świecie dorosłych ludzi często nie dostrzegamy tego, co nas otacza. Ciągle jest nam mało i chcemy więcej wszystkiego. Skupiamy się na rzeczach, które nie wnoszą w nasze życie nic poza zagrodzoną przestrzenią.Jako dziecko nie potrzebujemy przedmiotów, aby cieszyć się życiem każdego dnia. Pragniemy miłości, ciepła, zainteresowania i poświęconego nam czasu- to jest dla nas bezcenne.
Nie chcę zapomnieć żadnej z tych rzeczy. Sposobu, w jaki patrzy na mnie w tej właśnie chwili. Jak dreszcze wciąż przebiegają po moich plecach, kiedy mnie całuje, za każdym razem. Chcę to wszystko zatrzymać blisko siebie.
Łza spływa mi po policzku. Ta chwila ma w sobie jakiś posmak ostateczności. Wiem to, po prostu wiem. Chris przeskakuje do kolejnego rozdziału. Nawet jeśli się jeszcze zobaczymy, nie będzie już tak samo. To niespokojny duch. Jestem szczęściarą, że miałam ją tak długo.
Stormy nauczyła mnie, że miłość polega na dokonywaniu co dzień odważnych wyborów. To właśnie sama robiła. Zawsze stawiała na miłość, zawsze stawiała na przygodę. Dla niej były jednym i tym samym.
Będziemy zupełnie innymi ludźmi. Kiedy tak myślę o dwudziestoparoletnim Peterze, mam poczucie tęsknoty za mężczyzną, którego być może nigdy nie będzie dane mi poznać. W tej chwili, dzisiaj jest jeszcze chłopcem, którego znam najlepiej na świecie, ale co, jeśli nie zawsze tak będzie? Nasze drogi już się rozchodzą, każdego dnia, tym bardziej, im bliżej sierpnia.
Myślę, że doskonały szkolny wieczór skończy jako przypadkowy, nic nieznaczący moment, którego się nie zaplanowało ani nie spodziewało. Po prostu się wydarzył. Myślę, że ja już przeżyłam tuzin doskonałych szkolnych wieczorów z Peterem, więc nie czuję potrzeby, żeby bal był niezwykły.
To pewnie też część dorastania- żegnanie się z rzeczami, które uwielbiało się robić.
Wiem teraz, że nie chcę kochać ani być kochana na pół gwizdka. Chcę mieć wszystko, więc muszę też wszystko zaryzykować.
Porywa mnie i podnosi do góry, a jego uśmiech jest taki szeroki! Aż czuję wyrzuty sumienia, że nie zrobiłam tego wcześniej, bo tak niewiele trzeba, żeby go uszczęśliwić. Teraz rozumiem, że to te małe rzeczy, drobne starania, utrzymują związek w dobrym stanie.
Być może czas płynie inaczej dla młodych. Minuty są dłuższe, mocniejsze, barwniejsze. Wiem tylko tyle, że każda minuta bez niego wlecze się bez końca, jakbym czekała, czekała tylko, aż on do mnie wróci.
Nie wiedziałam, że można tęsknić za kimś boleśniej, kiedy znajduje się parę metrów od ciebie. Może to dlatego, że na mnie nie patrzy, ani razu. Nie pojmowałam jak ważną częścią mojego życia się stał. Stał się taki...bliski. A teraz po prostu zniknął. Nie zniknął, wciąż tu jest, tylko dla mnie niedostępny, co jest chyba jeszcze gorsze.
Nigdy nie podejrzewałabym jej o tchórzostwo. Po chwili jednak stwierdziłam, że jeśli w grę wchodzą sprawy sercowe, nigdy nie można być pewnym, jak ktoś się zachowa.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl