Regis

Panie, wypraszam sobie. Jaki miliard, jaki miliard?! Ode mnie to miliard miliardów dla Regisa plus jeszcze dodatkowy miliard za to spojrzenie ze zdjęcia po prawej ;)



To łap, Bestio, jeszcze śpiącego Regisa! :D

No nie, oczka już otwarte, czeka na śniadanie do łóżka.

Ach, no co poradzimy. Lubimy czasem pojeść w łóżku. :P

Najbardziej na świecie! <idzie tulać Paszczaka>

Bardzo podobny do suni, którą miałam. Cudowna mordka 🙂

No jest cudny, o każdej porze. :)

Mnie też się na ten widok zachciało coś psiego poprzytulać...

Dodać mu pelerynę i wygląda jak superbohater w locie... :)

Bo to JEST superbohater. Nawet bez peleryny :)

@ziellona - naradziłam się z Regisem, przeczytałam mu Twoje komentarze, przedstawiłam prośbę i niniejszym ogłaszam, że zostałaś jego ciocią! <3

@Airain - Regis ma całe mnóstwo zdjęć w podobnych pozach. :) I może kiedyś uda mi się zrobić takie w pelerynce. :P

Ciocia odkłada smakuszki i ciamlaki. Oficjalne stanowisko zobowiązuje :). Ciocia całuje Regiska prosto w pysio :)

Regis przekazuje buziaczki swojej nowej Cioci! :3

(I wcale, ale to wcale nie chce się przyznać do tego, że spałaszował pod naszą nieobecność serniczek mascarpone!)

Bo to nie jego pyszczek był. Glodzisz psa po prostu🤪

Tak, tak, a pyszczek, wąsiska i futerko to się same upaciały w serniczkowych pozostałościach :P

KTOŚ WRABIA REGISA!!

Tylko kto to może być?! <rozgląda się trwożliwie>

MYSZY - wygoniłem je dla Ciebie. Zeby Ci wszystkiego nie zjadły i zebyś się ich nie bała. Wszystko dla Ciebie. Dlatego mi sie pyszczek i łapki utytłały. Bo Cię broniłem przed Wielkimi Myszami Pożerającymi Serniczek

<rozgląda się podejrzliwie> Ale skąd myszy na trzecim piętrze w bloku pośrodku miasta? Chyba, że to króliczek Maniuś od sąsiadki?...

Nie króliczek, tylko myszy sernikożercy. Nie ma ich, bo Regis MyszoOdstraszacz je przegonił, Przeciez to jasne...

PS. Na poważnie, to ja miałam myszy w spiżarce na 4 piętrze. Ze ścianami na pol metra - przeżarły się i zagnieździły. A wtedy w domu mieliśmy sunię (Zuze) i szczura wolnobiegającego - Zenkę. I myszy by mi nie przeszkadzały, gdyby nie fakt, że nie wiedziałam jak Zenka zareaguje na nieoczekiwaną wizytę dalekiej rodziny.
Proszę się cieszyć, że Regis taki waleczny i nagrodzić tym co zostało po inwazji myszy. Regis obrońca !

Uhu... Nie załadowało się. Ja chlipie za regiskiem

Już! ;)

Moje paszczate szczescie... Fajnego mam tego pociotka :)

Ja zagłosuję!

No właśnie nie chciał zdradzić tajemnicy. ;)

Manicure też niedawno zrobiony :)

A jak panikował przy przycinaniu wilczego pazurka... Aż pani weterynarz musiała nas zapewnić, że naprawdę nic mu się nie stało, tylko panikował. :P

Wymiziam! ;)

I jeszcze raz od początku!

Ale uszy chyba na warcie?

Tak, uszy tego dnia były na warcie. ;)

Przekażę te komplementy modelowi, jak tylko wrócę do domku! ;)

O proszę jakie kochane człowieki :D



To nie jest najlepsze zdjęcie pod względem jakości, ale tak to teraz wygląda. :)

Regis był na początku cokolwiek zdziwiony, że jakoś tak płasko i nie trzeba skakać ale widzimy teraz, że już mu tak łapki nie drżą*, kiedy się zatrzymuje na spacerze więc to był dobry pomysł. :)

*Pani Weterynarz powiedziała, że to mu się ze starosci zaczęło robić i że ma ,,nie przeciążać łapek". :(

Mój wujek, kiedy ich ukochany jamnik się zestarzał i nie potrafił wejść na swój fotel przed telewizorem, odpiłował fotelowi nogi... :D Wyglądało to trochę cudacznie, z jednej strony fotel dla człowieka - na nogach, z drugiej dla psa - leżący siedziskiem na podłodze, ale grunt, że piesio był zadowolony. Więc w każde poświęcenie na rzecz komfortu psa uwierzę. I popieram.

No proste! :D Jamniczek musiał być bardzo szczęśliwy z tej zmiany. ;)

Na początku w ogóle kombinowaliśmy ze schodami czy trapem prowadzącym na kanapę, ale wszystko było za długie (sypialnię mamy taką, że w zasadzie mieści się w niej materac/kanapa i fotel, i wsio) więc zbudowaliśmy mu specjalną konstrukcję, która miała mu ułatwiać wchodzenie na kanapę (takie jakby dwa schodki zrobiliśmy z boku) no i Regis z tego korzystał tylko wtedy, kiedy mu o tym przypominaliśmy i pokazywaliśmy palcem, jak ma wchodzić do spania albo do czytania, i miał przy tym taką minę, jakby mu się ograniczało jego psią wolność do skakania na łóżko czy coś.

A teraz to całe łóżko jego. ;)

A ile Regis liczy wiosen?

Coś pomiędzy 11 a 14, ale nikt nie wie na pewno. Mi osobiście, biorąc pod uwagę to, jak Paszcza się zachowuje i w ogóle, wydaje się, że jest bliżej dolnej granicy ale weterynarze zawsze zaznaczają górną.

Wyobraziłam to sobie w ruchu, z muzyczką :)

Czyżby ,,I'm sexy and I know it''? :P

Z jaką miłością patrzą te ślepka...
Smacznego tortu, i nie daj człowiekom podjadać 😁

I czego tu życzyć takiemu szczęściarzowi? Jeszcze więcej szczęścia? Nie, od tego może rozboleć głowa... To w takim razie zdrowia! No i Lorenzo jeszcze dokłada swoje hau, hau! ❤️🦴🥩

Jejciu, to pysio przecudne...
Wszystkiego najlepsiego, żebyś był dalej z państwem psieszczęśliwy i zawsze psiepiękny i psiemądry.