Iza

Dziś przeczytałam " Maybe Someday" - warto choć to nie jest fantastyka.

Rekin

las

czekolada

"Miasto popiołów" - Cassandra Clare

Nie

"Błękitny zamek"

asymaka pisałam starsze :) Ale fajnie, że ktoś jeszcze ma dzieci w wieku moich :) a i jest mi jeszcze milej, gdyż jesteśmy w podobnym wieku (spojrzałam na twój profil) chociaż też obserwuje twojego bloga od jakiegoś czasu :)

Faledor ja także miałam wrażenie, że wiele książek uciekło i nic o nich nie wspomniałam.
Ja nawet jak pisze dla portali czy wydawnictw opisuje prawdziwe odczucia...

Elviska - chłopak 12 a dziewczynka 10 :) mam może mniej zajęć z nimi, ale jak to mówią - Małe dzieci mały kłopot, duże...

ja też jestem mamą, ale moje dzieci są troszeczkę starsze - w bardzo młodym wieku je urodziłam.
Fajnie przeczytać, że tyle mam bloguje :)

@alison2 ale nielegalnie w internecie można ściągnąć wszystkie książki, nawet jednotomowe to co wydawnictwa mają całkiem zaprzestać wydawanie? Są osoby takie jak ja, że nie sięgają na ogól po wersje komputerową. Dla mnie wersja papierowa jest magią i nie kontynuowanie serii dla takich osób jak ja jest dla mnie olaniem :( niestety.

@alison2 ale nielegalnie w internecie można ściągnąć wszystkie książki, nawet jednotomowe to co wydawnictwa mają całkiem zaprzestać wydawanie? Są osoby takie jak ja, że nie sięgają na ogól po wersje komputerową. Dla mnie wersja papierowa jest magią i nie kontynuowanie serii dla takich osób jak ja jest dla mnie olaniem :( niestety.

To jest olanie czytelnika. Drażni mnie takie postępowanie wydawnictw i dlatego na ogól ( nie zawsze - niestety) staram się sięgać po cykle jak są zakończone. Kilkakrotnie już się przejechałam na urwanych seriach.

Książki w oryginale - nie każdy płynnie posługuje się kilkoma językami :( poza tym czytanie w oryginalnej wersji być może jest lepsze, ale bardziej męczące tak mi się wydaje.

Dla mnie nie ma znaczenia - wypożyczam jak i kupuje książki, czasem się także wymieniam. Przecież nie każdego stać, aby kupić sobie wymarzoną pozycje.
Są książki, które okazały się dla mnie cenne i do nich wracam. W niektórych mam ulubione fragmenty :)

jestem w szoku, a to był taki ciekawy temat :(

@ Dada ja też już się pogubiłam :(

ja także biorę pozycje, które mi odpowiadają - wydają się interesujące, ale okazują się do niczego. Tak jest z nowościami, że raczej jest mało na ich temat informacji i niestety czasem książka ma ciekawy opis a później ...cóż różnie bywa. Jakiś czas temu tak się właśnie przejechałam - opis rewelka a treść - lepiej nie pytać.

Mnie nierecenzowanie też nie męczy, ale są terminy, których trze...

a

bajka czy baśń?

ale wam fajnie - ja znalazłam się w grupie blogerów, gdzie komputer przeoczył bloga, mieli jakieś problemy techniczne czy coś - i dopiero kwiecień mnie czeka :(

@ederlezi - dziękuje za ujawnienie minusów. Współpraca wymaga branie recenzenckich na pierwszy plan. Nie zawsze także trafiają się książki z ulubionych gatunków literackich - ja ubóstwiam fantastykę, a czasem muszę czytać realist...

Skoro piszecie o Nova Res to ja już z nimi dość długo współpracuje, teraz niestety nastały zmiany, które jakoś mi nie podeszły do smaku :( z jednej strony jest może lepiej bo przyjmują więcej nowych blogerów. :)

Zawsze czytam ten wątek, na ogół się nie wypowiadam, ale taka współpraca ma w sobie wiele minusów i plusów, ale w sumie przekonałam się o tym dopiero jak sama spróbowałam.

...

góry

wieś czy miasto?

wampir :P

święta

Nie - w planach

Pani fortuny - G.Masterton

klęska