@jatymyoni

Szczurki są fajne, a jakie inteligentne.

Skrzyżowanie kota z sową. Nos wygląda jak dziób i do tego puste oczodoły.

Jestem pełna podziwu, genialne.

Wspaniałe.

Według mnie to forsycja.

Ok, zawsze łatwiejszy wybór gdzie wkleić.

Dzięki, mogę wkleić opinię.

Ja tam wolę wygodny fotel z podnóżkiem na nóżki. Przynajmniej nie grozi mi "czarna dziura". Im więcej nas tym fajniej.

To znowu ja i proszę o scalenie:
https://nakanapie.pl/ksiazka/bylam-po-drugiej-stronie-lustra
https://nakanapie.pl/ksiazka/bylam-po-drugiej-stronie-lustra-wygrana-walka-ze-schizofrenia

to muszę się nauczyć zmiejszać.

dzięki

Mniej więcej się udało.

...

" Quo Vadis " wspominam z przyjemnością. Może też dlatego, że nie była to moja lektura. Natomiast czytałam ją jako przerywnik gdy musiałam wkuwać do matury, a później do jakiś egzaminów.

Ja polubiłam "Nad Niemnem", nawet moja córka ma na drugie imię Justyna.

Z opinią o "Granicy" się zgadzam.

Ja byłam zachwycona i ciekawsza była książka od filmu, za to wymęczyłam "Wyspa dnia poprzedniego"

Przeczytałam, ale też nie rozumiem jej fenomenu.

Oj znam takich.

Może to arcydzieła nie są, ale ile się nimi zachwyca.

Nie zamierzam wracać do lektur, dobrze, że wtedy przebrnęłam, ale uraz pozostał.

Śnić mi się na szczęście nie śni, ale też nie wzbudza mojego zachwytu. Ogólnie nie przepadam za pozytywizmem.

Świetne określenie. Kocham taką bigamię.