Opinia na temat książki Angelfall. Opowieść Penryn o końcu świata

@Regalia92 @Regalia92 · 2023-09-19 09:49:24
Przeczytane Poszły w świat
Do tej pory trafiałam na książki, gdzie anioły były obrońcami ludzkości ucieleśnionej, stróżami i złotymi rybkami (no bo kaman, modlitwa, tfu!, egzorcyzm do Michała to takie trochę "make a wish" i zbaw od złego). Generalnie to fluffiaste, puszyste i mocarne typki. I przystojne, ooo tak, że hej. A tu? A dupka. Widzę ich jako wojowników z niebiańskimi mocami, eksterminujących - z sukcesem - raka toczącego Ziemię, czyli ludzkość. Co prawda aniołom bliżej do człowieka, bo masz politykę, gierki, seks, eksperymenta, kłamstwa i cała fajną mroczną stronę ludzi, ale widocznie zerwali się z boskiej smyczy.

Plus ma autorka, bo mam bohaterki drugoplanowe chore - fizycznie i psychicznie. I weź, weź sobie wyobraź, że w apokalipsie raczej, raczej właśnie tak skończą, jak w książce, nie spodziewaj się jednorożców i tęczy. Temat końca świata dla schizofreniczki i kaleki jest tematem tabu, bo wiadomo, że ich szanse na przeżycie są bliskie zeru, a poprawność polityczna mówi 'nie, nie, tak nie wolno, trzeba się jak z jajkiem obejść' więc prościej uznać, że nikt nie chce o nich czytać? No a mi się dobrze czytało, bo autorka nie owijała w bawełnę. Pokazała, jak będzie.

Kolejny plus - świat. Żarcia brak, gangi, rudery, wszechobecny strach i pierwotne odruchy. Apokalipsa pełną gębą i chociaż kilka zębów w tej gębie trafi próchnica, to wciąż ładny uśmiech Końca Świata.

Natomiast Raffe, serio? I nikt jakoś nie domyślił się, że to archanioł? Że anioł? I... romans. Pseudo-romans? Przynajmniej nie zdążyli niczego zrobić i podejrzewam, że tematem czegoś robienia uraczą mnie w ciągu dalszym. Generalnie zaskoczyło mnie anielskie podejście do boga, bo... Bo. W sumie jest całkiem podobne do mojego.

Także w związku z tym ciągu dalszego czytać nie będę. Podobało mi się, nie przeczę, ale nie chce mi się czytać dalej. Bo im bliżej końca książki, tym bardziej robi się romansidło z elementami supernatural. Bo nie trzeba być prorokiem, żeby wiedzieć, że Raffe skończy z Penryn, może po drodze się inne pary porobią.
Data przeczytania: 2021-02-23
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Angelfall. Opowieść Penryn o końcu świata
Angelfall. Opowieść Penryn o końcu świata
Susan Ee
8.8/10
Cykl: Angelfall, tom 1

Aniele, stróżu mój... szeptaliśmy przez setki lat. Myliliśmy się. Teraz to właśnie ONE okazały się naszym największym koszmarem. Angelfall to trzymająca w napięciu, momentami brutalna i krwawa opowieś...

Komentarze

Pozostałe opinie

Świat przedstawiony, pomysł na Penryn, Raffe, relacja między nimi, matka Penryn - wszystko super. Książka jest wypełniona konkretami i akcją. Jest krótka (dlaczego?!) i szybko się ją czyta. Wreszcie ...

Okładka i jeszcze raz okładka! Jest po prostu cudowna, taka tajemnicza i piękna. Książkę miałem w planach przeczytac już od chwili ujrzenia jej w empik'u. Opis książki trochę mnie przeraził, ale to sz...

MO
@moonbook

Genialna powieść postapokaliptyczna. Ziemię opanowały anioły, złe anioły, Anioły Apokalipsy - istoty nieludzkie i bardzo agresywne. A ich polityka, życie i zagrywki przypominają nasze - ludzkie. W zde...

Jestem autentycznie zszokowana siłą przyciągania jaką emanuje Angelfall. Gdzieś tam kiedyś wpadła mi w oko okładka ale opis treści jakoś mnie nie kupił po czym zwyczajnie zapomniałam o niej. Niedawno...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl