Opinia na temat książki Angelfall. Opowieść Penryn o końcu świata
Gdzieś tam kiedyś wpadła mi w oko okładka ale opis treści jakoś mnie nie kupił po czym zwyczajnie zapomniałam o niej. Niedawno na nowo odkryta oczarowała mnie i długo o niej nie zapomnę. Wiele tu zasługi Susan Ee, nie dość że pomysł przedni to ubranie tego wszystkiego w resztę jak choćby dość brutalne opisy postapokaliptyczne świata po ataku aniołów.
/o-1313713/n/angelfall-opowiesc-penryn-o-koncu-swiata)
Aniele, stróżu mój... szeptaliśmy przez setki lat. Myliliśmy się. Teraz to właśnie ONE okazały się naszym największym koszmarem. Angelfall to trzymająca w napięciu, momentami brutalna i krwawa opowieś...
Pozostałe opinie
Do tej pory trafiałam na książki, gdzie anioły były obrońcami ludzkości ucieleśnionej, stróżami i złotymi rybkami (no bo kaman, modlitwa, tfu!, egzorcyzm do Michała to takie trochę "make a wish" i zb...
Świat przedstawiony, pomysł na Penryn, Raffe, relacja między nimi, matka Penryn - wszystko super. Książka jest wypełniona konkretami i akcją. Jest krótka (dlaczego?!) i szybko się ją czyta. Wreszcie ...
Okładka i jeszcze raz okładka! Jest po prostu cudowna, taka tajemnicza i piękna. Książkę miałem w planach przeczytac już od chwili ujrzenia jej w empik'u. Opis książki trochę mnie przeraził, ale to sz...
Genialna powieść postapokaliptyczna. Ziemię opanowały anioły, złe anioły, Anioły Apokalipsy - istoty nieludzkie i bardzo agresywne. A ich polityka, życie i zagrywki przypominają nasze - ludzkie. W zde...
