Baśń o wężowym sercu

Radek Rak
8.0 /10
Ocena 8.0 na 10 możliwych
Na podstawie 65 ocen kanapowiczów
Baśń o wężowym sercu
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.0 /10
Ocena 8.0 na 10 możliwych
Na podstawie 65 ocen kanapowiczów

Opis

Baśń o wężowym sercu albo wtóre słowo o Jakóbie Szeli

Radosław Rak, młody autor, tworzy znakomite dzieła z gatunku szeroko pojętej fantastyki. Jednak zaszufladkowanie jego utworów tylko w ten sposób byłoby co najmniej niewłaściwe, o czym świadczy chociażby trzecia powieść w dorobku autora, jaką Ci dziś proponujemy – „Baśń o wężowym sercu albo wtóre słowo o Jakóbie Szeli”. Wyrusz w magiczną podróż do Galicji z przełomu XVIII i XIX wieku i zobacz, co dla Ciebie przygotował laureat tegorocznej Nagrody Literackiej Nike.

Poznaj Jakóba Szelę

Główną postacią powieści jest dobrze znany Jakób Szela, którego dzieciństwo owiane jest tajemnicą. Autor „Baśni” postanowił wykorzystać ten fakt – wypełnił luki w biografii Szeli i zaproponował literacką historię młodości tego przywódcy chłopskiego i bohatera uciśnionego ludu. Zanim Szela stał się chłopskim królem, według Raka był on prostym chłopakiem, którego wychowywał dziadek. Kóba pracował na rzecz panów, ale jego życie było pełne fantazji i marzeń. Czy to prawda? Czy rzeczywiście dzieciństwo i młodość Jakóba Szeli mogły tak wyglądać?

Sam autor pozostawia czytelnikom swobodę w interpretacji swojego dzieła, snując wyobrażenia i refleksje na temat dorastania Szeli w niecodziennej formie. Być może pierwszy raz będziesz miał do czynienia z gawędą, w której realizm płynnie przeplata się z baśnią. To jeden z wyróżników „Baśni” Radka Raka. Poznaj Szelę z zupełnie innej, mniej historycznej strony. Dowiedz się, jak oddał serce pięknej Malwie, która jednak odrzuciła jego zaloty oraz jak zakochała się w nim Żydówka Chana. Sięgnij po książkę i przeczytaj, jak to Kóba wiózł na swoich barkach konia, zaznał krzywdy bity pańskim batem albo stał się wyniosłym dębem, który wydał na świat liczne potomstwo.

Baśń w innym wydaniu

Radek Rak został doceniony przez gremium przyznające w 2020 roku Nagrodę Literacką Nike za to, jak podszedł do tematu galicyjskiego, który już wcześniej występował w jego książkach. Stworzył zupełnie nowatorską historię Jakóba Szeli, która zaskakiwać Cię będzie na każdym kroku. Rak jest daleki od tego, by oceniać pod względem moralnym i historycznym tę postać. Nie próbuje doszukiwać się niezbitych dowodów na to, kim był i jak żył Jakób Szela, ale kreuje wokół niego kolejne legendy, co rzeczywiście czyni po mistrzowsku! Krytycy twierdzą, że Radek Rak na nowo stworzył mitologię Galicji, choć nie napisał powieści historycznej. Oceń jego dzieło samodzielnie!

Wydanie 2
Data wydania: 2024-02-23
ISBN: 978-83-67845-27-4, 9788367845274
Wydawnictwo: Powergraph
Seria: Kontrapunkty
Nagrody: Nagroda Literacka im. Jerzego Żuławskiego (Zwycięzca), Nagrody "Nowej Fantastyki" (Zwycięzca), Nagroda Literacka „Nike” (Zwycięzca), Krakowska Książka Miesiąca (Zwycięzca)
Stron: 464
dodana przez: Vernau
Mamy 1 inne wydanie tej książki

Autor

Radek Rak
Urodzony w 1987 roku w Polsce
Radek Rak – polski pisarz fantastyki oraz lekarz weterynarii. W 2017 za powieść Puste niebo otrzymał Złote Wyróżnienie w Nagrodzie Literackiej im. Jerzego Żuławskiego oraz nominację do Nagrody im. Janusza A. Zajdla. W 2020 nominowany do Nagrody L...

Pozostałe książki:

Baśń o wężowym sercu Agla. Alef Agla. Aurora Puste niebo Kocham cię, Lilith Legendy polskie Tarnowskie Góry Fantastycznie Pełnia Światła Małe zwierzątka PoznAI przyszłość. Opowiadania o umyśle i nauce Fenix Antologia 6-7 (2-3/2019) Fenix Antologia: Zajdel 2018 Utopay. Przyszłość wystawia rachunek
Wszystkie książki Radek Rak

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Nothing is real...

WYBÓR REDAKCJI
20.04.2022

Rozumiem zachwyt nad tą książką. Zachwyca język, którego już nie ma: wszystkie „minęło mało wiele czasu” czy „rozchwierutane cienie” „wyradzające się w przedziwne kształty” w „wieczornej śreżodze” i błąkające się na „widnokresie” aż „szło oszaleć” „w rodzinnej chyży” - przywodzą na myśl coś, co utraciliśmy na rzecz rozwoju języka i postrzegania ... Recenzja książki Baśń o wężowym sercu

@Leeloo@Leeloo × 12

Baśń o wężowym sercu

WYBÓR REDAKCJI
5.08.2020

Czy to słońce zaszło chmurą, jak za drzewo dzięcioł, że tę jasność ode słońca taki czarny cień ciął? Oj, nie obłok to, nie chmura nagłym deszczem szumna, — to ci stoi Jakób Szela na środku gumna. Powiadają, że Jakub Szela był pierwszym świadomym przywódcą chłopskim, bohaterem uciśnionego ludu, chłopskim królem, co postanowił zemścić... Recenzja książki Baśń o wężowym sercu

@monweg@monweg × 9

Między snem a jawą...

WYBÓR REDAKCJI
30.01.2022

Są takie miejsca, z których majestat bije na kilometr. Są też takie osoby, od których wręcz emanuje doświadczenie życiowe. Istnieją również takie książki, które, ma się wrażenie, reprezentują całą mądrość świata. Bez wątpienia można do nich zaliczyć „Baśń o wężowym sercu albo wtóre słowo o Jakóbie Szeli” Radka Raka. Nie ukrywam, ... Recenzja książki Baśń o wężowym sercu

Wspaniała baśń dla dorosłych pełna magii i ludowej mądrości - polecam każdemu!

WYBÓR REDAKCJI
23.06.2020

Galicja - porzucona, pół-dzika kraina zamieszkiwana w większości przez chłopów, pilnowanych przez właścicieli dużych majątków ziemskich. Wykorzystywani do przymusowej pracy, oddawania daniny, poddani często surowym karom bata od swego pana, chłopi nie mieli łatwego życia, a ich szara rzeczywistość była niezwykle smutna i przygnębiająca. Czy biorąc... Recenzja książki Baśń o wężowym sercu

@ilona_m2@ilona_m2 × 6

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@DZIKA_BESTIA
2020-10-08
10 /10
Przeczytane Radek Rak Twórca godny obserwacji

Dobre rzeczy się jednak zdarzają, bo przyznano właściwą i słuszną nagrodę literacką. Młody pisarz w pełni zasłużył na Nike. Jego książka jest przepiękna. Idealna kompozycja niebanalnej stylistyki z treścią, która korzeniami wchodzi głęboko w naszą kulturę. To nie jest książka, która sprawdzi się w tramwaju czy podczas przerwy na korytarzu w firmie. To jest książka, z którą trzeba usiąść w fotelowym zaciszu, której trzeba się poświęcić, a w zamian zabierze nas hen hen daleko w świat czytelniczej rozkoszy. Z niecierpliwością czekam na kolejne dzieło Raka, choć sam sobie wysoko poprzeczkę postawił. Ale coś mnie podpowiada, że sobie chłopak z tym poradzi :)

× 27 | link |
@bea-ta
@bea-ta
2021-01-31
7 /10
Przeczytane Biblioteka domowa przeczytane 2021

"Słowo o Jakóbie Szeli" znam, więc czemu nie zapoznać się ze słowem wtórym? Ponadto kusi spojrzenie na dziewiętnastowieczną Galicję, być może inne, szersze na rabację. Tylko ta baśń… O sercu wężowym. Mieszanina baśni, legend, ludowego bajania, historii. To nie do końca moje światy.

Najpierw przypomniałam sobie „Słowo” Jasieńskiego, później zaczęłam czytać wężową baśń. I utonęłam. W pięknie słów, w baśniowości. Przebywałam w świecie odczuć i emocji, gdzie nie do końca ważna była treść, gdzie zatrzaśnięto drzwi przed głębszą refleksją. Jakbym upajała się winem i tańczyła tańcem dyktowanym przez naturę (uporczywie wracało do mnie wspomnienie wyobrażeń tańca Isadory Duncan, którymi żyłam dawno, dawno temu czytając jej biografię „Moje życie”). Krótko: opowieść Radka Raka wciągnęła mnie w nieznany świat z nieznaną mi dotąd siłą. Czerpałam ogromną przyjemność z niemalże każdego akapitu.

Mniej więcej w połowie książki nastąpił zwrot w moim jej odbiorze. Przesyt. Jakbym przesadziła z tym winem. I, jak po przesadzeniu z winem, zaczęło mnie drażnić to, co wcześniej tak bardzo mnie ekscytowało. Zbyt realny i zbyt magiczny realizm magiczny? Zbyt duże osadzenie w miejscu i czasie zbyt baśniowych sytuacji? A może po prostu zbyt dużo wszystkiego.

Niemniej, uważam, że „Baśń o wężowym sercu...” to książka wyjątkowa, warta każdej poświęconej jej chwili, warta polecenia. Więc: polecam:)

× 17 | Komentarze (1) | link |
@eR_
2019-12-19
10 /10
Przeczytane Współpraca Posiadam

Jak pisałem o poprzedniej powieści tego pisarza:
Baśnie i legendy mają to do siebie, że zawierają w sobie odrobinę odwiecznej prawdy i rządzą się swoimi odwiecznymi prawami. Każda z tych opowieści ma jakiś morał, wynikający z przebiegu danej sytuacji, dobrzy(zazwyczaj) są nagradzani, a źli karani, lub przynajmniej dostają jakąś nauczkę. Nie mogę się z tym nie zgodzić i uważam że kolejna książka tego pisarza to też swego rodzaju baśń – być może dla dorosłych – ale jednak baśń. I wcale nie kierowałem się w tym przypadku tytułem.

O książce „Baśń o wężowym sercu albo wtóre słowo o Jakóbie Szeli” możemy przeczytać że:
Śledzimy losy młodego Kóby Szeli, wzrusza nas miłość, jaką obdarzyła go Żydówka Chana, czujemy razy pańskiego bata, przeżywamy zauroczenie zmysłową Malwą, wędrujemy przez krainę baśni, żeby zamieszkać we dworze i poczuć zapach krwi rabacji 1846 roku.

Kolejna cudowna opowieść! I znowu nie będzie interpretacji, tego co pisarz chciał nam powiedzieć. Świetnie napisana historia, w którym dobro zazwyczaj ma trudną drogę przed sobą aby zwyciężyć. To także nostalgia za czymś co już odeszło i nie wróci. Jeśli ktoś chce niech sobie interpretuje każde słowo w tej książce. Mnie zauroczyło samo opowiadanie . Znowu dałem się porwać jakiejś historii i mam nadzieję, że pisarz ma dla mnie jeszcze mnóstwo takich opowieści.

× 10 | link |
@beata87
2023-08-24
10 /10
Przeczytane

Niezwykła oniryczna baśń pełna bajań, zabobonów, mitów i gawęd oraz historii z życia chłopów pańszczyźnianych w Galicji (Galilei) poł. XIX wieku.

Bohaterem jest biedy chłop Jakub Szela, bez rodziny, bez domu, należący do pana tych ziem. A panowie byli okrutni dla poddanych… oj okrutni… a jego pan Wiktoryn był jednym z najgorszych.

Bardzo zaskoczył mnie sposób wypełnienia wężowej obietnicy, to sporo wyjaśniło. Marzenia o lepszej Polsce, pozostały w sferze marzeń, Bóg pozostał kamiennym nieobecnym, a to co jest zbyt drogie, czasami nie jest tego warte.

Genialne ujęcie historii i mitu, Autor zawiesił sobie poprzeczkę bardzo wysoko, bo popełnił dzieło doskonałe.

× 10 | link |
@WolneLitery
2020-07-19
7 /10

Wspaniała książka, która od razu wciąga nas w swój świat magii i tajemnicy! Baśń dla dorosłych, która na pewno zyska oddane grono fanów i już po pierwszych stronach przekonacie się dlaczego!

Autor stworzył dla nas magiczny i czarodziejski świat w którym królują legendy, duchy, folklor i tradycje. W tej książce przeniesiemy się do starej i pradawnej Galicji! Jest to książka, która według mnie ma podwójny wymiar i każdy z nas znajdzie w niej dla siebie zupełnie coś innego i dostrzeże inne znaki, które zostawił nam autor. W tej książce sami nie będziecie wiedzieli gdzie kończy się realizm a zaczyna prawdziwa, szczera magia!

Według mnie jest to książka wyjątkowa i ciesze się, że została ona nominowana do nagrody Nike 2020

× 8 | link |
@mewaczyta
2024-03-13
8 /10
Przeczytane Poszukuję do swojej biblioteczki

Szczypta wierzeń ludowych, garść chrześcijańskich wyroków, masa z historii rabacji galicyjskiej, oto przepis na baśń dla dorosłych, która balansuje między współczesnymi odwołaniami a przeszłymi wydarzeniami, między rzeczywistością a magicznymi mocami. W jej centrum znajduje się chłopskie zniewolenie, okrucieństwo panów oraz wyroki cara, co prowadzi do szukania pomocy u nadprzyrodzonego, które żyje wśród zwykłych ludzi. Jakób Szela dość ma bycia na pozycji kogoś, kto nie ma władzy nad swoim losem, chce zostać Panem, Panem dobrym, który nie będzie dla chłopów okrutny. Tyle że aby to osiągnąć, wiele będzie musiał poświęcić, a gdy już to zrobi, to nie ma gwarancji, że wszystko przebiegnie po jego myśli. Bo przecież świat i magiczne rządzi się swoimi zasadami, a życie ludzkie jest niczym zabawka, jaką gra w wolnych chwilach los.

Radek Rak. I wszystko jasne. Pomieszanie, poplątanie, ale w najlepszym wydaniu. Pokrojenie elementów rzeczywistych, poskładanie ich w całość, która imituje realne wydarzenia historyczne, dodanie do tego wątków, tematów, scen, jakie zaburzają porządek. A zabieg ten opisany zostaje dopracowanym językiem, który wskazuje na dojrzałość i świadomość autora. Obiecywałam, że wszystko Raka czytać będę i zdania zmienić już nie mogę, bo Radek zbyt wiele pozytywnych uczuć daje mi swoimi tekstami. A dominuje wśród nich uznanie. Po prostu. Nieustannie jestem pod wrażeniem tego, jak działa jego umysł, jak kreuje światy i jak buduje bohateró...

× 6 | link |
@ania_gt
2021-02-14
7 /10
Przeczytane Historie z historią w tle Słowiańskie klimaty

Książka wyjątkowa i zasłużenie nagrodzona. Jednak jej czytanie potrafi być męczące. Nie jest to lektura, której potrafiłam poświęcić 100% czasu i uwagi. Musiałam przerywać, odetchnąć. Dużo tu wszystkiego: i baśni, i realizmu (brutalnego), i magii. Na kartach książki spotykają się postacie realistyczne z fantastycznymi. Obok opisanych chamów i ich ciężkiej doli, przechadza się Zły Człowiek, wiedźmy, Wężowy Król, czorty, licha, zmory i inne legendarne stworzenia. Książka niebanalna, ocalająca nasze dziedzictwo kulturowe. Czerpie garściami z rodzimych podań, legend i folkloru. Do tego piękne, beskidzkie szlaki i urok dzikiej przyrody. Nie mogę doczekać się ekranizacji.

× 6 | Komentarze (1) | link |
@Paulina_Wu
2020-08-17
9 /10
Przeczytane

Galicyjskie bajanie z Jakubem Szelą w roli głównej - jakież to było dobre! Świetnie napisana i opowiedziana na nowo historia pierwszego chłopskiego buntownika w Polsce. Mnóstwo odniesień do ludowych wierzeń i obyczajów oraz smutna rzeczywistość polskiego chama na pańszczyźnie. Wszystko to okraszone miłością, tęskotami, magią - tą dobrą i tą złą. Szczególnie cieszył mnie fakt, że mogłam poczytać o moich rodzinnych terenach z tamtych czasów. I chociaż to baść, każda z nich ma w sobie ziarnko prawdy. Warto przeczytać!

× 5 | link |
@Zaczytane_Strony
2020-07-11
9 /10

Mity i legendy najbardziej lubimy za to, że świat tam przedstawiony jest trochę realny, ale jednak w większości magiczny więc możemy poczytać o tym, co nigdy w normalnym życiu tak naprawdę się nie wydarzy.
Kóba Szela jest niewolnikiem i pracuje dla swojego Pana w gospodarstwie, nie jest on przystojnym mężczyznom, a jednak pewnego dnia żydówka Chana tańcząc na dachu, oddaje mu swoje serce, on chowa je pod siennikiem, bo tak naprawdę to pragnie serca innej kobiety. Obiektem jego westchnień jest Malwa, za którą ogląda się nie jeden mężczyzna, pewnego dnia zazdrosny Kóba, żeby okazać swoją miłość, oddaje jej swoje serce, a wtedy zrozpaczona Chana spada z dachu i umiera.
Zaczynając czytać, wiedziałam, że ta książka jest wyjątkowa i startuje w wielu prestiżowych konkursach, dlatego chciałam podejść do niej bardzo poważnie i spróbować ją zrozumieć. Historia pomimo wielu trudnych słów i zwrotów jest bardzo ciekawa, chociaż nierealna, w każdym rozdziale można znaleźć coś, co na pewno nigdy w prawdziwym życiu by się nie przydarzyło. Takie nierealne, sytuację to ta, kiedy to Kóba ciągnął wóz, na którym był jeszcze koń albo kiedy przebija się nożem, wyjmuje serce, a żyje nadal, także tego nie trzeba brać na poważnie a głębiej zastanowić się nad znaczeniem tego przekazu. Rozdziały są bardzo krótkie a każdy to jakby nowa historia, ale razem łączą się w jedność, opowiadania w większości nawiązują do Kóby Szeli, ale jest też wiele innych bohaterów.
Co do samego wyglądu to gd...

× 4 | link |
@PonuryDziadyga
@PonuryDziadyga
2021-12-30
8 /10
Przeczytane 2021

Ogromne zaskoczenie na plus, nie spodziewałem się, że trafi do mnie coś takiego. Chociaż nie był to ślepy strzał przy bezcelowym łażeniu po bibliotece, a rekomendacja pewnego warszawskiego rudzielca.
Inni użytkownicy używają słowa klechda na opisanie tej książki- i sam tak będę powtarzał, bo lepszego określenia dla niej znaleźć nie można, a już zwłaszcza dla pierwszej jej części. Mroczna, przepojona surowym mistycyzmem, ale bez śladu napuszonej filozofii, za to pełna prostych prawd tak trudnych do ujęcia w słowa, choć przecież uwierających większość z nas. I przyznaję: pierwsza część ujęła mnie dużo bardziej, druga jest pojedynkiem dwóch (?) bohaterów, z Rabacją Galicyjską w tle. Też ciekawa, też się super czyta, ale bardzo ciężko jest pierwszej część dorównać- stąd lekka zadyszka w drugiej połowie.

I ja wiem, że ostatnio takich książek pojawia się całe mrowie, bo i Tokarczuk tak pisze i Jakub Małecki podobnym stylem lubi operować, ale póki co ten "zwrot plebejski" mi się nie przejadł i ciągle lubię czytać o prostych sprawach prostych ludzi, za to z echami magicznej melodii w oddali. Za zadyszkę uciąłem dwa punkty, ale to nadal jedna z lepszych książek polskiego autorstwa w ostatnich latach.

× 4 | link |
BL
@Blueberry_cake13
2020-08-09
5 /10
Przeczytane

Jakób Szela był zwykłym chamem, wychowywanym przez obcego mężczyznę. Jako chłopiec zakochuje się w tajemniczej Malwie i oddaje jej serce. Jednak dziewczyna nie odwzajemnia jego uczuć. Chłopak nie zdaje sobie sprawy, że utracił tym samym coś bardzo ważnego. Czas mija, a Jakób staje się mężczyzną. Wyruszając do lasu poznaje węże, które są w stanie spełnić jego marzenia. Nie zdaje sobie jednak sprawy, do czego ta prośba doprowadzi.
🌼
Strasznie namęczyłam się z tą książką. I nie jest to związane z narracją czy językiem którym posługiwały się postacie. Te elementy były jak najbardziej na plus i nie powiększały one mojej męki. Nawet gwara tamtego okresu i regionu mi nie przeszkadzała, bo nadawała temu wszystkiemu charakter. Mój problem jest jednak z przedstawieniem samej historii. Jak z samego tytułu można wywnioskować jest to baśń, która bardzo szybko mnie nudziła, a wręcz usypiała. Nie przekonały mnie też wszystkie elementy fantastyczne, zwłaszcza z pierwszej części książki. Rozumiem, że były stworzone jako elementy nieoczywiste i tajemnicze, jednak mnie ani trochę nie zainteresowały. W drugiej części nazwanej "Chamy" było pod tym względem lepiej. Być może dzięki przewadze elementów realnych oraz rozwinięciu akcji i wydarzeń kluczowych dla opowieści. Nie porwały mnie jednak do tego stopnia, że nie mogłam odłożyć książki na kilka minut. Raczej chciałam ją skończyć, aby mieć w końcu z nia spokój.
🌼
Podczas czytania "Baśni o wężowym sercu..." cały czas miałam wr...

× 2 | Komentarze (1) | link |
ZA
@zaczytanalala
2020-08-10
6 /10

Baśń jest odrobinę oparta na mitologii Galicji i przedstawia ówczesne stosunku szlachty i chłopów, jednak nie jest to powieść historyczna. Autor na nowo utworzył mitologię i wyszło mu to całkiem dobrze.

Osobiście lubię czytać baśnie i mitologie dlatego chętnie sięgnęłam po tę pozycję, bo byłam ciekawa co też wyjdzie autorowi z tej zabawy historycznej. Musze przyznać, że baśń jest całkiem udana i czyta się ją ciekawie. Radek Rak zabiera czytelnika w czasy przepełnione magią i ukazuje związki szlachty i chłopów. Wraz z Jakubem Szelą podążamy przez kolejne lata, w których historia rozwijała się i razem z nim przeżywamy chłopskie powstanie, kiedy to uciśnieni przez panów postanawiają zawalczyć o swoje. Wiele tu zagadek i magicznych stworzeń, a prawda przeplata się z mitem.

Poznajemy Jakuba Szelę, który z chłopa chce zostać zamieniony w szlachcica i obserwujemy wszystkie konsekwencje jego marzenia. A morał tej baśni jest taki, że na marzenia trzeba uważać, bo nie zawsze spełnione dają szczęście.

Jestem zadowolona, że sięgnęłam po tę pozycję, bo spędziłam czas we wspaniały i przyjemny sposób błądząc w magicznym świecie.

× 2 | link |
@mala_mi
2021-12-31
9 /10
Przeczytane 2021

Książka wybitna pod wieloma względami. Językowo majstersztyk - już dawno nikt mnie tak słowem nie zaczarował jak Radek Rak. Fabularnie, moim zdaniem mistrzostwo - wydarzenia, których finał przecież znamy, nie toczą się prosto ale kluczą krętymi ścieżkami. Autor co chwila zmienia perspektywę i każe spojrzeć na tytułowego bohatera z różnych punktów widzenia, zmierzając jednak konsekwentnie do oczekiwanego finału. Ilość fantastyki usatysfakcjonuje każdego miłośnika magii. A jest to fantastyka korzeniami sięgająca nie tylko kanonu literatury (ja odpadłam przy nawiązaniach do Tolkiena), ale także do tradycji ludowych zarówno polskich jak i ruskich. Czy taki nadmiar może być nużący? Dla niektórych pewnie tak. Ja nie nudziłam się ani trochę. Tylko przesłanie trochę smutne. Ale tego można się było spodziewać, bo to nie jest opowieść o wesołych sprawach. Książka dla każdego kochającego fantastykę i magię. Z daleka niech ją omijają ci, którzy szukają twardych faktów na temat rabacji chłopskiej i Jakuba Szeli, choć posłowie dr Arkadiusza S. Więcha może częściowo zaspokoić ich ciekawość.

× 2 | link |
@hipogryfpl
@hipogryfpl
2020-09-28
8 /10
Przeczytane

Hej Hipogryfy!

Pytanie:
Czy da się ubrać krwawy konflikt między chłopstwem a szlachtą w magiczne szaty i zrobić z tego baśń? Ale taką mroczną baśń, o krzywdzie i nienawiści, o nierówności społecznej i buncie, o miłości, nienawiści i postaci Jakóba Szeli?

Radek Rak pokazuje, że się da, że potrafi coś takiego napisać, a co najważniejsze — że potrafi zrobić to naprawdę dobrze! Nie ważne czy szukasz interesujących postaci, narastającego konfliktu, czy zjawisk nadprzyrodzonych — to wszystko tutaj dostaniesz.

Pełną recka znajdziecie na blogu Hipogryfa: https://hipogryf.pl/basn-o-wezowym-sercu-albo-wtore-slowo-o-jakobie-szeli/

Tutaj za to powiem w skrócie:
Ciekawa i inteligenta baśń, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie. No chyba że szukasz rębajła, gdzie bohater idzie z mieczem i bije smoki... to wtedy nie ;)

× 1 | link |
@anna897maria
@anna897maria
2023-01-09
7 /10
Przeczytane Audiobooki Storytel Literatura polska Mamiszczowo-Miszczowe bingo 2023 On Wizażowe wyzwanie czytelnicze 2023 Wielkobukowe bingo okładkowe 2023 Wielkobukowe bingo albo-albo 2023 Gavranowe bingo 2023

Mam mieszane uczucia po przeczytaniu tej powieści. Z jednej strony zauroczyła mnie warstwą językową i baśniowym klimatem. Z drugiej czasami irytowała mnie postawa bohaterów. Czytało (słuchało) mi się ją bardzo nierówno - były momenty bardzo ciekawe, a z drugiej strony chwilami strasznie się nudziłam i dłużyła mi się ta opowieść. Mimo wszystko zamierzam sięgnąć po kolejne dzieła autora.

× 1 | link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Każda obdarzona duszą rzecz, od kamienia po człowieka, nawet gdy zakończy swe życie, zostawia po sobie ślady. W końcu przez jakiś czas to życie odciskało się w świecie. Ale przestać istnieć - to nie istnieć wcale i nigdy, to zatrzeć wszystkie ślady, że kiedykolwiek się było. Zanieistnieć to sprawić, że nie było się nigdy i niczego się nie uczyniło.
Bo przyszłość tworzyć może każdy, kto chce, ale do tworzenia przeszłości trzeba wielkiej czarodziejskiej mocy albo sprytnego umysłu.
[...] bo z myślami często bywa tak, że póki siedzą w głowie, wydają się mądre i kształtne, wypowiedziane zaś wychodzą pokraczne, śmieszne i zupełnie nie takie, jakie być powinny.
Oczy masz z przodu, a nie na dupie, żebyś patrzał przed siebie, a nie na to, co minęło.
Za każdym człowiekiem idą jakieś diabły stróże.
Dodaj cytat