Chciałbym nigdy cię nie poznać

Wiktor Krajewski
7.7 /10
Ocena 7.7 na 10 możliwych
Na podstawie 16 ocen kanapowiczów
Chciałbym nigdy cię nie poznać
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.7 /10
Ocena 7.7 na 10 możliwych
Na podstawie 16 ocen kanapowiczów

Opis

Intymna opowieść o miłości dziecka do babci - o tym, co takie uczucie daje i zabiera. O dziecięcej wrażliwości wobec świata dorosłych.
To historia relacji, która nieświadomie zostawia w nas ciche słowa, drobne gesty i sceny z codzienności, które niesiemy potem w sobie przez całe życie. Czas mija, a te ślady ma w sobie każdy z nas. Pamięć gubi tak wiele, lecz postać babci zostaje. Więc może lepiej było jej nigdy nie poznać?

Poprosiłem mamę, żeby trzymała słuchawkę przy jej uchu. Mówiłem, że za nią tęsknię, że niedługo do niej przyjadę. Zapytałem, czy mnie jeszcze trochę kocha. Słyszałem, że bardzo chciała odpowiedzieć. Zniekształcone "kocham" przysporzyło jej dużo trudu. A mnie szczęścia. Pamiętam je do dziś. Bo miłość czasami może być lekko zdeformowana.
(fragment książki)
Data wydania: 2020-07-16
ISBN: 978-83-8169-307-3, 9788381693073
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Kategoria: Powieść polska
Stron: 184
dodana przez: Evita

Autor

Wiktor Krajewski Wiktor Krajewski Dziennikarz. W 2015 roku debiutował bestsellerową książką "Łączniczki. Wspomnienia z Powstania Warszawskiego" napisanej wraz z Marią Fredro-Boniecką. W 2017 roku opublikował książkę "Pocztówki z powstania".

Pozostałe książki:

Chciałbym nigdy cię nie poznać Łączniczki Seksoholicy Wiem, jak wygląda piekło Kobiety pistolety. Sanitariuszka z pułku Baszta Taniec na gruzach. Nina Novak w rozmowie z Wiktorem Krajewskim Kalibabka Pocztówki z Powstania Lulla La Polaca
Wszystkie książki Wiktor Krajewski

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Czy ta książka powinna powstać?

14.07.2020

“Chciałbym nigdy cię nie poznać” ukaże się w sprzedaży 16 lipca 2020. To króciutka opowiastka o relacji wnuka z babcią. Tych dwoje łączy szczególna więź, powiedziałabym nawet, że uzależnienie. Babcia jest silną osobowością i kocha wnuka nad życie. Ten z kolei nie wyobraża sobie życia bez swojej babci i nie potrafi poradzić sobie z jej stratą. J... Recenzja książki Chciałbym nigdy cię nie poznać

@Nina@Nina × 17

Z tęsknoty za babciami

11.11.2021

Nie było to obszerne tomisko. Zaledwie ponad 140 stron w Dużym Druku. Jednak powieść głęboko pokazała i przypomniała mi jedno: miłość do swoich babć. Jednej i drugiej bez wyjątku. Nie mogę też nie dodać, że na przeczytanie książki namówiła mnie czytelniczka, która często odwiedza bibliotekę, w której pracuję. A przy okazji czyta wiele różnych ksią... Recenzja książki Chciałbym nigdy cię nie poznać

Chciałbym nigdy cię nie poznać... a jednak...

7.08.2020

Czym jest utrata bliskiej nam osoby? Jak można opisać ją słowami, gdy nie odnajdujemy odpowiednich? Ludzie coraz częściej twierdzą, że każdy jest do zastąpienia- a moim zdaniem nie. Każdy z nas miał w swoim życiu tę jedną jedyną osobę, która coś w nim zmieniła. I odchodząc, zabrała wszystko. Bardzo rzadko zdarza się trafić na książkę, która niewi... Recenzja książki Chciałbym nigdy cię nie poznać

Książka o relacjach

10.11.2020

Są takie książki, które pochłaniasz w jeden dzień, jeden wieczór, w kilka godzin. Nie mam na myśli ilości stron, chodzi mi głównie o treść, jaką znajduje się w takiej książce. "Chciałbym nigdy cię nie poznać" to właśnie taka opowieść, którą wciągasz tak szybko, że nawet nie wiesz kiedy zamykasz i odkładasz książkę na półkę. Opowieść o miłości, mi... Recenzja książki Chciałbym nigdy cię nie poznać

@wfotelu@wfotelu × 1

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@biegajacy_bibliotekarz
2021-11-08
9 /10
Przeczytane

Namówiony przez czytelniczkę pochłonąłem. Wzruszająca relacja. I trochę żałuję, że mój syn nie poznał żadnej ze swoich babć i tylko jednego dziadka...

× 13 | Komentarze (1) | link |
@Ewelina_Czytalska
2020-07-13
3 /10
Przeczytane Posiadam E-book Przeczytane w 2020 Od wydawnictwa.

Historia o chłopcu i jego relacji z babcią, o dziwnym jak na mój gust uzależnieniu od niej.

Pani Zofia kobieta oczytana i wykształcona, pracuje w przedszkolu. Na codzień Pani Zosia zachowuje się i ubiera jak dama za którą chciałaby by ją ludzie mieli. Kobieta twardo stąpająca po ziemi nie dająca sobie w kaszę dmuchać. Zawsze potrafi odgryźć się trafioną ripostą. Nie toleruje ludzi wulgarnych ani leniwych. Swego męża Tadeusza traktuje odniosłam wrażenie jak posługacza i ma go za byle co. Swego wnuka zaś kocha nad życie uchodząc za wzór matki w jego oczach, traktowana jak bożyszcze.

To co mnie uderzyło czytając tą króciutką opowieść to wieczne żale. Na każdej stronie wnuk jako narrator wylewa swoją gorycz po stracie. Oczywiście, ból po stracie jest wielki, więź była bardzo silna, osoba niezwykle ważna, ale dlaczgo ja się pytam nikt nie wytłumaczył temu dziecku co to jest śmierć? Teraz już dorosły facet ma pretensje do babci, w zasadzie słuszne czemu nie uświadomiła go, że kiedyś jednak odjdzie? Nie będzie żyła wiecznie i nie będzie jej przy nim przez cały czas. Co to za idiotyzm opowiadać dziecku takie brednie?

Szybko czytająca się książeczka nie przekonała mnie. Zbyt jak dla mnie wydumana i przesłodzona. Denerwowały mnie wywody autora na temat jego cierpienia, zbyt dużo ich tam. Nie brakuje na szczęście także zabawnych sytuacji i śmiesznych zwrotów znanych przeze mnie z autopsjii, którymi posługuje się moja mama.


× 10 | link |
@Anna_Szymczak
2020-08-04
8 /10
Przeczytane

Powiem Wam szczerze, że rzadko sięgam po takie powieści jak ta, ale tu zrobiłam wyjątek. Ta magiczna opowieść sprawiła, że wciągnięta zostałam w nią całkowicie.

Historia opowiada o intymnej miłości chłopca do swojej babci. O jego relacji z nią i tym jak postrzega jej stratę. O dziecięcej wrażliwości i tęsknocie.
Pani Zofia to kobieta wykształcona, obyta, na co dzień pracująca w przedszkolu. Mieszka wraz z mężem oraz córką i ukochanym wnuczkiem w niewielkim na pozór mieszkaniu. To właśnie na tego wnuka przelewa swoją cała miłość, jednocześnie ignorując wszystkich dookoła.

Pewnego dnia przychodzi do dorosłego już chłopca wiadomość, że jego ukochana babcia zmarła. A przecież obiecała, że nigdy nie odejdzie ...

Jak dla mnie ta książka, pomimo swej nie za dużej objętości , była jednocześnie w odbiorze niesamowita i trudna. Czemu? Bo niesamowite było to jak autor ukazał więź pomiędzy młodym człowiekiem, a babcią. A z drugiej strony trudna w odbiorze - bo tylko osoby, które straciły w swoim życiu kogoś takiego jak ta babcia zrozumieją te wszystkie wylane tu pretensje i żale. Ten ból po stracie jest ogromny, a to w jaki sposób chłopak sobie z nim radzi jest dość specyficzny.

Podobało mi się tu to w jaki sposób chłopiec wspomina babcie, życie z nią i wszystkie jej mądrości. Było w tym coś niesamowicie magicznego co sprawiało, że od książki ciężko mi się było oderwać. A i na sam koniec kilka łez uroniłam! ( Co w moim przypadku bardzo rzadko ...

× 3 | link |
@zaczytany.bebenek
@zaczytany.bebenek
2020-11-26
8 /10
Przeczytane

„Chciałbym nigdy Cię poznać” to książka, którą niesamowicie trudno mi ocenić. Nie tylko ze względu na intymną formę, ale też na uczucia, jakie próbował przekazać nam autor. Ta książka to wspomnienie relacji autora z babcią. Dość specyficzną postacią, być może ze względu na swoje przeżycia. Wnuczek, który uwielbia swoją babcię. Która jest jak wyrocznia, przyjaciółka. Obiecuje, że nigdy nie umrze, ale kto takiej obietnicy może dotrzymać? I wtedy pojawia się żal i cierpienie. Przecież babcia obiecała. Czytając tę książkę, miałam wrażenie, że ten żal nie opuścił autora do tej pory. Babcia zostawiła po sobie pustkę, bo łącząca ich więź była niezwykle silna i emocjonalna.
*
Ta książka poruszyła we mnie wiele uczuć, z którymi starałam się pogodzić. Wywołała wiele łez, ale również ogromną tęsknotę za moją babcią, która zmarła w tym roku, a której śmierć była dla mnie ogromnym ciosem i spadła na nas jak grom z jasnego nieba. Nawet pisząc tę recenzję, nie mogę powstrzymać łez.
*
Książka jest do przeczytania w jeden wieczór. Krótka, ale naładowana emocjami. Autor ma niezwykle lekkie pióro, a książka ma ciekawą formę. Uważam, że każdy może odnaleźć w niej coś dla siebie. Nie wiem, co jeszcze mogłabym Wam napisać o tej książce. Czuje się po niej w jakiś sposób rozbita, a jednocześnie bardzo się cieszę, że mogłam ją przeczytać. Za to dziękuję autorowi. Ta książka na pewno zostanie ze mną na długo.



× 3 | link |
@czytanie.na.platanie
2021-01-04
8 /10
Przeczytane Przeczytane 2020 Posiadam

Babcia, bohaterka, ostoja, powierniczka. Nigdy nie złamała żadnych obietnic. "Poza jedną, najważniejszą."
„Chciałbym nigdy cię nie poznać” to kipiące emocjami świadectwo prawdziwej miłości, szczególnej więzi wnuka z babcią, która trwa i ewoluuje przez lata. Emocjami szalejącymi wewnątrz, wzburzonymi odejściem tej, która obiecała, że nigdy nie odejdzie. Żal i złość przeplatana bezbrzeżną tęsknotą i poczuciem pustki.
Wspomnienia, anegdoty, trudne sytuacje nasuwają się co chwila uświadamiając boleśnie poniesioną bezpowrotnie stratę. Ta nieuchronność nie pozwala otrząsnąć się, żyć dalej. Czy nie lepiej byłoby zapomnieć, albo nigdy jej nie poznać?
Wie, że "to była najwspanialsza znajomość, jaka przytrafiła mi się w życiu.” I wie, „że już się nigdy nie powtórzy." Czuje jakby nieodwracalnie stracił część siebie. Nie potrafi nauczyć się żyć w świecie pozbawionym jej obecności.
To niesamowicie intymne i pełne emocji wspomnienie, które przeszywa na wskroś swoją głębią i prawdziwością. Które porusza struny ukryte gdzieś w trzewiach każdego z nas, wydobywając nasze własne wspomnienia, nasze własne straty, z którymi uleciało poczucie beztroski i bezpieczeństwa. Na zawsze.
„Nikt nie zapuka. Już się nie spotkamy.”

× 3 | link |
@wfotelu
2020-11-10
7 /10
Przeczytane

Są takie książki, które pochłaniasz w jeden dzień, jeden wieczór, w kilka godzin. Nie mam na myśli ilości stron, chodzi mi głównie o treść, jaką znajduje się w takiej książce. "Chciałbym nigdy cię nie poznać" to właśnie taka opowieść, którą wciągasz tak szybko, że nawet nie wiesz kiedy zamykasz i odkładasz książkę na półkę.

Opowieść o miłości, miłości nietypowej jak na literaturę. Babcia i Wnuczek - komu z nas nie robi się cieplej na sercu wspominając relację z naszymi Babciami czy Dziadkami? "Chciałbym nigdy cię nie poznać" to swego rodzaju "spowiedź", opowieść o tej silnej więzi i relacji wnuczka z babcią, pisana z perspektywy wnuczka. Opowieść piękna ale i wzruszająca, łapiąca za serce. Babcia będąca całym światem, wspaniałą kobietą ale i swego rodzaju oszustką i manipulantką. Dziecięce patrzenie na świat, obietnice i strach przed śmiercią.
Historia napisana w taki sposób, że masz wrażenie, jakbyś uczestniczył w codziennych rozmowach i opisanych sytuacjach. Proste opowieści niosące za sobą mnóstwo emocji.

Jestem osobą dość wrażliwą i emocjonalną - czytając tę pozycję wspominałam swoją relację z moją Ukochaną Babcią, której już ze mną nie ma. Relacja była równie silna jak ta opisana przez Wiktora Krajewskiego. Oczywiście inna ale byłam bardzo związana z moją Babcią. Tym bardziej opowieść zawarta w niepozornej niebieskiej książeczce ruszyła moje serce.

To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Autora - kolejne przede mną. Co mogę powie...

× 1 | link |
@Iwona_Nocon
2022-09-07
9 /10
Przeczytane

,,Wychodziła, gdy w mojej głowie pojawiło się nurtujące pytanie.
- Babciu...
Jej ręka zawisła na klamce.
- Słucham cię, syneczku.
- ... a ty nigdy nie umrzesz.
To nie było pytanie.
- Nigdy.
- Przyrzekasz?
- Przyrzekam.
- Na co?
- Na cały świat.
Znowu dzięki niej zasnąłem spokojny. Dziś czuję się przez nią oszukany. I nie potrafię jej wybaczyć tego kłamstwa. Wielokrotnie próbowałem, cały czas próbuję. W moim sercu zostanie już kłamczuchą. Oszustką, która ze mnie zakpiła''.
Wiktor Krajewski napisał książkę, która uderza w serducho. Już podczas czytania pierwszych stron wyczułam, że autor ma w sobie duże pokłady wrażliwości. To uzmysłowiło mi, że ja też je mam, tylko dobrze ukryte.
Każdy z nas w swoim życiu ma choćby jedną osobę, której wykrzyczałby w twarz: chciałabym nigdy cię nie poznać. W moim przypadku jest to wujek. Miałam 8 lat kiedy umarł mój wujek. Dzień przed jego śmiercią, odwiedziłam go w szpitalu i prosiłam go, by mnie nie zostawiał. Obiecał, że tego nie zrobi. W bezczelny sposób mnie oszukał!!! Kłamca! Oszust! Choć nigdy wcześniej mnie nie okłamał, ten jeden jedyny raz to zrobił. To kłamstwo bolało, boli i będzie boleć już do końca! Nienawiść zamienia się w żal, tęsknotę, ból, poczucie niesprawiedliwości. Chciałabym nigdy cię nie poznać, bo wtedy twoja strata nie byłaby aż tak bolesna. Ode mnie 9/10.

× 1 | link |
@Ewik
@Ewik
2020-07-22
7 /10

Książka opowiada o pięknej relacji wnuka z babcią. To było niesamowite doświadczenie, nie przypominam sobie podobnej książki, gdzie wnuk próbowałby ubrać w słowa swoje emocje i uczucia do osoby, którą tak bardzo kochał. Były momenty w książce, które dotykały mnie bardzo mocno ze względu na osobiste doświadczenia. Należy dodać, że nie jest to tylko ckliwa historia i patrzenie na obraz babci bezkrytycznie. Wnuk widział jej wady, niezbyt miłe zachowania. Podobało mi się, że nie zabrakło dialogów między członkami rodziny, których humor i swojskość bardzo mi odpowiadały.

× 1 | link |
@meandmybookzpl
@meandmybookzpl
2021-04-06
8 /10
Przeczytane

Miłość to piękne i wartościowe uczucie, które na co dzień dodaje nam pewności siebie. Czujemy się bezpieczni mając na świecie bratnią duszę, która ofiaruje nam obecność, głębokie wsparcie i zrozumienie. Otuleni spokojem, pozwalamy, aby uczucie na dobre rozgościło się w naszym sercu. Wraz z upływającym czasem, otwieramy się coraz bardziej, a produkowane latami wspólne wspomnienia, stanowią porządną bazę, która potwierdza wyjątkowość powstałej relacji. Jednak nadchodzi taki moment, na który nie da się przygotować. Przesiąknięci jej uśmiechem, każdym dłuższym spojrzeniem i małym gestem, nagle zostajemy sami, a piękne i wartościowe uczucie zamienia się w nasze przekleństwo.

Wiktor Krajewski w swojej książce zadaje pytanie, czy warto było kochać, skoro bolesne uczucia po stracie osiągają tak gigantycznych rozmiarów. Może lepiej byłoby nigdy nie poznać ukochanej osoby? Wtedy wszystkie wyjątkowe momenty, które po rozstaniu szaleńczo buzują w głowie, nigdy by się nie wydarzyły. W “Chciałbym nigdy cię nie poznać” mowa o wielkiej miłości oczami dziecka do ukochanej babci. Na podstawie krótkich wspomnień, scen z codziennego życia, stopniowo odkrywamy nietypową relację, która opisana jest w sposób tak intymny, że nie czułabym się w porządku, gdybym miała ją tu wnikliwie oceniać. Nie wszystko jest jasne, jest sporo niedomówień, tajemnic, ale to dobrze. Autor w ten sposób, zachęca czytelnika do przebudzenia i aktywnego poszukiwania własnych odpowiedzi. Czytał...

| link |
@Jaksieczyta
@Jaksieczyta
2023-11-24
8 /10
Przeczytane
@Remma
2022-12-19
9 /10
Przeczytane
@katarzynakobosko
@katarzynakobosko
2021-01-12
8 /10
Przeczytane
@posrodkwiatowicieni
@posrodkwiatowicieni
2020-12-31
9 /10
Przeczytane
@miedzytytulami
@miedzytytulami
2020-12-21
10 /10
Przeczytane
@fankath135
2020-08-07
7 /10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

O nie! Książka Chciałbym nigdy cię nie poznać. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat