"Ruszył raźno przed siebie nie zatrzymany przez Cygana. Po drodze do Elwiry układał sobie w myśli co jej powie. Nie wystarczy powtórzyć, że Cygan jeszcze się waha., trzeba rzecz ubrać, wyolbrzymić, obrazić jej ambicję, obudzić w niej taką niechęć do chłopaka, żeby jej w żaden sposób przebłagać nie mógł. Zresztą Cygan do błagania nieskory, jeśli baba nie będzie do ślubu ciągnąć, on się do ołtarza nie pospieszy."