Opinia na temat książki Dama i kochanka

Ludwika, matka Ignacego chce by w końcu jej syn się ustatkował. Żeby tak się stało obmyśliła starannie plan, którego będzie się trzymać by połączyć Jej syna z Marleną. Jak potoczą się losy tej dwójki bohaterów. Co się jeszcze wydarzy w ich życiu?

Zacznę od tego, że liczyłam na coś więcej. Od samego początku nie potrafiłam wbić się w tą historię. Dopiero pod koniec książki bardziej mnie ona zaciekawiła. Nie męczyłam się z tą książką, jakoś strasznie, ale też mnie najzwyczajniej do niej nie ciągnęło. Nie mamy w tej książce głębszej analizy charakterów bohaterów, przez co ciężej nam jest ich poznać. Ignacy jest egoistyczny, myśli, że wszystko może sobie kupić za pieniądze rodziców, nie chce on przejąć dowodzenia nad firmą ojca czy założyć rodzinę. Bohater po pewnych zdarzeniach się wewnętrznie zmienia - chce się ustatkować, po tym jak raz zobaczył Marlenę i chce zmienić swoje dotychczasowe życie. Marlena wychowywana przez siostry zakonne ma się stać żoną Ignacego. Ale żeby tak się stało musi przebyć szkolenie. Ma być ona niewinna i czysta, choć po tym szkoleniu ewidentnie zbytnio nie jest. Pojawiały się również retrospekcję, przez co trochę się gubiłam. Ogólnie przez to trochę na początku mieszała mi się fabuła. Ogólnie cała książka wydaje się dość realna, lecz niektóre wydarzenia nie miały za grosz realności w sobie. Jest to książka z tłem historycznym, ale to tło możemy dopiero dostrzec pod koniec książki. Ogólnie miało się wrażenie czytając książkę, że jest się w innym wieku. Oczywiście nie zabrakło scen erotycznych, które były napisane ze smakiem. Trochę się nudziłam przy tej książce, choć były momenty kiedy się zdarzyło coś ciekawego czy zaskakującego. Zakończenie sugeruje, że będzie ciąg dalszy, po który jeszcze nie wiem czy sięgnę. 5/10