Dziewczyny z Powstania

Anna Herbich
8.5 /10
Ocena 8.5 na 10 możliwych
Na podstawie 37 ocen kanapowiczów
Dziewczyny z Powstania
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.5 /10
Ocena 8.5 na 10 możliwych
Na podstawie 37 ocen kanapowiczów

Opis

Sławka do dziś żałuje, że nie pocałowała młodego powstańca, który się w niej kochał.

Halina urodziła synka tuż przed godziną „W” i cudem ocaliła mu życie.

Zosia złamała konspiracyjne zasady i zdradziła swoje imię ukochanemu.

Powstanie Warszawskie miało trwać kilka dni. Godzina „W” zastała kobiety w codziennych sytuacjach: na ulicach, w szkołach, w domach. Walczyły wszystkie, każda na swój sposób. Ratowały rannych, chroniły swoje dzieci, chwyciły za broń. Umawiały się na randki w cieniu spadających bomb, brały śluby w białych kitlach sanitariuszek zamiast sukien. Odniosły największe zwycięstwo – przeżyły.

Anna Herbich w przejmujący sposób pokazuje, jak naprawdę wyglądało życie w czasie 63 dni heroicznej bitwy. Pozwala nam zobaczyć Powstanie Warszawskie z zupełnie innej perspektywy: oczami kobiet.

Data wydania: 2018-10-24
ISBN: 978-83-240-5687-3, 9788324056873
Wydawnictwo: Znak
Seria: Prawdziwe historie
Kategoria: Historia
Stron: 320
Mamy 1 inne wydanie tej książki

Autor

Anna Herbich Anna Herbich
Urodzona 20 czerwca 1986 roku w Polsce (Warszawa)
Dziennikarka i reporterka. Autorka książek o kobiecych doświadczeniach w najnowszej historii Polski.

Pozostałe książki:

Dziewczyny z Powstania Dziewczyny z Wołynia Dziewczyny z Syberii Dziewczyny ocalałe Dziewczyny sprawiedliwe. Polki, które ratowały Żydów Dziewczyny z Solidarności
Wszystkie książki Anna Herbich

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Dziewczyny z Powstania

WYBÓR REDAKCJI
6.05.2020

Historia powstania warszawskiego była opowiadana już wiele razy. Powstała jeszcze jedna pozycja i na pewno nie ostatnia. Tym razem o tym co działo się w sierpniu 1944 roku w Warszawie, opowiadają kobiety, wtedy dziewczyny, wtedy i dzisiaj bohaterki: Sławka. Sanitariuszka z Ochoty. Halinka. Z dzieckiem na rękach. Rena. Powstańcze marzenie. Zosia. M... Recenzja książki Dziewczyny z powstania

"Dziewczyny z powstania"

9.07.2015

Dziewczyny z powstania: Sławka. Sanitariuszka z Ochoty Halinka. Z dzieckiem na rękach Rena. Powstańcze marzenie Zosia. Miłość i śmierć w walczącej Warszawie Anna. Hrabianka w AK Marzenka. Jaśnie panienka w obozie Jadwiga. W piekle woli Teresa. W mroku kanałów Dora. Sprawiedliwa z Żoliborza Irena. Kiedy mąż idzie na wojnę. Ostatnio miałam przyjem... Recenzja książki Dziewczyny z powstania

@FiolkaK@FiolkaK × 1

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Siostra_Kopciuszka
2021-05-19
5 /10
Przeczytane ☘️ Przeniesione z LC 📘 Jedynki

''Najlepsi nasi ludzie, najlepsi Polacy zginęli w Powstaniu Warszawskim. Po wojnie ich zabrakło, a ich miejsce zajęły szumowiny, karierowicze. To już nie jest to samo państwo i to już nie jest ten sam naród'' Anna Branicka - Wolska

Powstanie Warszawskie, którego, nawiasem mówiąc 75 rocznicę będziemy w tym roku obchodzić, co jakiś czas odbija się nam Polakom swoistą czkawką. Dzieje się tak za sprawą jakiegoś współcześnie nakręconego filmu na ten temat, lub napisania jakiejś kolejnej książki. Powracający ten motyw spotkać można w różnych dyskusjach na różnych internetowych stronach. Są to dyskusje, które tak naprawdę niczego do tematu nowego nie wnoszą prócz coraz większego zacietrzewienia ich adwersarzy. Po 75 latach wciąż roztrząsany jest fakt, czy decyzja o wywołaniu Powstania była słuszna, czy też jak pisze, Piotr Zychowicz w swojej książce był to li tylko '' prezent dla Stalina ''.

Książka '' Dziewczyny z powstania '' jest spojrzeniem na to wydarzenie przez jedenaście kobiet, właściwie wtedy jeszcze młodziutkich dziewcząt, nastolatek, które były łączniczkami i sanitariuszkami. Pozycja jest pięknie wydana, twarda oprawa, lśniąca lakierowana okładka ze zdjęciem ślicznej blond aktoreczki. Dobry papier, niezły druk. Dziewczyny opowiadają straszne historie, niemniej przewija się w tych wspomnieniach żal, że Powstanie, mimo wcześniejszych z wielką pompą przygotowań, nie było przygotowane niemal wcale. Jedna z bohaterek książki opowiada

...

× 11 | Komentarze (1) | link |
@Deutschland91
2020-01-24
8 /10
Przeczytane Literatura faktu

 Drugie spotkanie z twórczością Anny Herbich. Poprzednio czytałam "Dziewczyny z Syberii, wspomnienia kobiet, które przeżyły Syberię i gehennę związaną z pobytem na zesłaniu, teraz postanowiłam sięgnąć po "Dziewczyny z Powstania".
 Jedenaście kobiet opowiada o swoim udziale w Powstaniu Warszawskim. Wszystkie w tym czasie były młodymi dziewczynami, jedna z bohaterek w dniu wybuchu Powstania miała zaledwie piętnaście lat. Każda z nich miała powierzoną rolę, były łączniczkami, sanitariuszkami, zajmowały się rannymi, martwiły się o los swoich bliskich. Bohaterki opowiadają o wielkiej nadziei i walce, ale także o gehennie jaką musiały przechodzić. Dzisiaj obecnie już jako babcie i prababcie podkreślają, że gdyby drugi raz miały dokonać wyboru ich decyzja byłaby taka sama. 


 Przy każdej historii jest fotografia bohaterki oraz zdjęcia z lat ich młodości. Czytając miałam wrażenie, że przeniosłam się w czasie i wydarzenia o których opowiadają Panie stają się dla mnie namacalne. Jedynie okładka nie bardzo pasuje do treści. Zdjęcie aktorki z filmu jest nie na miejscu. Jeśli książka jest prawdziwa, to zdecydowanie jestem za aby na zdjęciu była jedna z Pań, która w tym Powstaniu walczyła. I jeszcze jedna z bohaterek Pani Irena, która jest babcią Anny Herbich podkreśla swoim dzieciom i wnukom, ze nie mają powodów do narzekania. Przykro mi, ale nie do końca zgodzę się z tym stwierdzeniem. Rozumiem, że żadnych problemów z piekłem wojny nie da się porównać, ale też zależ...

× 9 | link |
@Anna30
2020-10-06
7 /10
Przeczytane

Książka mi się podobała. Poruszała ona problemy kobiet walczących podczas Powstania Warszawskiego.

Opowiadania zawarte są w niej wzruszające, pełne nostalgii.

Pani Anna dołączyła również do książki wspomnienia swojej babci, które uważam, że dodatkowo ubarwiły tę książkę.

Babcia Pani Anny to wspaniała kobieta umiejąca walczyć, kochać ludzi potrzebujących pomocy i przy tym umie walczyć o ich życie w miarę swoich możliwości.

Polecam przeczytać tę książkę każdemu Czytelnikowi, który kocha świat historii.

× 7 | link |
EK
@EwaK.
2022-06-01
6 /10
Przeczytane

W Powstaniu Warszawskim wzięło udział pół miliona kobiet. To fakt. I same fakty w tej książce, historie 11 dzielnych kobiet, 11 opowieści. O tym, czemu poszły do powstania, co robiły, jak cierpiały, traciły bliskich, jakie były odważne. O tym, jak umierała nadzieja. Wszystko się niby zgadza, podziwiam te bohaterskie kobiety, ale nie porwały mnie te opowieści, większa część historii podobna do siebie, nie umiałam się wczuć, ani porządnie ich przeżyć. Może dlatego, że gdy byłam młodą dziewczyną mieszkałam w Warszawie, należałam do drużyny harcerskiej im. „Szarych Szeregów”, więc temat nie był mi obcy. Spotykaliśmy się z byłymi łączniczkami, sanitariuszkami, dziewczynami powstania. Po książce oczekiwałam, że dowiem się czegoś dla mnie nowego lub że wywoła jakieś emocje. Nie kwestionuję wartości dokonań wspominających pań, bardzo im współczuję i uważam, że były bohaterkami, ale książka mnie nie poruszyła. Może to kwestia poprowadzenia tematu przez autorkę? Po odchorowanych przeze mnie „Dziewczynach z Syberii” i „Dziewczynach z Wołynia” czuję niedosyt.
Swoją drogą ciekawa jestem, jak podeszłaby do tego tematu Mistrzyni (dla mnie) Swietłana Aleksijewicz?
Mimo to nie żałuję, że przeczytałam i uważam, że po „Dziewczyny z powstania” koniecznie powinna sięgnąć młodzież licealna oraz ci starsi czytelnicy, którzy o powstaniu wiedzą tylko cokolwiek.

× 2 | link |
@ZaczytanaAga
@ZaczytanaAga
2015-08-22
Przeczytane Biografie Literatura polska II wojna światowa

Książka napisana przez kobietę o kobietach i dla kobiet - ale nie tylko. Dużo już o wojnie i Powstaniu Warszawskim przeczytałam, ale jakże mało uwagi poświęca się tam kobietom! W tej książce kobiety stoją na pierwszym miejscu. Sanitariuszki, łączniczki, matki, małe dziewczynki. Historie tragiczne i radosne, bohaterskie i pełne obaw. Każda kobieta czytająca tę książkę odnajdzie w niej cząsteczkę siebie. Jakąś cechę, zachowanie, czy emocje, które sama tak dobrze zna. Jak my byśmy to przeżyły? Czy miałybyśmy siłę? Lektura dobra też dla panów. Żeby zauważyli, że te kruche, słabiutkie kobiety w sytuacjach ekstremalnych odznaczać mogą się męską odwagą i męstwem

× 2 | link |
@Martynka86
@Martynka86
2014-08-02
10 /10
Przeczytane

Doskonała książka ukazująca losy 11 kobiet żyjących w czasach Powstania Warszawskiego. Większość uczestniczyła w nim jako sanitariuszki bądź łączniczki. Pozbawione domów, z dala od rodziny, w warunkach polowych chcą przeżyć za wszelką cenę. W obliczu śmierci i tragedii, muszą odnaleźć się w sytuacji, walczyć o kraj, o wolność...To smutne historie pełne łez, rozpaczy i śmierci. Bohaterki wiele lat po wojnie borykały się z traumatycznymi wspomnieniami i koszmarami sennymi.

× 2 | link |
@monica
2016-06-21
Przeczytane

niesamowita pozycja ! Losy bohaterek wciągają bez reszty , czasami wyciskają z oka łzę , wszystkie historie pobudzają do refleksji nad naszym życiem - jedna z bohaterek pyta na koniec - Czy twoje miasto jest bombardowane? Czy twoje dzieci głodują? Czy twój mąż może zginąć w walce ? Jeśli nie, to wszystko inne jest błahostką . To najcenniejsza lekcja, jaką dała mi lektura tej ksiązki ..... polecam !!!!!!!!!

× 2 | link |
@jasia_
@jasia_
2019-11-18
10 /10
Przeczytane

"Wagon, w którym się znajdował, był już zamknięty, czekał na sygnał do odjazdu. Widzieliśmy się więc przez dużą szparę czy też raczej lukę w drzwiach. Janusz przecisnął przez nią rękę, zrobił mi krzyżyk na czole, dotknął włosów. Przycisnęłam tę jego rękę do twarzy. Pocałowałam ją. Pamiętam, że bardzo płakałam, łkałam. Tak bardzo go kochałam, tak bardzo chciałam, żebyśmy mogli razem pójść do domu, żeby wszystko b yło tak jak dawniej..... Widzieliśmy się wtedy po raz ostatni w życiu. Na tym obdrapanym skierniewickim dworcu. "
No popłakałam się...

Kilka Pań opowiada o swoim udziale w Powstaniu i życiu podczas niego. Książkę napisała sama historia.
Nikt z nas nie ma prawa wypowiadać się co do słuszności wybuchu Powstania. Mogą to robić jedynie powstańcy i ludzie żyjący w tamtym czasie i w tamtym miejscu.

"Polacy walczą o wolność wielu narodów, ale giną tylko za Polskę."
To nie cytat z książki. Przypomniał mi się on jak ją przeczytałam. Stwierdziłam, że go tu zapiszę.
11/10

× 1 | link |
@wfotelu
2020-08-02
10 /10
Przeczytane

W rocznicę Powstania Warszawskiego nie mogłam sięgnąć po inną książkę.

Tym bardziej w takim dniu opowieści kobiet biorących udział w Powstaniu sprawiają, że gardło zostaje ściśnięte, łzy napływają do oczu a w myślach pojawiają się setki pytań, tysiące przemyśleń.

Niesamowicie poruszająca i wzruszająca opowieść, wspomnienia kobiet walczących, sanitariuszek, łączniczek. Walka o przetrwanie, o kawałek chleba i niesienie za wszelką cenę pomocy. Wspomnienia wstrząsające, zapadające w pamięci ale jakże istotne... Jakże ważne...

× 1 | link |
@19emilka93
2020-01-20
7 /10
Przeczytane

Jeżeli wojna kojarzy Ci się głównie z mężczyznami i uważasz, że kobiety są za słabe by walczyć sięgnij szybko po tę pozycję! Jedenaście bohaterek, jedenaście historii, a wszystkie łączy powstanie, ogromny hart ducha i dokonanie niemożliwego, przeżycie wojny. Jeżeli myślisz, że walka może być tylko z karabinem poznaj te wyjątkowe kobiety. Każda z nich powstanie przeżyła zupełnie inaczej: jedne były sanitariuszkami, inne były matkami, ale każdej przyświecał jeden cel: żyć w wolnej Polsce.
Niejednokrotnie ocierałam łzy, ale teraz śmiało polecam. "Dziewczyny z powstania", prawdziwe dziewczyny :)

× 1 | link |
@Toska98
2020-04-29
10 /10
Przeczytane

Przed Tobą książka, która autentycznie wzrusza. I to nie dlatego, że powieściopisarz ma bujną wyobraźnię i potrafi stworzyć wyciskasz łez. Gdy uświadomisz sobie, że historie zawarte w dokumencie wydarzyły się naprawdę, zmienia się punkt widzenia. Towarzyszymy kobiecie, która 1 sierpnia 1944 roku w południe urodziła syna, a o 17 wybuchło Powstanie. Słyszymy jej rozpacz, rozumiemy strach o męża i żądzę walki o przetrwanie maleńkiego dziecka. Rozmawiamy z młodą dziewczyną, której narzeczony zginął w trakcie walk. Po wojnie wyszła za mąż za kogoś innego, ale to już nie była ta sama miłość…

Przyglądamy się wspomnieniom dziecka, które dopiero staje się nastolatką i przywołuje obraz ojca. Przed wojną ważył ponad 100 kg, w dniu śmierci, w obozie, ledwie ponad 40. Idziemy śladami dawnej mieszkanki Pałacu w Wilanowie, której to rodzina utraciła go w trakcie wojny. Choć ona przeżyła, to domu już nikt jej nie zwrócił. Dziś jedynie może go zwiedzać, ale eksponatów dotykać nie wolno. Już nie poczuje się swobodnie w dawnej sypialni, swoim nastoletnim łóżku… Gdy rozumiemy, że te historie są prawdziwe, serce się ściska. Lektura dostarcza wielu emocji. Wzrusza, każe się zastanowić i nade wszystko docenić swoją wolność, bliskość ukochanych osób i szanse, które posiadamy.

Link do całej recenzji: https://znakomita.com/2020/04/29/jestesmy-szczesciarzami-dziewczyn...

| link |
@humanistycznieee
2020-05-06
10 /10
Przeczytane

Serdecznie polecam! Książka warta przeczytania!

| link |
SI
@Sivva_2
2019-03-27
Chcę przeczytać 2019

Książka pomimo smutnego przekazu jest zajebista. Gorąco polecam

| link |
KA
@czytam_kiedymoge
2023-09-26
10 /10
Przeczytane
ZI
@zima3
2023-08-31
8 /10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Zwycięstwo będzie twoją nagrodą, zdrada karana jest śmiercią.
Smak chleba docenia się dopiero, gdy jest się naprawdę głodnym.
Podczas tej wojny siedziałem dwa razy na Pawiaku, potem po Powstaniu w więzieniach w Otwocku, Kutnie, Brześciu i Moskwie. Trzy lata spędziłem w obozie. Ale wtedy więzili mnie Niemcy i Rosjanie. To było zrozumiałe. Byli to nasi wrogowie. Nie zasłużyłem jednak na to, żeby siedzieć w polskim więzieniu...
"Do powstania poszłabym raz jeszcze. Bez najmniejszego wahania. Nie zrozumie tego nikt, kto nie przeżył okupacji. Te pierwsze sierpniowe dni… Na domach zawisły niewidziane od 1939 roku polskie flagi, pojawili się polscy żołnierze, ludzie rzucali się sobie w ramiona. To był kawałek Polski, tej prawdziwej, wolnej. Straty, jakie ponieśliśmy, były oczywiście potworne. Do tego ci wszyscy niewinni mieszkańcy Warszawy… Innego wyjścia jednak nie było."
Krystyna Sierpińska z domu Myszkowska (rocznik 1929)
"Życie jakoś wyszło. Ułożyło się. Ale ja jeszcze przez kilka lat na każdy dzwonek biegłam z drżeniem serca do drzwi. A nuż..."
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl