Opinia na temat książki Kafka nad morzem

@Edhiel @Edhiel · 2014-05-31 11:33:09
Przeczytane Na półce
Cóż tu dużo mówić, książka magiczna, zaskakująca i co najważniejsze ciekawa! Murakami jak zwykle pokazał swój kunszt. Powieść porusza wiele problemów życiowych i bohaterów którzy starają się z nimi poradzić. Bardzo dobrym pomysłem było przedstawienie dwóch bohaterów,których wątki się łączą - pierwszym jest 15-letni Kafka ( fajne jest to że głównym bohaterem jest młoda osoba, z czym nie spotkałem się w poprzednich dziełach autora ), który stara się uniknąć klątwy rzuconej przed własnego ojca; drugim z bohaterów jest Pan Nakata - staruszek który w dzieciństwie uległ pewnemu wypadkowi, które zmieniło jego życie. Inni bohaterowie również przedstawieni zostali w ciekawy i intrygujący sposób ich losy świetnie łączą się z losami innych. Uważam, że wprowadzenie elementów fantastycznych do powieści sprawiły, że stała się ona jeszcze bardziej magiczna nie zmieniając przy tym całej koncepcji książki. Czyta się ją jak książkę obyczajową a nie jak fantastykę. Fantasy jest w niej naturalnym elementem który po prostu jest - sprawia jedynie że całość staje się bardziej atrakcyjne dla odbiorcy.
Ocena:
Data przeczytania: 2014-05-31
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Kafka nad morzem
6 wydań
Kafka nad morzem
Haruki Murakami
8.7/10

Piętnastoletni Kafka ucieka z domu przed klątwą ojca na daleką wyspę Shikoku. Niezależnie od niego podąża tam autostopem pan Nakata, staruszek analfabeta umiejący rozmawiać z kotami oraz młody kierowc...

Komentarze

Pozostałe opinie

Grecka tragedia, magia i z pozoru zwykli bohaterowie to jak się okazuje bardzo dobre połączenie! Nie do końca tego spodziewałam się po książce, moje podejrzenia szybko zweryfikowało czytanie, ale ...

Moje pierwsze spotkanie z Murakamim. Wszyscy pisza same zachwyty, wiec pozwolę sobie na małą krytykę, jako bezstronny czytelnik, po pierwszej lekturze mistrza. Przyznam szczerze, że najbardziej zacie...

Przyznam szczerze, że na początku chciałam porzucić lekturę - nie za bardzo potrafiłam się wczuć w bieg akcji, zwłaszcza pierwsze rozdziały poświęcone panu Nakacie (rozmowy z kotami, wizyta w domu Jo...

"Czas mający ciężar właściwy napiera na ciebie jak wieloznaczny dawny sen. [...] Choćbyś poszedł na koniec świata, nie uda ci się od niego uciec. Lecz mimo to musisz iść na koniec świata. Są rzeczy, ...