Lilana

Przepadłam czytając tę książkę. Niewielki rozmiar a tyle emocji.
Lilana to kraina szczęśliwości, miłości, pełna kolorów, gdzie zawsze świeci słońce. Do Lilany nie można trafić ot tak sobie, mówi się, że to Lilana wybiera sobie swoich mieszkańców. Natalia i jej rodzina trafiają tam przez przypadek (?), gubią się wracając z wakacji. Lilana pokazuje się im w pełnej krasie. Nie mogli podjąć innej decyzji, koniecznie i jak najszybciej należy się tu przeprowadzić. Nie wiedzą jednak, że Lilana skrywa swoje sekrety, a przecież nie od dziś wiadomo, że jeśli coś jest zbyt piękne, to nie może być prawdziwe. Nie ma nic za darmo. Czy rodzinie Natalii przyjdzie zapłacić za pozorne szczęście bycia członkiem Lilanowej społeczności?
Świetnie napisana książka, nie poleciłabym jej bardzo młodym czytelnikom, może być dla nich ciut za mroczna. Dla tych trochę starszych i baaaardzo starszych - jak najbardziej 😁

Rodzina Natalii wracając z wakacji gubi się i trafia do wspaniałego, magicznego miejsca Lilany. Zauroczeni przeprowadzają się, Natalia spotyka nowych przyjaciół, jednakże coś jest tam niepokojącego, co nie daje jej spać, ukazują się ćmy, które przekazują jej, że ….
Magiczna opowieść o miłości, która jest trudna, o takiej, w której tylko jedna strona daje, o takiej, która nie powinna istnieć, która prowadzi do smutku, rozpaczy wejścia w nierealny świat. Jestem pod ogromnym wrażeniem, w jaki sposób pisarka poprowadziła narrację, w jaki sposób ukazała relacje rodzinne, bohaterów. Emocje pełne marzeń, uczuć, tęsknoty – to emocje dziecka, zagubionego, pełnego rozterek, które ukształtowały go już na całe życie. Ostatnie zdanie pogłębia stan, w którym jestem po przeczytaniu tej fenomenalnej powieści