Mój Aniele

Iza Maciejewska
9.3 /10
Ocena 9.3 na 10 możliwych
Na podstawie 12 ocen kanapowiczów
Mój Aniele
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
9.3 /10
Ocena 9.3 na 10 możliwych
Na podstawie 12 ocen kanapowiczów

Opis

Historia ta jest hołdem dla rodziców, którzy stracili swoje dzieci.

Syn Kamila zmarł w tragicznych okolicznościach, a on czuje się odpowiedzialny za tę śmierć. Nawet świadomość tego, że serce jego dziecka bije teraz w piersi innego malca, nie jest w stanie ukoić bólu, z którym się mierzy. Śmierć chłopca przyczyniła się również do rozpadu jego małżeństwa.
Aniela, odkąd tylko pamięta, wiedziała, czym jest bieda. Gdy w życiu dziewczyny pojawił się mężczyzna, który gotowy był jej nieba przychylić, bez zastanowienia oddała mu swoje serce. Przyszła jednak burza i grzmoty, a to samo niebo, które jeszcze niedawno jawiło się jako spełnienie marzeń o cudownym życiu u boku ukochanego człowieka, spadło na jej głowę i dotkliwie ją zraniło. Ta dwójka wciąż młodych, ale już tak bardzo doświadczonych przez życie ludzi jest sobie bardzo potrzebna. Tylko czy znajdą w sobie odwagę, żeby ponownie obdarzyć kogoś zaufaniem?

Niezwykle poruszająca i wstrząsająca opowieść, która skłania do refleksji nad życiowymi wyborami.
Data wydania: 2024-06-17
ISBN: 978-83-969147-4-3, 9788396914743
Wydawnictwo: Magnolia
Stron: 288
dodana przez: iza_2

Autor

Iza Maciejewska
Urodzona w czerwcu 1984 roku w Polsce
Iza Maciejewska - z domu Sobierajska. Urodzona w czerwcu, na samym końcu. Podobno w bólach. Ma uczulenie na zimno, kurz i gotowanie. Nie została stworzona do porannego wstawania i jest klasycznym przykładem na to, że ustawianie siedmiu drzemek w tel...

Pozostałe książki:

Pociąg Wolff Las pachnący pożądaniem Dom pachnący tobą Wada Zaplątani Kolorowo jak diabli Grzeszny rok Pieprz Mój Aniele Wada. Kiedy serce przestaje bić Zaplatani. Druga pętla Bo jesteś ty
Wszystkie książki Iza Maciejewska

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Gdy życie podcina nam skrzydła...

WYBÓR REDAKCJI
8.07.2024

Wyobraźcie sobie sytuację, w której śmierć dotyka tych najmłodszych, najbliższych naszemu sercu. Wyobraźcie sobie sytuację, w której kochająca matka nie może swobodnie spotkać się z własnym dzieckiem. Wyobraźcie sobie sytuację, w której dwoje poranionych osób próbuje poskładać swoje życie na nowo, jednak co chwilę napotykają na jakieś przeciwności... Recenzja książki Mój Aniele

Świetna książka

16.07.2024

Na wstępie chciałabym podziękować Autorce oraz Wydawnictwu za zaufanie i możliwości objęcia patronatem medialnym książki "Mój Aniele". W zasadzie jest to niezależna historia, jednak żeby lepiej zrozumieć wszelkie zależności oraz ciąg przyczynowo - skutkowy wszystkich wydarzeń najlepiej przeczytać najpierw dylogię "Wada", na którą składają się "Wad... Recenzja książki Mój Aniele

Coś się kończy, coś zaczyna...

9.08.2024

„Doświadczamy złych, wręcz okrutnych rzeczy, żeby umieć sobie z nimi radzić. Żeby stawić czoła najgłębiej skrywanym lękom, żeby wiedzieć, jak to jest w żałobie, w rozpaczy, w strachu, w bólu, w złości. Bo nic nie uczy tak, jak problemy, z którymi przychodzi nam się mierzyć". Syn Kamila wskutek nieszczęśliwego wypadku umiera. Mężczyzna obwinia za ... Recenzja książki Mój Aniele

@dosia1709@dosia1709 × 1

Aniołowie są wśród nas...

14.06.2024

„Prędzej czy później każdy człowiek będzie się borykał ze stratą. Prędzej czy później każdy doświadczy bólu. Ale to nie są jedyne uczucia, które dotykają ludzi. Jest też radość, szczęście, spełnienie. I miłość. Tylko trzeba mieć w sobie siłę i odwagę, żeby pozwolić im złapać się za rękę i prowadzić przez życie.” Pamiętam emocje jakie towarzys... Recenzja książki Mój Aniele

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

NA
@natalia_fabisiak
2024-06-07
10 /10
Przeczytane

„Do­świad­czamy złych, wręcz okrut­nych
rze­czy, żeby umieć so­bie z nimi ra­dzić. Żeby sta­wić czoła naj­głę­biej skry­wa­nym lę­kom, żeby wie­dzieć, jak to jest w ża­ło­bie, w
roz­pa­czy, w stra­chu, w bólu, w zło­ści. Bo nic nie uczy tak, jak pro­blemy, z któ­rymi
przy­cho­dzi nam się mie­rzyć”.

"Mój Aniele" historia której nie da opisać się słowami. Emocje jakie wywołuje trzeba przeżyć samemu, myślę że najlepiej w zaciszu domowym, aby poczuć je wszystkie każdym skrawkiem siebie i swojej duszy.

Mamy tu doczynienia z jedną historią, a tak naprawdę poznajemy ich dwie, tak jak jest dwoje bohaterów których los nie oszczędzał, jednak każde z nich doświadczyło swoich krzywd w inny sposób. Dwoje ludzi których drogi się skrzyzowały.

Kamil w skutek nieszczęśliwego wypadku stracił ukochanego synka, a którego serduszko uratowało życie innemu dziecku. Mężczyzna zmaga się z żałobą i poczuciem winy, że to on jest odpowiedzialny za ten wypadek.
Aniela natomiast odeszła od męża tyrana, manipulatora i przemocowca, który pozbawił ją praw rodzicielskich, który gra na jej emocjach, nastawiając przy tym ich córkę przeciwko niej.

Ta książka wzbudziła we mnie wszystkie możliwe uczucia i skrajne emocje. Czułam żal, że los bywa tak okrutny i niesprawiedliwy, czułam smutek, współczucie względem Kamila i Anieli, czułam ogromną złość, na żonę Kamila, która swoją hipokryzją wręcz odpychała, a we mnie budziły się takie emocje, których na codzień ...

× 1 | link |
@bookaholic.in.me
2024-06-11

Dzieci dla większości rodziców są najcenniejszym skarbem i powodem do dumy. Gdy pojawiają się na świecie wszystko się zmienia i trudno wyobrazić sobie życie bez nich. Niestety, los nie dla każdego jest łaskawy i czasem zabiera nasze pociechy zbyt szybko. A to sprawia, że serce chce pęknąć z bólu i rozpaczy i ponownie zmienia już nieodwołalnie nasz mały, prywatny świat, w którym istniejemy.

Kamil stracił syna w wypadku i nie może się podźwignąć po tej stracie. Kiedyś był wysportowanym żołnierzem, obecnie splot wypadków sprawił, że jest niemal przykuty do łóżka. Mężczyzna stracił jakąkolwiek chęć do życia i nie widzi sensu dalszej egzystencji, zwłaszcza, że cały jego świat rozpadł się z dnia na dzień. Zapomniał jednak o tym, że jeszcze czuwają nad nim anioły, choć sam kompletnie w nie nie wierzy.

Aniela podjęła trudną decyzję o rozwodzie, by wyrwać się z koszmaru, jaki przypominała jej codzienność. Lecz koszmar nadal trwa, a ona nie ma sił, by walczyć. Choć patrząc na nią z boku nikt nie posądziłby jej o problemy- jest życzliwa, uśmiechnięta, lubi podśpiewywać i zawsze służy dobrą radą i otwartym sercem. Na pozór promyk szczęścia, w głębi duszy złamana dziewczyna, może okazać się remedium na bolączki Kamila, choć żadne z nich nie ma o tym pojęcia.

"Mój Aniele" to kolejna książka Izy, w której można się zakochać... choć przez łzy. Wzruszająca, poruszająca jakże istotne, życiowe tematy, trafia do s...

× 1 | link |
@ilon19
2024-06-19
10 /10

,,Jeśli nasza wyobraźnia gdzieś nie sięga, to nie znaczy, że coś nie ma prawa się wydarzyć, zaistnieć, być”

Ta książka to była czysta przyjemność. Wciągająca, emocjonująca i zarazem pouczająca. Bardzo szybko wpadłam w historię tej dwójki bohaterów pokrzywdzonych przez los, czyli Anieli i Kamila.

Kamil Braun to 35 letni żołnierz, któremu umiera syn i rozpada się małżeństwo. W najmniej oczekiwanym momencie w jego życiu pojawia się Aniela Pawlicka. Kobieta z wielkim bagażem doświadczeń, której małżeństwo trwało 2 lata. W wyniku manipulacji jej męża, sąd odebrał jej prawa rodzicielskie do jej córki. Byłam bardzo ciekawa, kiedy i w jakich okolicznościach bohaterowie się poznają i dowiedzą się prawdy o sobie. Jak zareagują? Jak przyjmą to do wiadomości, co zrobią z tą wiedzą? Musicie przekonać się sami 🙌

,,Doświadczamy złych, wręcz okrutnych rzeczy, żeby umieć sobie z nimi radzić”

Nie myślcie sobie, że ,,Mój aniele” to słodka historia miłosna. Autorka poruszyła w niej wiele ważnych i trudnych kwestii, takich jak śmierć dziecka, zdrada, znęcanie psychiczne i fizyczne oraz wiążące się z tym demony przeszłości.Autorka porusza również temat szufladkowania i oceniania innych ludzi, nie zważając na ich starania, nadal będą tymi ,,z łatką”.

W ,,Mój aniele” mamy świetnie poprowadzoną fabułę, bez przymusowych przystanków. Zaskoczyło mnie to, że pod tak delikatną i niepozorną okładką czai się tak emocjonalna historia. Akcja toczy się wartko a...

× 1 | link |
BU
@buraczewska.magda.89
2024-06-16

"Doświadczamy złych, wręcz okrutnych rzeczy, żeby umieć sobie z nimi radzić. Żeby stawić czoła najgłębiej skrywanym lękom, żeby wiedzieć, jak to jest w żałobie, w rozpaczy, w strachu, w bólu, w złości. Bo nic nie uczy tak, jak problemy, z którymi przychodzi nam się mierzyć".

Kamil stracił swoje dziecko. Jego śmierć, za którą czuje się odpowiedzialny, doprowadza go na skraj rozpaczy. I nie ma znaczenia, że serce jego synka bije w kimś innym. Dla niego życie straciło sens, jego małżeństwo przestało istnieć. Nie ma dla niego już nic....I wtedy dzięki dobrym ludziom, w jego życiu pojawia się Ona...

Aniela nie miała łatwego startu w życiu. Biedna odkąd sięga pamięcią, oddała swoje serce mężczyźnie, który okazał jej dobro. Jednak z czasem kolorowe życie zmieniało się w przerażającą szarość, by na koniec z hukiem zalać wszystko czarnym kolorem. Jednak Aniela ma w sobie blask, który mimo wszystko stara się utrzymać. A teraz, kiedy poznała Kamila, ma z kim się nim podzielić. Tylko czy mężczyzna jej na to pozwoli.

Czy dwoje zranionych i zniszczonych ludzi, będzie w stanie zobaczyć słońce?

To nie jest pierwsza książka Autorki, którą czytam. Ale jak każda jedna wzbudziła we mnie ogrom uczuć.
Żal, smutek, ból i niezrozumienie. Poprzez walkę i smutek. Aż po akceptację i miłość. Bo czy można pogodzić się z tragedią, która przytrafiła się Kamilowi? Nie, nie sądzę i jako mama nie chciałabym znaleźć się w tak okrutnej rzeczywistości.

Aniela...

| link |
@kamafama0713
2024-06-24
10 /10

Anioły są wśród nas, nie podcinajmy im skrzydeł.
Tak bardzo za Tobą tęsknię synku. Każdego dnia, ale zrobię wszystko byś był dumny ze swojego taty.

Aniela od wczesnego dzieciństwa zmagała się z wieloma problemami.
Mama dziewczynki zmarła, gdy ta miała około trzech lat zaś ojciec pogrążony w żałobie nie potrafił zająć się córką, a swoje smutki topił w alkoholi.
Gdy w wieku osiemnastu lat poznała Rafała czuła się jakby wygrała na loterii. Szarmancki i dobrze zarabiający mężczyzna zdawał się być wymarzonym partnerem, a całości szczęścia młodej kobiety dopełniła ciąża i pojawienie się na świecie małej Zosi.
Niestety.. szybko okazało się, że ten który obiecał kochać okazał się katem.
A był to ledwie początek jej kłopotów..
Kamil jest zawodowym żołnierzem i doświadczył niewyobrażalnej straty.
Jego siedmioletni synek Krzyś umarł i mężczyzna nie potrafi sobie poradzić z żałobą oraz rozpadem małżeństwa..

Okoliczności w jakich para się spotkała nie są specjalnie sprzyjające, delikatnie mówiąc.
Osamotniony trzydziestopięciolatek jest uziemiony po złamaniu ręki i nogi , a Aniela ma za zadanie wyciągnąć go ze stagnacji i pomóc mu uporać się z dręczącymi go demonami.
Czy jej się uda?
Czy dwie poturbowane przez los osoby będą w stanie wzajemnie uleczyć swoje serca?

Siedząc i pisząc tę recenzję wciąż odczuwam emocje towarzyszące bohaterom tej pięknej przepełnionej bólem, cierpieniem ,a jednocześnie miłością i nadzieją ...

| link |
@mloda_mama_czyta
2024-07-22
9 /10
Przeczytane

Kamil, to nasz główny bohater znajduje się na bardzo dużym zakręcie życia, można powiedzieć, że największym. Jego synek nie żyje, a Kamil obwinia się o tę śmierć... I to chyba powoduje że cierpi jeszcze mocniej i nie może się pozbierać. Podjął decyzję o tym, by organy jego synka zostały przekazane do przeszczepu... Mimo wszystko, nie pociesza go ten fakt... Na jego drodze staje Aniela, kobieta, która ma za zadanie doprowadzić go do porządku, i zająć się nim. Nie będzie to jednak łatwe, bo on nie chce pomocy, a kobieta ma swoje demony z przeszłości z którymi musi walczyć...

To kolejna książka Izy, która jest niezwykle emocjonalna, która porusza też bardzo ważne tematy jak transplantologia czy przemoc. Zdecydowanie uważam to za ogromny plus, ponieważ możemy przez chwilę się zatrzymać i pomyśleć "co by było gdyby..." Choć oczywiście, takich rzeczy nie życzy się nawet wrogowi... Ale jak wszyscy wiemy, życie jest totalnie nieprzewidywalne...

Był tutaj w tej książce jeden wątek, który mnie tak mocno zdziwił, a mianowicie pewne spotkanie Anieli z byłym mężem, uważam go troszkę za nierealny i to za to jest jeden malutki minusik, ale potem na szczęście uważam Autorka poszła w dobrym kierunku i poprowadziła całą historię do końca.

Są momenty trudne, wzruszeń, bolesne, a są też takie które wywołują uśmiech więc znajdzie je tu całą gamę emocji! Uważam, że to jest fajne, lubię takie książki i z pewnością poznam kolejne książki Autorki 💙

| link |
@amethyst.bookss
2024-09-25
10 /10
Przeczytane
NI
@Nievi19
2024-08-11
8 /10
Przeczytane Moje książki 😊
@dosia1709
2024-08-09
10 /10
@paulinkusia1991
2024-07-16
10 /10
SZ
@l.szarna
2024-07-09
8 /10
Przeczytane 2024
@beata.stefanek
2024-07-08
10 /10
Przeczytane
@zaczytana_mama_dwojki
2024-06-19
9 /10
Przeczytane Przeczytane w 2024 Ulubione
@dzagulka
2024-06-14
8 /10

Cytaty z książki

O nie! Książka Mój Aniele. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat