„Najstarsza prawnuczka” wywodzi się z tradycji literatury ziemiańskiej, poniekąd dworkowej. Stosowne realizacje znamy już od epoki Mikołaja Reja, protoplasty gatunku, (zwłaszcza jako autora „Żywota człowieka poczciwego”). Pisarka bez oporów przywołuje wielokrotnie na kartach „Najstarszej prawnuczki” ziemiański wzór bytowania, koncentrując się na idyllicznych raczej niż trudnych aspektach życia mieszkańców dworków polskich, a już szczególnie mazowieckich. Świat przedstawiony eksponuje zwłaszcza zamierzchłą, choć nie wiadomo, czy bezpowrotnie minioną, obyczajowość grup społecznych, o których powiadało się kiedyś bene nati possesionatis, czyli dobrze urodzeni posiadacze. Równocześnie zasadniczy bohaterowie „Najstarszej prawnuczki” to ziemianie, niezbyt może bogaci, ale na pewno zamożni, choć stopniowo tracący schedę. Ponieważ na nich skoncentrowana zostaje główna uwaga pisarki, tym samym troski i kłopoty brudnej, zapuszczonej, prymitywnej folwarcznej wsi majaczą tylko gdzieś w oddali, jako niewyraźne echa dobiegające na teren trzech majątków należących do rodu Justyny oraz jej przodków i córki.