Ostatni diament

„Ostatni diament” Karoliny Głogowskiej przyciąga nie tylko świetną okładką, ale i nieszablonowym podejściem do intrygi kryminalnej i gatunku thrillera. Autorka postawiła w nim na uczucie niejasności, które czytelnikowi towarzyszy przez całą lekturę. Historia kręci się wokół diamentów i zaginięcia żony jubilera, z którą ten był w separacji, układając sobie powoli życie już z nową partnerką, dziennikarką. Sprawie przygląda się policja i w sumie wszyscy wydają się podejrzani. Nawet sam policjant, choć on zachowuje się podejrzenie w innym temacie... Nie zmienia to jednak faktu, że wszystkie postacie mają tu swoje tajemnice, którymi nie chcą się z nami dzielić, przez co ciężko określić kto jest tu tym dobrym, a kto złym. A może po prostu nie ma takiego podziału? Autorka wydaje się od czytelnika wymagać i uwagi, i zaangażowania – z początku ciężko powiązać zależności pomiędzy postaciami, jak i czas zdarzeń, im dalej jednak w lekturę, tym sytuacja staje się jaśniejsza. Intryga zbudowana jest solidnie, utrzymuje zagadkę do samego końca, by tam czytelnika mocno zaskoczyć. I mimo że akcja nie toczy się specjalnie szybko, to te tajemnice, niejasności i ciekawość jak to wszystko ma się połączyć trzymają czytelnika w przyjemnym napięciu do samego końca lektury. To dobry lekki thriller na jeden, góra dwa wieczory, polecam!

"Ostatni diament" to moje drugie spotkanie z twórczością Karoliny Głogowskiej i myślę, że nie ostatnie. Rzadko trafia się na fabułę książki, w której diamenty odgrywają ważną rolę. W tym przypadku tak właśnie jest i przyznaję, że jestem mile zaskoczona rozwojem sytuacji w książce.

Tragedia po stracie bliskiej osoby i alkoholizm trawią Izabelę od środka. Wkrótce trafia na ciekawy temat w jej karierze dziennikarskiej dotyczący diamentów i sławnego gdańskiego jubilera. Po wywiadzie z Jakubem Gellerem, wspomnianym jubilerem, życie młodej kobiety zmienia się. Szczęście nie trwa długo przez zaginięcie żony Jakuba, Agaty, a wraz z nim wychodzą sekrety z życia ich małżeństwa.

Czytając pierwsze strony zastanawiałam się, w którą stronę popłynie historia bohaterów "Ostatniego diamentu". Początek kompletnie nie zwiastuje tego, co czeka czytelnika w następnym rozdziałach. Karolina Głogowska stworzyła historię, której napięcie jest wyczuwalne od początku, a tajemniczość tylko podsyca apetyt.

Pogoń za wyjątkowym diamentem posuwa człowieka do wielu czynów, niekoniecznie bezpiecznych. Jaką drogę trzeba przebyć i dokąd prowadzi wyścig za kawałkiem kamienia? Bohaterowie przekonali się na własnej skórze, do jakich sytuacji może dojść, gdy jest się w posiadaniu tak wyjątkowego egzemplarza.

Postacie Jakuba i jego żony są świetnie skonstruowane. Z niesłabnącym zainteresowaniem śledziłam ich losy i wyczekiwałam momentu, w który...

Jestem fanką kryminałów, thrillerów, książek w których dzieje się akcja, jest jakaś tajemnica i… książek, dzięki którym dobrze się bawię ale i uczę.

„Ostatni diament” od Karoliny Głogowska wpasował się tak w mój gust, że obrałam go swoim patronatem.
Autorka przenosi nas do Gdańska, miasta, w którym zdarzyło mi się kiedyś, mieszkać przez kilka lat. Mam co do niego sentyment, i przyznam szczerze, że to już trzecia książka, której akcja się tam toczy i która również jest moim patronatem (przypadek? Tak myślę!).

Ale do brzegu! O czym jest ta tajemnicza historia? Autorka rozpoczyna książkę od niewinnego pływania kajakami, acz od samego początku podszytego poczuciem stresu, że zaraz coś tu się wydarzy. Wprowadza nas w świat pomału, by zrobić wielkie boom!

Dalej jesteśmy świadkami wycieczki zagranicznej, gdzie dwie młode przyjaciółki poznają niewielki fragment historii pięknych i drogich kamieni. Rzadkich kamieni. Kamieni, dla których warto jest… zabić.

Akcja właściwa dzieje się już po tej wyprawie, gdzie główna bohaterka próbuje rozwiązać zagadkę z przeszłości. Czy jej się uda? Czy tajemnica, którą skrywa sama zainteresowana będzie miała wpływ na finał historii? Kim właściwie jest Izabela?

Uwielbiam, gdy autor pozwala mi czegoś się nauczyć podczas czytania. Czego się dowiedziałam a nie miałam wcześniej o tym pojęcia?
„Jeśli obejrzysz brylant przez specjalną lupę, zobaczysz strzałki (z góry) i serca (od podstawy). Im lepszej ...

Karolina Głogowska w swojej najnowszej książce zabiera nas w taki świat, gdzie 'świecidełka' są sprawcami całego zamieszania. A działo się i to całkiem sporo.

Przyznaję, że na początku trudno było mi się odnaleźć w tej fabule, przeskoki czasowe ,oraz zmiana bohaterów były dla mnie na początku dość niejasne i nie wiedziałam jak się ma jedna historia do drugiej. Nie chce Wam tu zdradzać zbyt wiele z fabuły, żeby nie zabrać przyjemności z odkopywania tego, co ukryte głębiej.

A jak już zaczniecie kopać, to gwarantuję Wam, że przekonacie się, że nie wszystko złoto ,a w tym przypadku diament, co się świeci, a to jaką intrygę uknuła autorka i jak łączy ze sobą w pewnym momencie wszystkie elementy, było dla mnie niemałym zaskoczeniem. Coś,co wydawało się z pozoru nieistotne nagle nabiera znaczenia, a akcja tempa. Bohaterowie ,których wykreowała pani Karolina są bardzo wyraziści, ale też nieoczywiści, mający skazy niczym nieoszlifowane diamenty.

Niepotrzebna śmierć,zaginięcie żony jubilera i diamenty wokół których wszystko się toczy. Jak daleko są w stanie posunąć się ludzie, by zdobyć coś, co unikatowe, ten ostatni diament. Czy ludzkie życie można wycenić?

Zachęcam, żebyście się sami o tym przekonali...👌

We współpracy z Wydawnictwo Mięta.

Kryminał osadzony w świecie drogich kamieni??Czemu nie.Powieść opowiada o młodej dziennikarce Izabelli,która po przeżyciu osobistej tragedii wiąże się ze znanym jubilerem Jakubem Gellerem.Autorka przybliża czytelnikom kulisy branży jubilerskiej.Dowiadujemy się że nie jest to do końca legalny sposób zdobywania pieniędzy,a żeby zdobyć cenne kamienie pewni ludzie nie cofną się nawet przed zbrodnią.Warto sięgnąć po tę książkę.Polecam!!