Do lasu weszło coś dużego, ale małego, macha drągiem, ma kieszeń pod brodą nie wiadomo, gdzie posiada nos. Bawi się z małymi dzikami, kołysząc je nosem jak na karuzeli i wydaje się nadzwyczaj przyjaźnie usposobione. Pafnucy wraz z wiewiórkami transportuje specjalny poczęstunek, a lis Remigiusz wyrusza z misją do cyrku po tajemniczy wynalazek. I tak trudno będzie się rozstać...