Plac Senacki 6 PM

Vincent V. Severski
7.8 /10
Ocena 7.8 na 10 możliwych
Na podstawie 17 ocen kanapowiczów
Plac Senacki 6 PM
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.8 /10
Ocena 7.8 na 10 możliwych
Na podstawie 17 ocen kanapowiczów

Opis

Niekwestionowany mistrz powieści szpiegowskiej powraca z zupełnie nowym thrillerem o narodzinach imperium Putina. Październik 1990 roku. Z bazy Zapadnaja Lica na dalekiej północy ZSRR wypływa najpotężniejszy okręt podwodny Dymitr Doński, dowodzony przez asa floty morskiej kapitana Golicyna. Jednostka ma na pokładzie ogromny arsenał atomowy, który może zachwiać równowagą sił światowych mocarstw. To mocno niepokoi Waszyngton i Londyn. Sojusznicy podnoszą stopień gotowości i analizują sytuację. W ZSRR panują głasnost i pierestrojka, a u władzy jest Michaił Gorbaczow, który zapowiedział koniec zimnej wojny. Amerykanie i Brytyjczycy za wszelką cenę muszą ustalić motywy Rosjan. Wszystkie drogi prowadzą do Helsinek. Do gry wkracza MI6, który wysyła tam swojego najlepszego agenta, Martina. Rozpoczyna się gra wywiadów, a w tle upada Związek Radziecki i rodzi się nowe imperium – podwaliny państwa rosyjskiego Putina.
Data wydania: 2022-05-18
ISBN: 978-83-8143-996-1, 9788381439961
Wydawnictwo: Czarna Owca
Kategoria: Sensacja Thriller
Stron: 568
Mamy 2 inne wydania tej książki

Autor

Vincent V. Severski Vincent V. Severski
Urodzony 4 października 1956 roku w Polsce (Warszawa)
Vincent Viktor Severski właśc. Włodzimierz Sokołowski - urodził się w Warszawie w rodzinie oficera wojska polskiego. W młodości interesował się ekstremizmem lewicowym i sam sympatyzował z ruchami trockistowskimi. Studiował prawo na UJ, a następnie w...

Pozostałe książki:

Nielegalni Niewierni Dystopia Niepokorni Zamęt Odwet Plac Senacki 6 PM Nabór Nieśmiertelni Christine
Wszystkie książki Vincent V. Severski

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

SEVERSKI JAK LE CARRÉ

WYBÓR REDAKCJI
7.08.2022

Zawsze bardzo się cieszę, kiedy autor, którego spisałam na straty, potrafi pozytywnie mnie zaskoczyć. Debiut Severskiego „Nielegalni” bardzo mi się spodobał (dobrze obmyślona intryga, wiernie oddane realia), więc z dużą ochotą zabrałam się do czytania części drugiej, czyli „Niewiernych”. To było w czasach, gdy nie robiłam notatek z przeczytanych k... Recenzja książki Plac Senacki 6 PM

@Rudolfina@Rudolfina × 33

Polowanie na sowieckiego nielegała

19.06.2022

Plac Senacki z tytułu powieści Vincenta V. Severskiego istnieje naprawdę. Jest położony w centrum Helsinek i należy do najbardziej reprezentatywnych miejsc stolicy. Jak mówi autor w wywiadach, ta powieść jest najbardziej osobista. Szpiedzy, to są też ludzie i oficerem wywiadu pozostaje się do końca życia. Główny bohater - Martin, agent brytyjski... Recenzja książki Plac Senacki 6 PM

@Vernau@Vernau × 24

„Rozpoczyna się gra wywiadów, a w tle upada Związek Radziecki i rodzi się nowe imperium - pod...

7.06.2022

Sięgacie czasami po powieści szpiegowskie? Jeśli chodzi o mnie, to do tej pory udało mi się przeczytać niecałe pięć książek o takiej tematyce, jednak po tej lekturze, wiem, że muszę poznać więcej powieści z tego gatunku! „Plac Senacki 6pm” autorstwa (pewnie dobrze Wam znanego) Vincencta V. Severskiego, stanowi dość ciekawą powieść szpiegowską. Mo... Recenzja książki Plac Senacki 6 PM

Jak tworzyły się podwaliny państwa rosyjskiego Putina?

1.06.2022

Vincent V. Severski - to właśnie dzięki niemu zakochałam się w książkach szpiegowskich. Tym razem wraca z nowym thrillerem opowiadającym o narodzinach imperium Putina. Październik 1990 roku. Na północy ZSRR wpływa najpotężniejszy okręt podwodny na którego pokładzie znajduje się arsenał atomowy. Sojusznicy podnoszą stopień gotowości i analizują... Recenzja książki Plac Senacki 6 PM

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Mackowy
2022-06-30
9 /10
Przeczytane audiobook

Właściwie nie mam za wiele do dodania ponad to co napisała @Vernau, ale nie zamierzam się powstrzymywać przed napisaniem kilku zdań, bo Plac Senacki to powieść wybitna. Średnio lubię poprzednie książki Severskiego: są za długie, przegadane, ze zbyt mocnym akcentem na sferę obyczajową, która przykrywa zazwyczaj ciekawą intrygę. W Placu Senackim jest inaczej, przede wszystkim osadzenie akcji w Helsinkach roku 1990 było strzałem w dziesiątkę. Klimat mrocznej i zimnej fińskiej stolicy w schyłkowym momencie Związku Radzieckiego robi połowę roboty, bo ta Finlandia Severskiego, jest tak prawdziwa, tak klimatyczna, że nawet gdyby intrygi tutaj w ogóle nie było czytałbym z przyjemnością. Ale intryga jest, i to jaka.

Nie będę streszczał fabuły, bo ta na pierwszy rzut oka wydaje się niepozorna: mało tu akcji, strzałów, wybuchów nie ma wcale, za to jest dużo biurokracji, gierek gabinetowych, rozmów i nostalgii (od tego całe wiadro nawiązań do Conrada i Jądra Ciemności), ot szara szpiegowska codzienność. Krok po kroku, Severski prowadzi czytelnika w głąb piętrowej rozgrywki toczącej się pomiędzy MI6, KGB i fińskim Supo. Jednak niech was nie zmylą bezduszne akronimy, za każdym z nich stoją ludzie z krwi i kości, psychologia postaci tym razem u Severskiego to mistrzostwo.

Wszystko to: arcyciekawe czas i miejsce akcji, świetnie rozpisani bohaterowie, nostalgiczny klimat, na...

× 24 | Komentarze (6) | link |
@Betsy59
2022-10-27
6 /10
Przeczytane 2022

To pierwsza książka Vincenta Severskiego, którą czytałam. Bo nie przepadam za powieściami szpiegowskimi. Ta jednak miała tyle pozytywnych opinii, że się skusiłam. No i co? Okazało się, że jednak faktycznie nie przepadam za powieściami szpiegowskimi. Zbyt wielu agentów, zbyt wolne tempo, zbyt wiele rozmów, które niewiele posuwają akcję do przodu. Głównym atutem tej książki jest osoba autora, byłego agenta polskiego wywiadu. Można przypuszczać, że wie, o czym pisze. Ale jednocześnie jako agent nie może pisać prawdy, więc na ile to wszystko jest prawdopodobne? Oglądałam z nim wywiad. Bez wątpienia, umie czarować i skrywa więcej tajemnic, niż mógłby przekazać w książkach. Medal od Baracka Obamy o czymś świadczy. W obecnej sytuacji przeczytałabym chętnie coś bardziej aktualnego, dotyczącego stanu rzeczy w Rosji. Ale w beletrystycznej formie. (Wowa, Wołodia ,Władimir” jakoś mnie odstręcza) A w „Placu Senackim?” Szlachetni kapitanowie atomowych okrętów podwodnych ZSRR, Wielka Rosja, mali agenci MI6 przy rosyjskiej mafii…Po tytule spodziewałam się chociaż jakiegoś zaplanowanego zamachu na tym placu o 18…A tutaj? Napięcie rośnie a potem… Nie będę więcej pisać, żeby mi nie oznaczyli jako spoiler. Jednak są i plusy tej lektury. Dowiedziałam się, jak bardzo Finlandia była (i pewnie jest) uzależniona o d Rosji, jak silna była (i pewnie jest) w niej sowiecka agentura. A także- doczytałam do końca, co przy pokaźnym rozmiarze tej pozycji świadczy dobrze o jej autorze. Nabrałam ochoty ...

× 19 | Komentarze (2) | link |
@tsantsara
2022-11-21
9 /10
Przeczytane Literatura polska (współczesna) Rozrywka

Martin przeszedł na emeryturę przed 15 laty.

Znakomicie skonstruowana książka. Dlaczego robi na mnie wrażenie, choć nie cenię zbyt wysoko literatury szpiegowskiej? Ponieważ nie gloryfikuje samej szpiegowskiej roboty, lecz składa ukłon etosowi ludzi morza. Podobnie, jak to uczynił w swoich powieściach Joseph Conrad. Severski stara się kontynuować jego podziw dla marynarzy, którzy jakoby nie zmienili się i w dzisiejszych czasach: ma ich cechować prawość, patriotyzm, uczciwość i szczerość. Nawet jeśli są kapitanami radzieckiej/rosyjskiej floty wojennej, która jest w gestii polityków, dla których ani prawda (Prawda to za mało), ani prawość nie mają najmniejszego znaczenia. Czy tak może być naprawdę? Nie mnie to oceniać. Ale chciałoby się w to wierzyć - byłoby to bardzo w conradowskim duchu.

Główny bohater i narrator powieści, były oficer i nielegał MI6 Martin (jego przodkowie pochodzili jednak z Rosji, o czym kilkakrotnie sam przypomina) czyta i bardzo szanuje powieści Conrada i chyba projektuje nieco romantyczne wyobrażenia pisarza o marynarzach na sobie współczesnych kapitanów atomowych okrętów radzieckiej floty. Rozważania Martina kilkakrotnie przypominały mi sposób, w jaki narrator Conrada opowiada o postaci kapitana Charliego Marlowa. Jego rolę u Severskiego pełni kapitan Razumow. Severski wkłada w wewnętrzne rozważania swego narratora Martina bezpośrednie odniesienia do "Jądra ciemności", niejednokrotnie cytuje Conrada, tworząc niena...

× 11 | Komentarze (3) | link |
@beata87
2023-08-01
10 /10
Przeczytane

Genialna, klasyczna powieść szpiegowska. Nie ma gonitwy akcji, natomiast jest szereg skomplikowanych łamigłówek logicznych. Gra wywiadów, w tle rozpad Związku Radzieckiego.
Akcja prowadzona w kilku planach czasowych w Helsinkach, w formie opowieści snutej przez starych szpiegów. No i prawdziwa, klimatyczna Finlandia, którą z miłością przedstawia Autor.

× 7 | link |
@andrzej.trojanowski
2022-06-30
9 /10

Szpieg powraca. Powraca w nowym stylu i jest to powrót jak najbardziej udany. Świadczy też o tym, że szpieg, jakby nie było, rozwija swój pisarski warsztat. Vincent V. Severski w swojej najnowszej powieści „Plac Senacki 6 PM” zabiera nas w czas upadku Związku Radzieckiego. Do Finlandii. Powieść toczy się na dwóch płaszczyznach czasowych, rok 1990 i 2021. Ciekawostką jest też, że często zwraca się do czytelnika jeden z głównych bohaterów, Martin, agent brytyjskiego wywiadu. Nie ma tu zawrotnych akcji czy strzelanin. Jak to w wywiadzie, podchody, informacje, weryfikacja, analiza, obserwacja i KGB wie co jeszcze. Niewielu z nas zdaje sobie sprawę, że rozpad Związku Radzieckiego niósł za sobą wiele zagrożeń, i tych o zasięgu światowym również. Teraz doskonale rozumiem, dlaczego współczesna Rosja jest przeciwna wstąpieniu Finlandii do NATO. Powieść została napisana przed rozpoczęciem wojny przeciwko Ukrainie, ale czuć ten rosyjski imperializm. Wszak już Józef Piłsudski powiadał „Bez względu na to, jaki będzie jej rząd, Rosja jest zaciekle imperialistyczna. Jest to zasadniczy rys jej charakteru politycznego. Mieliśmy imperializm carski, widzimy dzisiaj imperializm czerwony – sowiecki”. Autorowi a raczej powieści na dobre wyszło wykorzystanie własnych doświadczeń ze służby, ba nawet śmiem podejrzewać o wykorzystanie własnych upodobań kulinarnych ale to na pytanie przy najbliższym spotkaniu z autorem.

× 3 | link |
@Brzezina
@Brzezina
2022-11-30
8 /10
Przeczytane

Wysłuchałam audiobooka w świetnym wykonaniu Krzysztofa Giesztyły.

× 3 | link |
@ogrod.ksiazek
2022-06-22
6 /10
Przeczytane

Książki autora czytam zawsze bardzo chętnie, za każdym razem towarzyszy mi dreszczyk emocji.

We wcześniejszych dwóch seriach dostałam niezłą dawkę adrenaliny i do tego przyzwyczaił mnie chyba Pan Severski.

Tym razem wszystko działo się w białych rękawiczkach i czuję duży niedosyt.
Przez sposób prowadzenia narracji polityka była dla mnie bardziej odczuwalna i dominującą. Zdecydowanie wolę gdy jest tłem wydarzeń.
Zabrakło mi emocji jakie daje sensacyjna akcja. Dostałam powieść szpiegowską a może pokuszę się o stwierdzenie, że był to thriller polityczny.

Oczywiście styl autora jak zwykle doskonały. Całość perfekcyjnie dopracowana, intryga świetna, ale gdzie moja ukochana akcja???

Czy sięgnę po kolejną książkę autora? Oczywiście, że tak bo nawet przy tej pozycji czułam momentami dreszczyk emocji choć przyznaję, że ze wszystkich przeczytanych przeze mnie jest niestety najsłabsza. Teraz czekam na wrażenia męża i jakoś nie wątpię, że będzie zachwycony. Taka ilość polityki połączona z doskonałą intrygą to dla niego niezła gratka.

× 2 | link |
@esclavo
2022-07-10
8 /10

Moje pierwsze spotkanie z autorem, nie wiem jak, ale udało mi się uchować. Nazwisko jest mi znane, opinie, głównie pozytywne też, tak więc z entuzjazmem zabrałam się za najnowszą propozycję.

Jest to powieść szpiegowska, polityczna, aktualna. I jak nie mogę się nazwać fanką szpiegowskich książek, tak ta - podobała mi się. Trochę stateczna, wyważona, skupiająca się otoczce tego zawodu, jednak bardzo dobrze przemyślana i poprowadzona. Odpowiadała mi też dynamika, tempo nie było może zawrotne, ale idealnie pasowało do stylu. Tajemnice, niespodziewane zwroty akcji, zdrady i intrygi. Polityczne zagrania, przewidywanie ruchu przeciwnika i duszny klimat. Tego się możemy spodziewać. Początek sprawiał mi trudność, musiałam wgryźć się w ten świat, w styl autora, jednak z każdą stroną było już tylko lepiej.

Nie wiem jak fani autora widzą tą powieść, ale dla szpiegowskiego laika, takiego jak ja, to bardzo dobra książka, gruba, treściwa i ciekawa. Z charyzmatycznymi bohaterami I ciągle intrygującą akcją.

× 2 | link |
@Kamiuszek
2022-12-03
6 /10
Przeczytane
@Sargento_Garcia
2022-12-08
8 /10
Przeczytane Sensacja thriller
TO
@Tolpynia
2022-08-09
8 /10
Przeczytane
@Rudolfina
2022-08-07
8 /10
Przeczytane Debeściaki
@zaczytana.archiwistka
2022-06-07
8 /10
Przeczytane
@tomzynskak
2022-06-01
8 /10
GA
@garbos
2022-12-05
5 /10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Rezydenturą KGB dowodzi tutaj sam książę wywiadu Grigorij Portnoy. Facet ma szczurzy ryjek, świńskie oczy i za grosz poczucia humoru… przynajmniej angielskiego. – Higgins uśmiechnął się szeroko, ale nikt się nie przyłączył. – Podobno tak o sobie mówi i jest z tego dumny. Znamy się całkiem dobrze.
Helsinki przez dziesięciolecia były terenem wyjątkowej aktywności KGB i Stasi, ich oknem na świat. Traktat paryski z 1947 roku zabraniał Finlandii posiadania wywiadu, ale zdolni fińscy szpiedzy znaleźli sposób, żeby obejść i to ograniczenie. Jak ma się tysiąc trzystukilometrową granicę z ZSRR, trzeba wiedzieć, co się dzieje po jej drugiej stronie. Same pola minowe nie zabezpieczyłyby bezpieczeństwa.
Jebani, mściwi Karelowie. Siekiera to ich leśne prawo, nie żadna finezyjna trucizna, pistolet z tłumikiem, cienki nóż, nic wyrafinowanego, siekierą, kurwa, przez łeb, i już – mamrotał Paavo, który wyjątkowo nie lubił prawosławnych Karelów. – Nie odpuszczą, dopóki ci łba nie odrąbią. Ja pierdolę!
Kto go przy jął do służby?
Polskie służby nad niczym nie panowały, bo po upadku komunizmu były w rozsypce. Ze względu na cechy charakteru „Maksym” był dobrym agentem do inspiracji i dezinformacji. Jego najważniejszym zadaniem było sianie zamętu na szczytach władzy. Wychodziło mu to bardzo dobrze i wykazywał wiele inicjatyw. Bardziej nienawidził swoich oponentów politycznych niż Związku Radzieckiego.
– Złożona osobowość to najczęściej eleganckie określenie na chuja, zdzirę i kłamcę – podsumował Seppo. – Ja bym niczego nie wykluczał. Nawet tego, że jest Irlandczykiem. Wy, Anglicy, chcielibyście, żeby szlachetność była cnotą, a najczęściej bywa głupotą.
Dodaj cytat