"Coś dzieje się na niebie, coś jakby rozkład, jakby psucie się powietrza, które jest spokojne jak nigdy. To w sumie tylko chmury, które mogą, ale nie muszą przynieść deszczu lub wiatru. Dziwne, że mnie to tak martwi. Czuję się tak, jakby dopadły mnie wszystkie dawne grzechy... (fragment książki)