Topniejące serce

Jak trudno nam zaakceptować fakt, że ktoś żyjący obok nas ma inne poglądy, lubi inna muzykę, ma inny kolor skóry czy wierzy w innego boga.
Każda inność wzbudza i strach i niejednokrotnie odrzuca od danej osoby. Powodem najczęściej jest brak wiedzy na czym polega inność.
Z tematem odrzucenia zmaga się też bohaterka powieści Maja. Maja jest samotną matką trzech małych córeczek i walczy aby po prostu przetrwać. Kiedyś też miała marzenia, chciała być szczęśliwa, ale los bywa okrutny i jej ukochany mąż ginie w wypadku.
I można powiedzieć no przeciez chyba jest jakaś rodzina, ktora pospieszy ze wsparcie, ale w tym przypadku rodzice Mai nie kontaktują sie z córką, bo ta miała odwagę związać się z Romem. Kobieta postawila wszystko na jedną kartę i zerwała kontakty z rodzicami.
Powieść ta jest niezwykla, bo krok po kroku pokazuje jak może dojść do zmiany w relacjach dzieci i rodziców. Trudne wydarzenia ukształtowały młodą kobietę i dały jej jednoczesnie siłę do walki o lepsze jutro dla siebie i dla swoich dzieci.To także piękny zapis zmian w relacji córka rodzice, po latach rozłąki.
Książka ta pięknie pokazjue jak trudne mogą czasem być relacje rodzinne i jak trudno czasami wrocić do normalnych kontaktów. Mimo poruszanych trudnych tematów jest tu duzo ciepła rodzinnego, a wszystko to daje niezwykły komfort czytania. Piękne, wzruszające sceny chwytają za serce. Brawo dla autorki za stworzenie klimatycznej, ale nie ckliwej powieści.

Ile razy to ja się przy niej wzruszyłam, to aż nie zliczę. To tak piękna opowieść, aż wdzierająca się do serca każdego, kto choć raz miał dylemat, czy na jakiekolwiek prezenty dla swoich dzieci mu wystarczy. Bardzo ją przeżyłam, gdyż, ech, może lepiej o tym nie pamiętać:-) W każdym razie nasza dorosła postać z trójką dzieci nie ma łatwo. Pracuje jako sprzątaczka i ledwo wystarcza jej na podstawowe produkty. Tym razem oszczędzała już wcześniej, by kupić wyśniony prezent dla dziewczynek, a tu co chwila spotykały ją jakieś wydatki. Jakby życie sprzeciwiło jej się w najbardziej magicznym okresie życia. Teraz to już nawet na kolację wigilijną jej nie wystarczy, a co dopiero na potrzeby dzieci, które niczego nieświadome obwiniają ją o braki jakich doznają. Widzimy, że dziewczynki tęsknią tu za postacią męską, ale długo nie wiemy dlaczego jego tam z nimi nie ma. Te chwile bardzo poruszają, bo choć wiedzą, że inne rodziny są pełne, to nie mówią, co sprawi im przykrość. Wiemy na pewno, że bardzo się kochają i są dobrymi ludźmi. Nie boją się udzielić nikomu pomocy, dlatego właśnie ich matka, kiedy zauważa kogoś nieprzytomnego nie waha się, tylko pomaga jak może. Być może ktoś miał w tym swój udział, by ustawić na jej drodze takiego Anioła, którego zadaniem było odmienić jej życie. Dużą wartością tutaj było to, że te postacie potrafiły cieszyć się nawet z małych i drobnych rzeczy. Widziały dobro tam, gdzie inni nawet nie poświęcili swojego wzroku. Kobieta starała się zawsze dostrze...

Maja jest samotną matką, która nie ma łatwego życia.
Pracuje, jako sprzątaczka ale niestety nie zarabia zbyt wiele, dlatego musi skrupulatnie liczyć każdy grosz oraz planować wydatki. Kobieta wychowuje trzy piękne oraz żywiołowe dziewczynki, które wymagają dużej uwagi oraz są ciekawe świata.
Zbliżają się święta Bożego Narodzenia i niestety Maję nie stać na zakup kosztownego oraz wymarzonego prezentu dla córek. Postanawia podjąć dodatkowe zlecenie ale ma duże wątpliwości, ponieważ jest to praca wykonywana w nocy. Na szczęście kobieta szybko wykonała obowiązki i z radością oraz również z pośpiechem wraca do domu. Na swojej drodze zauważa nieprzytomnego mężczyznę i udziela mu pierwszej pomocy. Kobieta nie może się otrząsnąć po nocnym wydarzeniu ale zamiast podziękować została źle potraktowana, co doprowadziło ją do złości.
Poznanie pewnej osoby sprawia, że Maja zaczyna myśleć o swoich rodzicach z którymi nie ma kontaktu od bardzo dawna. Pomimo, że upłynęło sporo czasu to kobieta nadal ma do nich żal ale jest ciekawa jak żyją i czy o niej pamiętają.

Historia pokazuje, jak trudne może stać się życie, gdy nasi najbliżsi nie potrafią zaakceptować naszych wyborów pomimo, że jesteśmy szczęśliwi. Nawet jeśli nie mamy z kimś kontaktu to podświadomie myślimy o tej osobie o ile to ktoś ważny dla naszego serca.

Pani Autorko, gratuluję. Jednak można pisać pięknie i mądrze. A już w to zwątpiłam czytając coraz to „lepsze” szmiry z polskiego podwórka, gdzie cała akcja przypomina tani harlequin

❤️‍🔥OPINIA❤️‍🔥

Tytuł: "Topniejące Serce"
Autor: Joanna Tekieli
Wydawnictwo: Filia
#czytamzlegimi

Mają to samotna matka trzech dziewczynek. Wychowuje je sama od tragicznej śmierci męża. Pracuje jako sprzątaczka. Jest jej bardzo ciężko i ledwo wiąże koniec z końcem. Stara się z całych sił aby jej córkom niczego nie zabrakło. Bardzo młodo zaszła w ciążę i została odrzucona przez własnych rodziców z powodu swojego ukochanego ponieważ był Romem.
Pewnego dnia gdy wraca z nocnego zlecenia,w parku widzi nieprzytomnego mężczyznę leżącego na mrozie i udziela mu pomocy. Nie ma pojęcia że od tej pory jej życie zmieni się nie do poznania.

"Topniejące Serce" to bardzo piękna i wzruszająca historia. Autorka porusza w swojej książce wiele trudnych tematów takich jak uprzedzenia rasowe,brak zrozumienia,trudne relacje rodzinne. Maja bohaterka książki daje nam wspaniały przykład co tak naprawdę jest ważne w święta. Nie jest to choinka czy prezenty. Najważniejsze jest to by spędzić je w gronie rodzinnym w atmosferze miłości i zrozumienia. Uwielbiam pióro autorki i jej piękne historie. To idealna lektura na rozgrzanie serca w chłodne wieczory. Autorka tą historią skradła moje serce.To historia która skłania do refleksji i uczy pokory. Z całego serca polecam przeczytać ❤️

Opowieść o wielkiej miłości, uprzedzeniach i o tym, że nigdy nie wolno wyrzekać się swoich marzeń

Dla Mai, samotnej matki trzech córek cały świat kręci się właśnie wokół nich. Dla dzieci zrobi wszystko. Dlatego pracuje jako sprzątaczka i chce tego co najlepsze dla córek. Bo kocha je całym sercem, w którym dla nikogo poza córkami nie ma miejsca.

Maja wiele w życiu przeszła, przez co przestała ufać ludziom i zamknęła swoje serce. Czy jeszcze kiedyś uda jej się je otworzyć?

Pewnej nocy spotyka w parku nieprzytomnego mężczyznę i udziela mu pomocy, a to drobne zdarzenie niespodziewanie zmienia wszystko w życiu Mai.

To piękna historia o pomocy dla drugiej osoby, empatii, stawaniu czoła przeszłości, uczuciom, i magii świąt, która pomaga otworzyć serce.

Rasizmu nie da się wyleczyć- szeptał jakiś głos w głowie Mai i coraz bardziej była przekonana o tym ,że nawet gdyby mieli szansę zmienić przeszłość nie skorzystaliby, tylko potraktowaliby Besnika z taką samą pogardą.

Maja była jedyną córką swoich rodziców. Dziewczyna wychowywana pod kloszem zajęta nauką nie nawiązała nigdy bliskich relacji z rówieśnikami dopóki nie poznała Besnika - chłopaka z romskiej rodziny o czarnych niczym węgielki oczach i pięknym uśmiechu.
Teraz kobieta jest pracownicą firmy sprzątającej i samodzielną mamą trzech córeczek-siedmioletniej Julki oraz pięcioletnich bliźniaczek - Emilki i Natalki.
W ich domu próżno szukać luksusu. A jednak wszystkie cztery cieszą się swoją bliskością, zaś mieszkanie wypełnia miłość..
Pewnego dnia młoda mama wracając z pracy przez park ratuje życie nieznanego mężczyzny..
Jak to spotkanie wpłynie na życie Majki? Czy mężczyzna będzie chciał się jej odwdzięczyć?
Jakie relacje połączą bohaterów i czy stare konflikty złagodzi magia Bożego Narodzenia?
To była magiczna opowieść. Po prostu niesamowita i pełna wzruszeń.
Topniejące serce jest historią o tym, jak wiele zależy od nas samych.
Książka opowiada o wielkim uczuciu dwojga młodych ludzi silniejszym niż rasizm i brak tolerancji.
Jak potoczyły się losy pary?
Pani Joanna mnie zaczarowała. Jej powieść ma w sobie wiele uroku, ciepła i miłości.
Bardzo szybko zżyłam się z jej bohaterami, których szybko pokochałam. Szczególną s...

Ja znam i uwielbiam klimat jaki znajdę za każdym razem w książkach pani Asi. Dużą rolę w odbiorze tych niesamowitych historii ma przyroda. Obojętnie czy to wiosna czy zima, autorka pięknie oddaje naturę w danej porze roku. I tak jest i tym razem.

W Krakowie spadł śnieg. Gałęzie uginają się pod ciężarem śniegu a Wawel wygląda bajecznie. W mieście tym mieszka Majka, która jest wspaniałą matką trójki dziewczynek. Jest sprzątaczką i ledwo łączy koniec z końcem. Jej mąż zmarł i została z dziećmi sama. Dziewczynki są dla niej całym światem. Pragnie spełnić ich marzenie domku dla lalek, który nie jest tanim prezentem.

Pewnego dnia dostaje szanse dorobienia paru złotu pracując późnym wieczorem. Wracając znajduje w parku ciało mężczyzny. Wzywając pomoc uratowała mu życie. Spotkanie to odmieniło jej życie. Zamknięta do tej pory na innych ludzi zaczyna się na nich otwierać. Przyjmuje również pewne zaproszenie. Jakie? Przekonacie się sami.

„Topniejące serce” to opowieść o miłości matki do córki. O uprzedzeniach i stawianiu czoła przeszłości. O marzeniach, z których nie warto rezygnować. Pani Asia mnie zaskoczyła fabułą książki. Historia Mai wydawała mi się przewidywalna od początku, ale autorka postanowić zrobić niespodziankę i nic w pewnym momencie nie było takie oczywiste. Cały czas zastanawiałam się jak skończy się ta zimowa opowieść. Nie chcę za dużo napisać by nie zdradzić za wiele. Jeśli szukacie klimatycznych świątec...

„Topniejące serce” to historia Mai, która samotnie wychowuje trzy córeczki. Kobieta pracuje jako sprzątaczka. Nie ma w życiu lekko. Jest sama i może liczyć tylko na siebie. Maja nie utrzymuje kontaktu z rodzicami, którzy nie zaakceptowali jej związku i to, że wcześnie zaszła w ciążę. Cała historia zaczyna się od tego, że Maja spotyka w parku mężczyznę, któremu ratuje życie. I od tej pory jej życie zmieni się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Jednak nie będzie trwało to długo. Troski i zmartwienia same nie znikną.

Autorka w swojej najnowszej powieści porusza bardzo ważny temat jakim jest nietolerancja i rasizm, ale również trudne relacje rodzinne.

Główna bohaterka to silna kobieta, która dla swoich córek zrobi wszystko. Jest bardzo dobrą mamą, chociaż nie może spełnić wszystkich zachcianek swoich dzieci, to jednak robi dla nich o wiele więcej.

Przeczytałam chyba wszystkie książki Joanny Tekieli i jestem zachwycona jej twórczością.

Polecam. Koniecznie przeczytajcie „Topniejące serce” oraz pozostałe książki autorki.