Villas przysparzała sobie wrogów z taką samą łatwością, jak uwodziła publiczność.”
Zawsze była w pewnym sensie sobą: dziewczyną, która żyła w swojej wyobraźni, jak w bajce, i widziała siebie jako królewnę.
Miała w sobie wiele cech prostego człowieka. To są takie z pozoru nieuchwytne elementy w sposobie reagowania, nieodporności na krytykę. Zamykała się w sobie, nie była skłonna do żadnych kompromisów, oddalała się od wszystkich coraz bardziej, bo nie znosiła słowa sprzeciwu ani krytyki. Ciągle mówiła o ludziach, którzy jej źle życzą, niszczą ją.
,,Z taką samą łatwością mówiła o Panu Bogu, jak rzucała wyzwiskami- wspomina jej garderobiana.”
Pośród szarości PRL-u Czesława Cieślak , bo tak naprawdę się nazywała wyglądała niczym zjawisko z zupelnie innego świata, rajski ptak z burzą przepięknych kręconych blond włosów i głosem od którego słuchaczy przychodziły dreszcze. Ekstrawaganckie stroje , a także duża dawka scenicznego erotyzmu oraz wybuchowy, by nie rzec chimeryczny charakter były tym co czyniło tę kobietę kontrowersyjną , w Polsce krytykowaną. Na świecie zaś odbierana była bardzo pozytywnie tak przez wielbicieli jak i środowisko krytyków.
Mimo sławy i blichtru Violetta często mijała się z prawdą , zarzucano jej, że jest dewotką i hipokrytką.
Występowała na deskach Carnegie Hall, była gwiazdą rewii ,a jednak historia tej niesamowitej wyprzedzającej swe czasy artystki pełna jest kontrastów oraz jak się później okazało nie do...