Opinia na temat książki Vox

@temptershell @temptershell · 2020-01-07 05:50:33
Przeczytane
„Vox” to taka kolejna feministyczna wizja dystopii, w której kobiety nie mogą wypowiedzieć więcej niż 100 słów dziennie, przekroczenie limitu wiąże się z porażeniem elektrycznym. Przyjemnie napisana historia, wciąga ale jej wydźwięk nie jest tak dobitny jak w Opowieści podręcznej. Wiele elementów jest wręcz identycznych, a sprowadzenie kobiety do jej biblijnej funkcji w nowych totalitarnych Stanach Zjednoczonych jest wizją nie tyle nie szokującą, co już przebrzmiałą. Ciężko również uniknąć porównań do Orwella czy działań nazistów podczas II Wojny Światowej. Niestety mimo istotności dzieła to mało w nim oryginalności i łatwo przewidzieć finał historii. 
Ocena:
Data przeczytania: 2020-01-04
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Vox
2 wydania
Vox
Christina Dalcher
6.5/10

Człowiek wypowiada dziennie około 16 tysięcy słów. Wyobraź sobie, że możesz powiedziećich tylko 100. Na ręku masz zaciśniętą metalową bransoletkę, która liczy twoje słowa.Przekroczenie limitu oznacza...

Komentarze

Pozostałe opinie

To nie była dobra książka, choć na pierwszy rzut oka zapowiadała się bardzo dobrze. Niestety, dobre pomysły zostały zmarnowane albo nadmiernie uproszczone, a autorka zdecydowała się rozwinąć te najsł...

@mira_krantz@mira_krantz

Dzień dobry! 🥰🥰 W ramach #akcjaeliminacja u @angelsx_book przeczytałam książkę "Vox" autorstwa Christina Dalcher, którą wybrała mi @nastepcyksiazek "Wolno ci powiedzieć tylko 100 słów dziennie. Poni...

„Vox” czyta się błyskawicznie. Krótkie rozdziały i fabuła skupiona na jednym wątku ułatwiają czytanie. Świat przedstawiony wciąga od pierwszych stron, chociaż niektóre opisy zmian w społeczeństwie są ...

@Oktaryna@Oktaryna

Powstaje dekret, w którym skazuje się kobiety na milczenie. Mogą wypowiedzieć tylko 100 słów dziennie, dostają specjalne metalowe liczniki na nadgarstek, które odmierzaja im słowa. Z czasem kobiety...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl