Zabij mnie, tato

Stefan Darda
8.1 /10
Ocena 8.1 na 10 możliwych
Na podstawie 38 ocen kanapowiczów
Zabij mnie, tato
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.1 /10
Ocena 8.1 na 10 możliwych
Na podstawie 38 ocen kanapowiczów

Opis

Zrozumiałem, że to był właśnie on.

Te szalone oczy mi kogoś przypominały.

Poszukiwany przez policję bezlitosny morderca.

W tym domu śmierć czuje się w powietrzu tak intensywnie, jakby ktoś rozpylił ją przed chwilą za pomocą aerozolu.

Trzynastoletnia Wiktoria wraz z dwiema młodszymi siostrami wraca ze szkoły. Dwieście metrów od mieszkania spotyka znajomych. Wysyła siostry same do domu, ale dziewczynki nie docierają do celu. Jak to możliwe?

Tymczasem psychopatyczny zabójca zostaje zwolniony z więzienia i znika. Ani „ustawa o bestiach”, ani obserwacja policji nie okazały się skuteczne. Kolejne zdarzenia świadczą o tym, że te dwie sprawy mogą się ze sobą łączyć.

Gdy działania służb nie przynoszą rezultatów, do poszukiwań włącza się emerytowany policjant. Wyniki jego prywatnego śledztwa odkrywają coraz bardziej przerażające fakty...

Gdzie są dziewczynki? Czy żyją? Ile jeszcze trzeba poświęcić, by je odnaleźć?

Gęsta atmosfera i wyścig z mordercą. Przejmujący psychologiczny thriller o kilku błędnych decyzjach i ich konsekwencjach.

Katarzyna Puzyńska

Data wydania: 2021-02-10
ISBN: 978-83-8195-387-0, 9788381953870
Wydawnictwo: Filia
Stron: 544
Mamy 2 inne wydania tej książki

Autor

Stefan Darda Stefan Darda
Urodzony 2 września 1972 roku w Polsce (Tomaszów Lubelski)
Polski pisarz, autor głównie literatury grozy i fantastyki. Fot. autorstwa Piotr Dutko; Original uploader was Dudi0102 at pl.wikipedia - @Link; Transferred from pl.wikipedia; transferred to Commons by User:Masur using CommonsHelper., CC BY-SA 3.0, ...

Pozostałe książki:

Cymanowski Młyn Dom na wyrębach Cymanowski chłód Słoneczna Dolina Zabij mnie, tato Starzyzna Jedna krew Nowy dom na Wyrębach Nowy dom na Wyrębach II Przebudzenie zmarłego czasu. Powrót Bisy Bisy II Nie zawiedź mnie, tato 15 blizn Opowiem ci mroczną historię Czarny Wygon Przebudzenie zmarłego czasu. Druga gemma 13 ran Czarny wygon Nagroda im. Janusza A. Zajdla 2009 Nagroda im. Janusza A. Zajdla 2011 Nagroda im. Janusza A. Zajdla 2012
Wszystkie książki Stefan Darda

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Zabij mnie, tato! Czy taką prośbę dziecka można spełnić?

14.03.2024

Tytuł szokujący. Bulwersujący. Zabij mnie, tato. Jaka może być reakcja rodzica na takie mocne słowa. Nie jestem sobie w stanie nawet wyobrazić takiej sytuacji … Zdzisław Mokryna, emerytowany policjant, przeprowadza się do małej, sennej miejscowości, Rykowa. Na miejscu zaprzyjaźnia się z Kamilem, właścicielem pizzerii, i jego rodziną. Córeczki Kam... Recenzja książki Zabij mnie, tato

Child alert

24.04.2024

„Zabij mnie tato” Stefana Dardy na pewno jest znana wielu z was, gdyż ta powieść nie jest nowością na rynku wydawniczym. Niemniej jednak jest nowością dla mnie. Po odpakowaniu paczki i spojrzeniu na tytuł przeszły mnie ciarki. I to dosłownie, gdyż tytuł zmroził mnie całą aż do szpiku kości. Możecie mi wierzyć, że wprowadza on czytelnika w mroczny ... Recenzja książki Zabij mnie, tato

@mag-tur@mag-tur × 7

Zabij mnie, tato

5.06.2024

Stefan Darda, autor znany z umiejętności tworzenia trzymających w napięciu thrillerów, prezentuje kolejne dzieło, które z pewnością przyciągnie wielu miłośników gatunku. "Zabij mnie, tato" to powieść, która już od pierwszych stron wciąga czytelnika w mroczny i pełen niepewności świat małej miejscowości w centralnej Polsce. Darda po raz kolejny udo... Recenzja książki Zabij mnie, tato

NA WŁASNĄ RĘKĘ

16.11.2019

"Na imię mi Bestia. Tak mnie nazywają (podobnie jak innych w mojej sytuacji, których niby trzeba byłoby leczyć, albo przynajmniej trzymać pod kluczem). Jeżeli chcecie możecie mnie tak nazywać. Czas pokaże, że nie mieliście racji, bo nie jestem żadną bestią. Jestem człowiekiem, który z poświęceniem podąża swoją drogą by stać się lepszym." Rok 201... Recenzja książki Zabij mnie, tato

@anetakul92@anetakul92 × 6

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Siostra_Kopciuszka
2024-06-11
7 /10
Przeczytane 👨 autor : Darda Stefan 📚Bieżące :)

Stefan Darda przyzwyczaił mnie do niespecjalnie lotnych (w mojej ocenie) książek z gatunku szeroko pojętej grozy. Przeczytałam cztery książki tego autora i wszystkie były mniej więcej właśnie w tym klimacie. Kiedy wpadła mi w ręce "Zabij mnie tato", nie wczytywałam się zbytnio ani w opis, ani w opinie, myśląc, że ta też będzie opowiadała historię w podobnym temacie. Nic bardziej mylnego, dostałam rasowy kryminalny thriller, który owszem, wieje najprawdziwszą grozą, jednak jakże inną niż w poprzednich książkach pana Dardy.

Tutaj groza nie pochodzi z zaświatów, od duchów, upiorów czy innych nadprzyrodzonych stworzeń, tutaj groza jest jak najbardziej prawdziwa, namacalna i wywołująca niezaprzeczalną trwogę i strach. Bo czyż nie budzą grozy słowa "Zabij mnie tato", kierowane przez nastoletnie dziecko do ojca?

Ryków niewielkie miasteczko w Polsce, taka "dziura w dupie świata", jak określa je jeden z bohaterów książki. Tutaj przyjeżdża ponad czterdziestoletni były policjant, Zdzisław Mokryna. Jest już na wcześniejszej policyjnej emeryturze i po pewnych traumatycznych wydarzeniach w pracy, szuka ciszy i spokoju. Jednak człowiek nie jest samotną wyspą, jak mawiają niektórzy i żyjąc wśród ludzi, nie jest w stanie całkowicie się od nich odciąć.

Tak więc i Mokrynę zagarnia w siebie wir małego Rykowa i wkrótce pokaże swoje mniej przyjazne oblicze. W małym sennym miasteczku, gdzie wszyscy się znają i nigdy się nic nie dzieje, nagle znikają dwie kilkuletnie ...

× 16 | Komentarze (1) | link |
@coolturka104
2024-04-28
8 /10
Przeczytane

„Zabij mnie, tato, bo ja sama nie potra­fię tego zro­bić, anie będę potra­fiła żyć ztym, co się stało, ze świa­do­mo­ścią, że wszyst­ko to wyda­rzyło się prze­ze mnie”.
Stefan Darda "Zabij mnie tato".

Tuż po przeprowadzce do Rykowa, emerytowany policjant Zdzisław Mokryna poznaje właściciela miejscowej pizzerii i ku swemu zdumieniu, bardzo szybko łapie z nim świetny kontakt. Gdy znikają córeczki Kamila, a policja jest bezsilna, to Zdzisław będzie tym, do którego zwróci się zrozpaczony ojciec.

Niewątpliwie dużym atutem jest styl Dardy, wciągający, gawędziarski, w czym przypomina mi najlepsze powieści Stephena Kinga. W ogóle Darda, tak jak King, znany jest z powieści grozy, a ta seria kryminalna jest wyjątkiem od reguły. Wydarzenia poznajemy z pierwszej ręki, tzn. z narracji pierwszoosobowej Mokryny.

On wie, jak to robić, by nas naprawdę zabolało. Nie zrzuca na nas bomby w postaci zaginięcia jakiegoś dzieciaka, nie... robi to z rozmysłem. Powoli, niemalże z czułością wprowadza nas w życie rodziny Szykowiaków i robi to tak skutecznie, że bardzo szybko czujemy się jej członkami, by za chwilę z całą bezwzględnością wyrwać nam serce. Zaginie nie jedna, lecz dwie dziewczynki, na dodatek winę za to ponosić będzie ich trzynastoletnia siostra, też dziecko przecież. Wyobrażacie sobie tę udrękę, te wyrzuty sumienia dziecka odpowiedzialnego za rodzeństwo? Rodziców, którzy ją tym obowiązkiem obarczyli? Nie sposób sobie tego wyobrazić, ale Darda zrobi ws...

× 6 | link |
@maciejek7
2021-07-24
9 /10
Przeczytane z Biblioteki

Ta książka była niesamowita, trudno było mi ją czytać, gdyż musiałam robić przerwy na bajki czytane wnukom (jak w każdy weekend), ale w końcu poświęciłam część nocy aby dokończyć czytanie. To jest niby niemożliwe aby tak się działo w naszym kraju, jednak taką mamy rzeczywistość, że przez bezmyślność naszych "wybrańców" dzieją się różne tragedie, może niekoniecznie takie dosłownie jak tu opisano, ale znane są podobne przypadki...
Polecam

× 5 | link |
@Malwi
2021-03-02
6 /10
Przeczytane

" Zabij mnie, tato " to thriller psychologiczny. Fabuła książki opiera się na poszukiwaniach porwanych dziewczynek i ich oprawcy oraz traumatycznych przeżyciach rodziny.

Akcja rozkręca się powoli. Przez prawie jedną czwartą książki jest wprowadzenie które niewiele wynosi. Na szczęście styl którym posługuje się autor, sprawił że nie odłożyłam tej powieści na bok. Dalsza część znacznie lepsza. Jest trochę " niespodzianek " i zwrotów akcji. Niestety niezliczona ilość opisów i szczegółów znacznie spowolnia akcję i odciąga uwagę od najważniejszego, jednocześnie nic nie wnosząc. Przez te zabiegi, książka traci również na dramatyzmie, a napięcie które powinno toważyszyć thrilerowi nieco blednie.

Całość poprawna dla cierpliwych czytelników.

× 3 | link |
@Gosia
2024-03-13
10 /10

„Zabij mnie, tato” Stefana Darda to niezwykle emocjonujący thriller, który trzyma w napięciu i zaskakuje. Rozwiązanie sprawy, z którą przyszło mierzyć się bohaterom książki, jest niezwykle trudne, książka dosłownie nie daje się odłożyć na bok, póki nie poznamy jej zakończenia, którego nie byłam w stanie przewidzieć podczas czytania.
Zdzisław Mokryna to emerytowany policjant, który ma nadzieję zaznać teraz odrobiny spokoju, z dala od policyjnych problemów, z którymi musiał się mierzyć. Szybko jednak zaprzyjaźnił się z miejscowym właścicielem pizzerii Kamilem Szykowiakiem. Stał się niemal członkiem rodziny i wujkiem dla jego trzech córeczek, z których niebawem dwie zaginęły bez śladu! Zdziszek postanawia wykorzystać swoje stare kontakty i na własną rękę prowadzi poszukiwania dziewczynek, znając opieszałość policji ze swojego zawodowego doświadczenia, chce on działać od razu!
Trudna sytuacja, w której znalazła się rodzina Szykowiaków ma również negatywny wpływ na ich relację, co w znacznym stopniu odbija się na całej rodzinie. Całą sytuację komplikuje również funkcjonowanie różnych instytucji, które okazuje się totalnie bezmyślne, a często swoimi działaniami jedynie utrudnia sprawne działanie.
Ta książka początkowo spokojnie wprowadza nas w historię, która z czasem nabiera tempa i napięcia. Trudna sytuacja, wiele poszlak i coraz bardziej napięta atmosfera! To wszystko wzbudza wiele emocji, dodatkowo niewiedza i utrudnienia, na które napotyka rodzina, składa się ...

× 2 | link |
@Spizarnia_ksiazek
2024-05-27
8 /10
Przeczytane

„Każdy człowiek ma we własnej książce strony, które chciałby usunąć”.

Zdzisław Mokryna ma wiele takich stron, o których chciałby zapomnieć, przekreślić lub wyrwać ze swojej pamięci. Emerytowany policjant zaszywa się więc w małej sennej mieścinie w centralnej Polsce, gdzie próbuje zacząć wszystko od nowa. Często spędza czas w niewielkiej pizzerii, stopniowo zaprzyjaźniając się z właścicielem Kamilem i jego rodziną. Ich niespodziewana bliskość pogłębia się podczas długich rozmów o życiu, bolesnych doświadczeniach i marzeniach. Sytuacja zmienia się, gdy znikają dwie córki Kamila. Zdzisław, wyczując rozpacz rodziców, postanawia pomóc i angażuje się w śledztwo.

„Bo w niektórych książkach wśród czekających na zapisanie białych kartek zupełnie niespodziewanie czają się potwory.”.

Początek toczy się niespiesznie, wprowadzając nas w niewielką społeczność Rykowa. Obserwujemy rodzącą się przyjaźń, wsłuchujemy w historie, które mimo upływu czasu nadal uwierają. Można pomyśleć, że autor z premedytacją usypia naszą czujność, by po chwili rozpalić wszystkie zmysły.
Nie spodziewałam się, że ta książka wywoła we mnie tak wiele emocji. Tragedia, która dotyka rodzinę Kamila porusza, a rozpacz i emocje są wręcz namacalne. W napięciu pochłaniałam kolejne rozdziały, próbując rozwiązać zagadkę porwania, świadoma, że z każdym dniem szansa na pomyślne wieści gaśnie. Warstwa obyczajowa jest mocno rozbudowana, ...

× 2 | link |
@ksiazka_ukryta_w_puszczy
2024-07-29
10 /10

To chyba jeden z najbardziej mocnych tytułów książki, jakie do tej pory czytałam. Znajomi, pytając mnie, co aktualnie czytam, gdy im odpowiadałam, to nie wiedzieli, jak mają to skomentować, bo ich wręcz zatykało. Aby zrozumieć sens tytułu, należy wgłębić się w historię, przeczytać ją i zrozumieć skąd taki tytuł, a nie inny.
.
🌿 Trzynastoletnia Wiktoria wraz ze swoimi młodszymi siostrami wraca ze szkoły do domu. Po drodze spotyka swoich znajomych. Dom jest już blisko, więc pozostawia swoje siostry, każe im wracać od razu do domu, lecz nigdy tam nie docierają. W poszukiwanie dziewczynek bierze udział emerytowany policjant i przyjaciel rodziny Zdzisław Mokryna. W tym samym czasie z więzienia zostaje zwolniony psychopatyczny zabójca, którego nikt nie może odnaleźć. Czy to on stoi za pobraniem dziewczynek? Czy Ola i Julka nadal żyją? 🌿
.
Jejku jak dobrze mi się czytało tę książkę. Czułam, że powracam do czasów studiów, gdy zaczytywałam się w powieściach Kinga. Pan Stefan świetnie oddaje charakter i klimat swoim historiom, które wciągają, trzymają w niepewności, momentami budzą grozę i zaskakują. Nawet nie spodziewałam się, że będzie to taka emocjonująca książka, bo nie sposób czytając jej przeżywać tego, co bohaterowie, a czeka ich wiele wyzwań i przykrych doświadczeń. Niewyobrażalnie jest wręcz to, ile może spaść złego na jedną rodzinę i że człowiek nadal jest w stanie podnieść się i żyć, chociaż jest mu bardzo ciężko. Dająca nadzieję, że są jeszcze szczęśliw...

× 1 | link |
KA
@czytam_kiedymoge
2024-06-11
8 /10
Przeczytane

Trzynastoletnia Wiktoria wraca z dwiema młodszymi siostrami ze szkoły. Po drodze do domu spotyka znajomych w związku z tym, że zagaduje się z nimi i są blisko domu puszcza dziewczynki aby poszły same do domu. Niestety siostry do domu nigdy nie docierają.

Zdzisław Mokryna po przejściu na emeryturę przeprowadza się do małego miasteczka w centralnej Polsce i chce tutaj zacząć żyć w spokoju i na uboczu. Jednak już w pierwszych dniach pobytu w nowym miejscu poznaje Kamila, właściciela pizzerii. Mężczyzn od pierwszego spotkania łączy jakaś "tajemnicza" nić zrozumienia, zaczynają się regularnie spotykać a w konsekwencji Zdzisław zostaje przyjacielem rodziny. Gdy już Mokryna jest na prostej drodze, myśli, że w życiu zaczęło się układać pewnego marcowego wieczoru dowiaduje się, że córki Szykowiaka zniknęły. Nikt nie wie co się mogło z nimi stać a Zdzisiek obiecał sobie, że nie spocznie na laurach dopóki nie odnajdzie człowieka który za tym wszystkim stoi.

"Zabij mnie, tato" jest to książka autorstwa Stefana Dardy. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością tego autora i na pewno zapoznam się z innymi historiami. Historia jest na prawdę poruszająca i momentami przerażająca. Po za wątkiem kryminalnym autor porusza tematykę relacji rodzinnych, przyjaźni czy też nieudolności przepisów. Czytając tę historię miałam wrażenie, że dzieje się ona tu i teraz, jest bardzo realistyczna.

× 1 | link |
@Allbooksismylife
2024-07-31
10 /10
Przeczytane

Jak to jest gdy jest się już po spełnienionym policjantem który już nie pełni swojej służby dla innych ludzi. Lecz przychodzi wreszcie taki czas gdy wie się jak wykonać najlepiej swój obowiązek. Właśnie takie zlecenie dostaje Zdzisław Mokryna ponieważ zagineły dwie dziewczynki które nie dotarły na czas do domu.O tę przysługę prosi jego niedawno poznany przyjaciel który pracuje w pizzeri.Dziewczynki wracały razem z pewną Wiktorią do domu lecz nigdy do niego nie trafiły. Ta miejscowość Rynkowo już nie będzie nigdy takie samo spokojne i beztroskie jak kiedyś było. Pozatym załamany przyjaciel rodziny prosi i też tamtejszą policję o pomoc w odnalezieniu córek lecz oni nie za bardzo przykładają się do tego zadania. Zdzisław postanawia zacząć swoje śledztwo na własną rękę i oczywście ma doprowadzić do odnalezienia dziewczynek lecz finał całej tej akcji nie jest dobry.Bo z więzienia wychodzi niezrównoważony psychopata który nie cofnie się przed niczym.

Czy nastoletnia Wiktoria coś wie o zaginięciu dziewczynek?
Jak te wydarzenie wpłynie na jej zdrowie psychiczne ?

***

"Zabij mnie tato" to dobry thriller z elementami psychologicznymi te połączone ze sobą gatunki są bardzo wyczuwalne gdy się czytający wczuwa się w tę ksiażkę.Ten autor nie pozostawia nam żadnych złudzeń że możemy pozostać z nim na dłużej ponieważ pisze bardzo wciagające historie.Które w pewnym stopniu skłaniają nas do refleksji.Jak beztroskie życie może przez chwilę nie uwagi zmienić s...

| link |
ZA
@zaczytany.tata
2021-10-07
7 /10
Przeczytane

Historia ludzi, którzy muszą zmierzyć z ciężarem koszmaru po wielkiej stracie- tak najprościej można w kilku zdaniach opisać książkę „Zabij mnie, tato”, będącą pierwszym thrillerem w dorobku Stefana Dardy.

Obraz wylewającego się zewsząd poczucia bezradności oraz niesprawiedliwości w książce jest wręcz namacalny. Dokładając do tego ogromne pokłady gniewu, żalu oraz cierpienia i straty, autor zaserwował mi książkę, przez którą nie da się przejść obojętnie. Nie ma bowiem większego koszmaru dla rodzica, który każdego dnia musi w głębi duszy umierać ze strachu o swoje dziecko. Tego bólu (lub bulu według pana prezydenta Komorowskiego) nie można zniwelować czy też oszukać. Nie da się go również pokonać. Trzeba po prostu nauczyć się z nim żyć lub… umrzeć. To właśnie próbuje pokazać moim zdaniem autor w tej książce.

„Zabij mnie, tato” to nie tylko książka pogrążona w czeluściach destrukcyjnych uczuć. To również opowieść o miłości, oddaniu i przyjaźni. To momentami naprawdę poruszająca lektura, która mimowolnie zmusza do wielu refleksji. Jej akcja nie toczy się w zabójczym tempie, a fabuła jest w ciekawy sposób przeplatana wątkami obyczajowymi. Stefan Darda posługuje się zrozumiałym językiem, co znacznie ułatwia odbiór lektury. Książkę czyta się naprawdę szybko i przyjemnie.

Elementem książki, który nie przypadł mi do gustu pomimo ciekawej fabuły i interesujących bohaterów, było jej zakończenie. W mojej ocenie zaniżyło ni...

| link |
@emilka1984
2024-10-03
9 /10
Przeczytane


Przychodzę do Was z recenzją książki gdzie właśnie pojawia się temat dzieci, trudnej i bolesnej historii.

Zdzisław Mokryna emerytowany policjant postanawia zaszyć się w małym miasteczku i wieść spokojne życie. Przez przypadek trafia do pizzerii i poznaje tam właścicieli Izę i Kamila, zaprzyjaźnia się z tą parą, jest jak wujek dla ich trójki dziewczynek. Spokojne życie Zdzisława burzy wiadomość o zaginięciu dwóch najmłodszych córek jego przyjaciół. Zaczyna się wyścig z czasem, sprawdzenie tropów, podejrzenia padają na wiele osób. Mokryna musi pomóc tej rodzinie, którą dotyka tragedia za tragedią.

Tą książka to dopiero dobry wstęp do całej serii z emerytownym policjantem. Stefan Darda stworzył powieść trzymająca w napięciu, wywołującą gęsią skórkę im w głębiej w treść książki tym z trudniejszymi tematami przychodzi nam się zmierzyć. Ta historia to po prostu wulkan emocji.

Jest to powieść kryminalna, jednak na prym wysuwa się wątek obyczajowy, psychologiczny, dzięki którym tak dobrze można poznać bohaterów i zrozumieć ich decyzję. Początek zaczyna się lekko, spokojnie, akcja nabiera tempa gdy bez śladu znikają dzieci, cieszę się, że autor od tego zniknięcia nie zaczął i rozbudował wątek psychologiczny głównych postaci tej historii.

Książka napsiana prostym językiem, zdarzenia bez przekombinowania, czyta się ją naprawdę szybko. Dla tych co lubią jak od początku dzieje się tak z przytupem tutaj tego nie dostaną, jednak warto przeczytać...

| link |
@malgorzatabartnikiewicz
Przeczytane

@stefandarda chyba już zawsze będzie mi się kojarzył z budzącym grozę #domnawyrebach i #czarnywygon. I chociaż #przebudzeniezmarłegoczasu, nie bardzo mi podpasowało, to z nadzieją na powtórkę dreszczy na plecach, zaczęłam czytać najnowszy cykl #zdzislawmokryna.

Muszę przyznać, że po dłuższej chwili zorientowałam się, że dreszczy na plecach nie mam, a opowiadana historia bardziej przypomina powieść obyczajową o męskiej przyjaźni niż kryminał. I żeby nie było wątpliwości. Ta historia bardzo mi się podobała i mnie wciągnęła. Tylko ten spokój i sielanka, tak naprawdę są wstępem do dramatu jaki rozegrał się w małej miejscowości Ryki. I od zagnięcia dwóch małych dziewczynek zaczyna się 100% kryminał. Nie ma może tutaj zawrotnych zwrotów akcji, ale tempo utrzymuje się na właściwym poziomie. Finalnie dostałam też to czego oczekiwałam, czyli dreszcz emocji.

Po przeczytaniu książki zrozumiałam, że ten spokojny wstęp miał nam pozwolić poznać głównych bohaterów. Zrozumieć zależności i atmosferę panujące w małej miejscowości. Musieliśmy się z nimi zżyć, zaprzyjaźnić, aby potem bardziej przeżywać ich emocje i dziejący się dramat.

Nie mam wątpliwości, że jest to genialna książka i zarazem zapowiedź wspaniałego cyklu.

Drugi tom już na mnie czeka na półce, a trzeci widzę, że już też w przygotowaniu.

| link |
@klaudia.nogajczyk
2020-03-14
6 /10
Przeczytane Audiobooki

Jak pisze Stefan Darda? Mrocznie, ponuro, przerażająco realistycznie. Akcja thrillera dzieje się w małym miasteczku Ryków, do którego trafia tajemniczy mężczyzna o nazwisku Mokryna. Na łamach książki poznajemy jego historię, a także losy rodziny Szykowiaków, które splatają się w niewielkiej pizzerii Izabella de Camillo (chyba tak brzmiała ta nazwa). Życie upływa głównym bohaterom początkowo sielankowo: przyjacielskie spotkania, picie piwa, miejscowe plotki, do czasu.

Tragizm całej historii rozpoczyna się od opowieści o niejakim Adrianie Zbieńskim - najbliższym koledze z młodych lat Kamila Szykowiaka- właściciela pizzerii, który został pobity ze skutkiem śmiertelnym przez swojego ojca, niejakiego Mieczysława. Wiele lat później to Kamil będzie zmagał się z tragedią, która nie powinna spotkać żadnego rodzica- z porwaniem dwóch małoletnich córek: Julii oraz Oli, które zapoczątkowane zostało, przez jeden nierozsądny gest najstarszej z córek Szykowiaków - Wiktorii. Na domiar złego z więzienia wychodzi po 25 latach niebezpieczny przestępca zwany Kapo. Czy uda się uratować siostry Szykowiak? Kto stoi za ich porwaniem? Czy Zdzisław Mokryna będzie w stanie zapomnieć o przeszłości, aby pomóc swojemu przyjacielowi?

| link |
@eR_
2019-12-19
7 /10
Przeczytane Posiadam Współpraca

Stefan Darda, to jeden z najbardziej znanych w Polsce, twórców grozy.
Jego książki, na stałe zagościły na moich półkach.Wystarczy tu wspomnieć"Czarny Wygon", czy "Dom na Wyrębach".

"Zabij mnie tato", to jednak nietypowa książka.
Oto bowiem, pewnego dnia, gdy trzy dziewczynki, wracają ze szkoły, dwie z nich znikają bez śladu, a śledztwo, nie przynosi, żadnych rezultatów.Emerytowany policjant, przyjaciel rodziców zaginionych dzieci, odkrywa, że maniakalny morderca przebywa na wolności, a miejsce jego pobytu nie jest znane.
A to dopiero początek problemów.

Niezwykle interesująca książka, którą przeczytałem jednym tchem.
Książki tego pisarza sprawiają, że znikam na kilka godzin, zagłębiając się, w jakiś fascynujący świat.Tylko się cieszyć, że to nasz rodzimy twórca.Polecam.

| link |
@mag-tur
2024-05-16
8 /10
Przeczytane

Wiktoria prosi ojca słowami „Zabij mnie, tato, bo ja sama nie potrafię tego zrobić, (...)”.
Tragiczne wydarzenia, wiele mrożących krew w żyłach wspomnień, obrazów rzeczywistości, które rozgrywają się na kartach książki. Zwrócenie autora na barku zastosowania „child alert”. To wszystko powoduje, że jest ona emocjonująca, przejmująca i momentami przerażająca ale i tak trudno ja odłożyć na bok, gdy już się po nią sięgnie. Dlatego też polecam ją z pełnym przekonaniem wszystkim, którzy lubią przejmujący dreszcz emocji w trakcie czytania.

| link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Życie każdego z nas jest jak książka, którą sami tworzymy.
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Nie zawiedź mnie, tato
Nie zawiedź mnie, tato
Stefan Darda
8/10
Drugi po Zabij mnie, tato thriller ze Zdzisławem Mokryną w roli głównej! Po dramatycznych wydarzen...